jak powstrzymac odruch płaczu?

jak powstrzymac sie gdy chce sie plakac?zeby lzy nie lecialy?

lepiej nie powstrzymywać tylko je z siebie wylać... A musisz powstrzymać?

Zależy od sytuacji, czasem się nie da :-(.

?? Czsem cos przeczytam w wiadomosciach, co mi serce kraje i lzy same cisna sie do oczu. Przede wszystkim: skonczyc czytac(w moim przypadku), szeroko otworzyc oczy, mrugac powiekami, oddychac gleboko :D

chociaż jestem "starą krową" (wiekowo) niestety też problem mnie dotyczy - odeszła kochana osoba w moim życiu - największy przyjaciel - ryczeć chce się non stop, kiedy myślę i nie myślę i niej - a pracować trzeba, rozmawiać z kontrahentami i uśmiechać się - kiedy serce boli jak cholera .... na urlop nie mogę liczyć próbowałam terapię komediami (w moim wypadku Kiepskimi, których uwielbiam - na youtube wyszukałam te najśmieszniejsze) ale to na nic - nawet komedie nie zadziałały - nie smieszyły mnie. Oglądałam je - ale ciągle myślałam o ŚMIERCI PRZYJACIELA tak się nie da - wymazać i już :( Tylko czas pomaga w zapomnieniu (pogodzeniu się z tym co taki smutek wywołuje)

ja zawsze czesto plakalam,ale od czasu ciazy juz to bylo paranoją.jak sie powstrzymywalam od placzu,to zaraz mnie glowa bolała,wiec jak tylko mozna bylo wychodzilam sie wyplakac.

czlowiek "wyplacze" to i tak widac... Czerwony na ryju sie robi :/

ja macham rękami pomaga ale głupio wygląda.

no bo wlasnie ostatnio takie mialam przejscia ze chce mi sie czesto plakac a sa sytuacje w ktorych nie moge tego robic wiec staram sie jakos powstrzymywac ale ciezko....

kurcze próbuje i nic :( nie umiem tych łez nigdy powstrzymac....

Lepiej się wypłakać(wiem,co mówię;))powstrzymywanie łez, nie jest dobre dla organizmu,ponieważ kumuluje smutek na dłuższy czas.Ja zamykam się w pokoju i płaczę sobie do woli jak nikt nie widzi i choć trochę mi zawsze lepiej;)

trzeba spojrzeć do góry, nie unosząc głowy. wtedy kanaliki łzowe się zacisną i można wytrzymać... i jeszcze postanowienie jak np. jesteś w sytuacji w której nie wypada się rozpłakać przy ludziach: \"teraz walczę, w domu pozwolę sobie płakać\"... u mnie się sprawdza...

jak ja chce ryczeć to rycze i już

ja tak mam przy seksie oralnym jak mi chłopak wsadza głęboko do gardła. Też mi łzy same lecą i nie mogę tego w żaden sposób powstrzymać.