moj facet na impezie a ja siedze przed kompem z drinem w reku i sie nudze

wspolczucie, i pozwolilas na to??

a mozna wiedziec co to za drink?

a mój mąż w pracy i też się nudzę a czemu z nim nie poszłaś?

poniewaz pije z kolegami a jeden z nich mnie nie trawi nienawidzimy sie

a wodeczka z soczkiem

byłabym zła na chłopaka na Twoim miejscu :o a jak Ty to znosisz?

flowersss czemu zla? skoro on pozwala wychodzic pani Kaczuchowata to chyba wszystko ok? a jak miala by sie tam meczyc to po co tam isc? lepiej posiedziec z nami !!! przeciez jestesmy tacy fajni...

Wasze zdrowko panie! Ja siedze z synem,oczywiscie on juz spi,a ja popijam pyszne winko...

nie no, znosze to bardzo zle ale dzwonil juz do mnie 3 razy to jest tak ze jestesmy razem 11 miesiecy 11 mieszkamy razem od 9 jestesmy zareczeni i tylko raz wyjechal do pracy na miesiac a tak to rostajemy sie na max pare godzin

Ty się upijasz przed monitorem, a właśnie on zalicza kolejną :P .

nie jestem zla sama go wypchnelam bo caly czas woli spedzac e mna zamiast kolegami a ja z nim zamiast kolezankami ale pomyslalam sobie ze to niezdrowe i ze powinien sei tak upic z kolegami pogadac po mesku

powinien sie zabawic a ze akurat ja z jego kumplem sie nie lubimy nie poszlam mieszkamy za granica i on am tylko tego kumpla a i tak zerwal z nim kontakt od kiedy jest ze mna wiec go wypchnelam aczkolwiek jest mi przykro ze nie moge byc z nimi

i dobrze ze mu pozwlilas wyjsc z kolegami... mieszkacie ze soba juz tyle czasu ze od czasu doo czasu takie wypady sa wskazane......a ty ie moglas sobie wyjsc ze znajomymi na piwko czy tego drinka?????????????

moj syn spi a maz z bratem jechali na noc do trojmiasta bo ocieplaja jutro komus dom przez kilka dni. prawie zawsze jest w domu na noc. w przyszlym tygodniu ma jechac za granice na dluzej, chyba zwariuje! oczywisci ze z nas nie jest idealna para ale mi go bardzo brak i nie moge zasnac.

tez nie mam znajomych mam pare osob z pracy ale raczej nie umawiamy sie po pracy wyjatkiem jest jutro zaprosili mnie na sluzbowa imprezke hehe

wiec moze posiedzimy razem

ale tak to to jest tylko praca i dom a w domu On wieczorem nie mam nikogo innego smutne to zycie za granica............

naprawdę podziwiam Twoja wyrozumiałość:) i nie mówię tego złośliwie :) ja niestety jestem zbyt zaborcza i egoistyczna :( próbuje z tym walczyć, ale nie wychodzi mi każde wyjście mojego faceta to dla mnie koszmar myslę jednak, ze dużo też zależy od wzajemnych relacji

to szkoda ze nie masz znajomych zeby sobie znimi wyjsc na piwko a moze ci z pracy daliby sie namowic...moze czas z nimi zacisnac kontakty??????????

?

do flowers.ty nie boisz sie ze takim zachowaniem egoistycznym mozesz go stracic...faceta nie mozna trzymac w klatce bo jak go wypuscissz to odleciw sina daaallllll!!!!!!!!!!!!!!!.trzeba czasami od siebie odetchnac ....

mój cudny mężczyzna jest daleko ode mnie na targach;) ja pije żołądkową miętową z colą WASZE zdrowie

słyszałam ze ta zaoładkowa to dora jest z cola ..jeszcze nie piłam a musze sprobowac hhehe a ja mam ochote na winko..ale nic nie mam w barku buuuuuu

wiesz tez mieszkam za granica i tak to juz jest raz lepiej raz gorzej ale trudno pomysl ze jemu tez nie jest lekko tak pomyslalam ja i dlatego tu jestem tak a propo (wodeczka z sokiem)jutro tak mysle wszystko wroci do normy

drineczek wchodzi jak masełko polecam!!!!!!!!!!!!!

no i widzisz nie jestes sama

Kaczuchowata i bardzo dobrze , ze sam poszedł ;) a facetowi Flowerss troszkę wpsółczuję :O mój też wychodzi sam z kumplami na imprezy i zawsze jak mówi za co mnie kocha to własnie brak egoizmu i wyrozumiałość wymienia jako pierwsze :D każdy facet potrzebuje czasami wyjść z kumplami, wypić pogadać , popatrzyć na inne babeczki :D i nawet jak nas kochają do szaleństwa to my im kolegów nie zastąpimy i taka jest prawda ;)

facet musi pobyc wśród samców to dla ich i naszego zdrowia psychicznego najlepsze rozwiązanie!!!!!!!!!!!;)