pytanie?

witam, mam pytanko czy moze wyjsc zwiazek kobiety z facetem niepelnosprawnym? co o tym myslicie?

moja koleżnka w sieprniu wyszla za niepełnosprawnego którego poznał w necie!!!!!!!!!!!1

a niby dlaczego nie wszystko zalezy od was

Nie szukaj rady? Kieruj sie tym co czujesz...

a jaki typ niepelnosprawnosci mial ten facet?

wskoczył kiedyś na główkę do wody jest praktycznie cały sparaliżowany troche ręce są sprawne ale i tak niewiele żeby sie samemu obsłużc poza domem bo dom m fantastycznie przystosowany do sowjej niepełnosprawności

aha, to u mnie o niebo lepiej, facet chodzi o kulach bo ma slaba noge. ale w sumie moze robic wszystko oprocz biegania ... wyglad ma fajny charakterek tez niczego sobie;) tylko ta jego mala wada mnie zastanawia. jestem jeszcze mloda on jest starszy o 3 lata. tylko wiazac sie z nim nie wyszaleje sie jak inne osoby w moim wieku...

jeżeli cie zsatanawia to sie faktycznie zasatanów nad tym czy podołasz temu:)

wiem, w tym najwiekszy problem. sama nie wiem co lepsze:(

ale niby co lepsze albo człowiek i sie podoba i w całości go akceptujesz albo dajesz posłuch swoim wątpliowściom i dajesz osbie spokój ale powiedz czy jeżłei jest super czlowiekiem to czy ta powłoka jest aż tak ważna?

to jest pytanie trudne... zawsze chyba bedzie jakies ale..:/

kurcze przecież czy czloiek jak jest pełnosprawny to czy nie nasuwają sie pytania ..........nasuwają się ja wiem ze najważniejsze jest wnętrze brzmi to patetycznie ale tak jest!!!!!!!!!!!! przynajmniej powłoka nie ma juz takiego znaczenia jak człowiek jest przy tobie jka go poznajesz bliżej jak ci jest z nim po prostu dobrze, ale akurta to jest oczywiste.......... przejmujesz sie otoczniem ? czy jest to probem samej ciebie ze kolo ciebie bedie kroczyl facet który posluguje sie kulami przeicez jak usiadzie to czy nie bedzie wygladal tak jak inni:)

wiesz chyba masz racje;) liczy sie ze mnie kreci ze wzajemnoscia:D a reszta to pestak;) dzieki wielkie :))

kręci cie no to zajefanie!!!!!!!!!!!!! tak trzymac wierz mi niebawem przestaniesz te kule widziec:)

oj kreci i to bardzo;)) ma to cos w sobie hihi

no to jak ma to COŚ to ja nie mam pytań;)

ze gdyby np mojemu mezowi cos sie stalo i tfu tftu okulal, to przeciez nie mialoby to zadnego znaczenia na moje uczucia do niego.Albo sie kocha, albo nie. Wiesz, najwazniejsza jest sprawnosc intelektualna. No i kazdy ma jakas wade, mniej lub wiecej widoczna.

;))) nio w sumie ..