Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość numer 0002

Moim kompleksem jest męskość

Polecane posty

Gość numer 0002

Po namyśle uświadomiłem sobie co tak naprawdę jest moim kompleksem. Wydaje mi się, że jestem za mało męski. Wydaje mi się, że męski mężczyzna to taki, który nie ucieka przed problemami, ma odwagę stawiać im czoła, w ogóle raczej większości rzeczy w życiu się nie boi i właśnie dzięki tym cechom może wspierać dziewczynę czy też kobietę. A ja jak się chyba nie trudno domyśleć posiadam właśnie cechy odwrotne do wymienionych. Przez długie lata nie próbowałem nawet tego zmieniać. Dopiero niedawno, kiedy uświadomiłem sobie, że to przyczyna mojego nieszczęścia, staram się właśnie przełamywać i wykazywać odwagą w coraz większej liczbie dziedzin codziennego życia. Ale nadal mam wątpliwości, czy uda mi się osiągnąć wymarzony cel. Abym sam w swoich oczach stał się męski i gotowy do związku z dziewczyną a więc bycia dla niej silnym oparciem a nie mazgajem lub ciężarem. Zastanawiam się czy moje cechy (wrażliwość) nie są wrodzone i czy uda mi się osiągnąć tą zmianę do końca. Na razie próbuje i osiągam pewne rezultaty ale kosztują mnie one wiele stresu, strachu bo w głębi mnie kryje się ten przysłowiowy wystraszony mały chłopiec. Co wy dziewczyny sądzicie właśnie o takim facecie wewnątrz którego kryje się mały wystraszony chłopiec? Tak jak mówiłem, wiele lat nie próbowałem pracować nad sobą i wiem, że nie nic nie zmieniając nie mam szans na szczęście. Dlatego obecnie mimo częstych chwil zniechęcenia i pokus wycofania się, jak na razie nie zrażam się i planuje wytrwać:) Byłbym wdzięczny za komentarze:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa na lawie
skroc to, to sie wypowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numer 0002
Wysiłek przeczytania takiego tekstu chyba nie jest zbyt duży, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa na lawie
o tej porze jest, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedyś i ja
Najtrudniejszy jest pierwszy krok :) Będzie dobrze, bo myślisz, chcesz coś zmienić. Z całego serca powodzenia. A...jeszcze tylko mała uwaga...wrażliwość nie jest wadą czy ujmą. Wadą czy ujmą jest bezradność, nieumiejętność poradzenia sobie z powodu " wrażliwości ". Trzymaj się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numer 0002
Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olm
nie masz szans na szczescie? Myslisz, ze szczescie nalezy sie tylko odwaznym osobom? Ile masz lat? Bo im czlowiek starszy, tym trudniej sie zmienic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numer 0002
mam skończone 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olm
uuuu, to duzo wysilku Cie czeka :( ale powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numer 0002
23 lata to już tak późny wiek? Hm wiem i czuje, że czeka mnie wysiłek. A ile go będzie konkretnie to się przekonam ale oczywiście tylko wtedy jeśli się nie poddam. Jednak już nie mam ochoty się poddawać. Przez wiele ubiegłych lat się cały czas poddawałem i odczuwałem tego smutne skutki. Mimo, że dobrowolnie zdecydować się na walkę ze swoimi słabościami jest trudno, skutki poddawania się są jeszcze trudniejsze do zniesienia. Poza tym, im towarzyszy beznadzieja, którą bardzo trudno znieść. Ale cieszę się, że dajecie mi szansę. Myślę sobie, że może dzięki zewnętrznym sukcesom również ten wewnętrzny mały wystraszony chłopiec wewnątrz mnie zmieni się w pewnego siebie odważnego mężczyznę. To byłoby piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mursiana
kazdy ma prawo do szczescia kazdy bo kazdy czlowiuek jest wyjatkowy, inny, jedyny w swoim rodzaju dlatego tez wrto zyc jestesm jedyni.Maly chlopiec kiedys dorosnie potrzebuje tego czegos albo kogos kto wyzwoli supermena bo wszyscy jestesmy supermenami w walce o wlasne szczescie .Wszyscy mamy swoe strachy ale warto je zwalczac zycie jest za krotkie i za piekne na to aby sie go bac pamietaj ze jestesmy zdobywacami nawet w szczegulach.powodzeniajestes wyjatkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedyś i ja
Jesteś w odpowiednim wieku , by coś zmieniać. Masz za sobą jakieś doświadczenia, przemyślenia. A jednocześnie jesteś dość młody. Zaciśnij zęby, przełamuj się krok po kroku. Każdy sukces, czyjś uśmiech, załatwiona sprawa, skok na głęboką wodę i wypłynięcie pomoże Ci. Utwierdzi w tym, że warto być MĘŻCZYZNĄ. Nie wiem, czy zrozumiesz, o co mi chodzi. Ale MĘŻCZYZNA zawsze daje wędkę, nie rybę. Inaczej - podpowiada rozwiązanie, DAJE rozwiązanie, nie LITOŚĆ, daje wsparcie i spokój. Ale to się udaje tylko tym, którzy znają własną wartość. A żeby tak się stało, trzeba mieć PASJĘ. I to jest w tym wszystkim najtrudniejsze. Mieć pasję. A...i poczucie humoru a za tym idzie dystans do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość destination unknow
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty jesteś po prostu inny, taki, hmmm, romantyczny :) Szczypta kobiecości w Tobie jest :) Mój mąż w życiu nie skleciłby takiego eseju :) Jest \"zero-jedynkowy\", analizuje krótko argumenty i podejmuje decyzję. Dla mnie to jest męskie :) I podoba mi się, bo wprowadza w moje babskie, rozmemłane życie trochę stałości, jakiś constans :) Ale znam też babki, które lubią facetów jakich, jak Ty. One są z reguły pewne siebie, dość samowystarczalne i nie potrzebują faceta-supermena do ratowania z opresji. Tylko czy taka kobieta byłaby w Twoim typie? Czy byś się dobrze z nią czuł? Zastanów się, czy wolisz robić sobie operację plastyczną psychiki, czy być z kobietą, która kocha Cię takim jakim jesteś. Ja Ci życzę wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boerm
"Dziewczyna jest za mało warta żeby być celem w życiu. Jesteś jaki jesteś i jak im to nie odpowiada to z kopa im w tyłek" sama prawda, szkoda, ze tak malo facetow to rozumie i zyja tylko po to, zeby przypodobac sie kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkkkakakka
Wiesz co, we mnie jest też mala wystraszona dziewczynka, ale życie dało mi takie kopa, że potrafię sobie doskonale radzić. Wrażliwość do jedno, a niezaradność coś zupełnie innego. Nie znoszę osob niezaradnych, bo one na ogół radzą sobie kosztem innych. Nie ważne, mężczyzna czy kobieta. W życiu trzeba stać na własnych a nie na cudzych nogach i radzić sobie. Uciekanie przed problemami się brzydzę. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boerm
O czym ty piszesz? Niejednokrotnie potrzebni sa inne osoby, zeby nam pomoc. Przyjaciele. A ty to nazywasz "kosztem innych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czym innym jest poprosić o radę a czym innym jest zwykłe \"wysługiwanie się\" ale zdaje mi sie, ze to 2 nie jest \"winą\" niesmialosci, niezaradnosci a \"cwaniactwa\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×