Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość córeczka mamusi

Nie potrafię odciąć pępowiny łączącej mnie z mamą.

Polecane posty

Gość córeczka mamusi

Ostatnio wyjechałam na tydzień z domu. W ciągu tego tygodnia tęskniłam za mamą, ciągle do niej dzwoniłam. W końcu wróciłam do domu, rzuciłam się mamie na szyję i wyłam przez pół godziny. Chodzę po sklepach, to tylko myślę czy aby mama na pewno dobrze się czuje. Kiedy powie mi coś przykrego, wrzaśnie na mnie, to czuję jakby mi ktoś wbił igłę w serce, a kiedy przytula mnie do siebie, nazywa swoją córeczkę, to jestem najszczęśliwsza na świecie. Mam 22 lata, a wciąż nie mogę się od tego uwolnić. Nie mogę zamieszkać z facetem, bo tęsknię za mamą. Chcę żyć swoim życiem i tak robię, ale muszę mieć ją obok, żeby czuć się szczęśliwą. Wszystko robię z myślą o mamie. Tak jakby ona była celem samym w sobie. Kiedy zbliżam się do domu, to czuję olbrzymią radość, że w końcu ją zobaczę. Wiem, że jestem postrzelona.:( Tylko ja tak mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkllll
Laska, idź na psychoterapię, bo to jest patologiczne i to się leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkkkkkkk
Nie jesteś "postrzelona" tylko masz poważny problem. Twoje zachowane jest patologiczne i neurotyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grom z jasnego nieba
chyba tak. tylko Ty tak masz. reszta teskni za tatusiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galina
W takim stopniu, jak u Ciebie (po tygodniu i z takim natężeniem uczuć) to chyba za ostre. Wszystko zależy od tego, jak często wcześniej wyjeżdżałaś, jaką masz sytuację rodzinną, czy nie jesteś "mężem swej mamy"-to wiele by tłumaczyło-wiem, bo sama mam podobną sytuację. Jestem starsza od Ciebie i z trudnością znosiłam studia w innym mieście, bo bałam się o nią. Ale kocham moją Mamę i się tego nie wstydzę-czasem pępowina jest konieczna nie dla Ciebie a dla mamy. Musisz kiedyś znaleźć sobie kogoś-ale nie możesz w imie tego poświęcać wszystkiego, co było wcześniej... Natomiast, jeśli nie masz takiego problemu-to oznacza, że jest Ci, być może, za wygodnie w domu-i wtedy trzeba sobie-rozsądnie-dawkować samodzielność:-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chat
Hej, i jak udało Ci się jakoś z tym uporać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×