czy ktos ma chłopaka lub męża w wojsku?

kobiety,jak sobie radzicie?Ja sie załamałam,jestesmy po slubie 2 lata,mamy roczna córke a w czoraj przyszło mężowi wezwanie na WKU,w środe sie dowiemy na 100% czy pójdzie do woja.W dodatku staramy sie o drugie dziecko,za tydzien zrobie test jak bede w ciąży to jak ja sobie dam rade sama?Mam słaby charakter,nigdy sie nie rozstawalismy,wiem ze to sie skonczy depresja.poza tym mąż powiedział ze nie przeżyje tej tęsknoty,nich mnie ktos pocieszy.

masz roczne dziecko i juz planujesz kolejne? niezle niezle, moja znajoma tak zrobila, i teraz mlodszy dzieciak ma 2 lata, ona w 8 miesiacu a ten maly niezle daje jej popalic, niegrzeczny sie zrobil, nie chce jest itd. A ona z brzuchem miedzy kolanami, ekstra :( __________________________________________________________ ja mysle, odnosnie twojego pytania ze nie powinni wziac go do wojska, przeciez, jak mniemam to on utrzymuje wasza rodzine, i nie ma szans zeby jedyny zywiciel poszedl w kamasze

nielogiczne ... jak moga go brac do woja skoro ma rodzine do utzrymania ;/

reserwista dzieki,naprawde mnie pocie

mnie sie wydaje ze w tych okolicznosciach zostanie w domu, ma rodzine na utzrymaniu, male dziecko i ,byc moze, ciezarna zone, wiec gdzie tu sens, gdzie logika zeby go pchac do woja....eeee

podobno zdaż sie ze biorą jedynych zywicieli rodziny.A co do tego "ruchania" to jak ma zdradzic to czy w wojsku czy gdziekolwiek indziej to zdradzi.

maja, nie wydaje mi sie. Nie przejmuj sie tym na zapas bo po co, wszystko okaze sie w najblizszych dniach. Mozna chyba wykkazac sie jakims zaswiadczeniem ze twoj maz pracuje tylko jako jedyna osoba w gospodarstwie domowym, no chyba ze mieszkacie z rodzicami to wtedy moze sprawa wygladac inaczej

nikogo nie obchodzi ze ma dzieci i zone...biora wszytskich tylko daja troche wiecej kasy..i gdzie tu sprawiedliwosc?

to się do wojska nie idzie :D