Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lokata

to samo co zwykle,czyli ja cię kocham a ty śpisz P

Polecane posty

Nie wierzę,że to robię,ale nie zna życia kto nie próbuje...więc zaczynam;) Witam! Pewnie tytułem wprowadzenia wypadałoby streścić swe życie dotychczasowe,począwszy od przedszkola,ale może wystarczy jeśli napiszę tylko,że ten etap mam od dawna za sobą (spostrzegawczy czytelnik domyśla się już w tym momencie,że rozpaczliwie próbuję odwlec moment przedstawienia mojego \"problemu\", poprzez rozdmuchane do granic cierpliwości wstępy- wybacz Drogi Czytelniku!;P) Żeby nie zajmować miejsca (na porady:P) przejdę do rzeczy. Jestem ja-taka sobie skromna,nieśmiała dwudzeistoletnia (choć znajomi twierdzą,że to stwierdzenie jest mocno przesadzone-ale,co mnie zastanawia,w grupie znajomych,nawet niebyt bliskich,potrafię się całkowicie odblokować i potrafię nawet \"podokazywać\") Jest on- piękny,młody student tegoż samego roku,ba! nawet tego samego wydziału..a sporadycznie rakże uczestnik tej samej grupy ćwiczeniowej. Jest taka piosenka...\"znamy się tylko z widzenia, a jedno o drugim nic nie wie...\" (w tym przypadku ów piękny ON nic o mnie nie wie, a moja wiedza o nim jest b.mocno ograniczona:( ) I tu nieuchronnie nadszedł moment na pytanie wieczoru: JAK sprawić,żeby go sobą zaintrygować? Po przeczytaniu poprzednich wątków,teorie pt. kontakt wzrokowy, uśmiech, pretekst do rozpoczęcia rozmowy, wydają mi się o tyle karkołomne (no może prócz kontaktu wzrokowego i uśmiech,który przeważnie gości na mym niepowalającym obliczu:P), o ile mając swiadomość tej swojej cholernej nieśmiałości w przełamywaniu pierwszych lodów, wiem,że skończyłoby się to totalną kompromitacją:| (talent do pakowania się w sytuacje CO NAJMNIEJ zabawno-żałosne, mam niestety też wysoce rozwinięty:P) Nie wiem,czy w tym momencie też nie brzmi to żałośnie,ale naprawdę proszę o jakieś sugestie!;) I dzięki wielkie wszystkim!:) PS.A na tego,kogo rada okaże się tą ZŁOTĄ, czeka nagroda! (oczywiście:P) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka nagroda
bo nie wiem czy warto?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyczaj go jak bedzie gdzies w poblizu w tlumie i spytaj, czy nie widzial Twojego korka od wody toaletowej, bo Ci wypadl z torby o o o tam chyba polecial.....na dowod pokaz buteleczke, niech opwącha i po węchu pomoze Ci trafic..... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"taki srebrny...\".... a potem powiedz \"o rany, sorki, byl cały czas w torbie, ale ze mnie gapa\" ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka nagroda
Jarek-84 przecież to dziewczyna, to co mam obciągać?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będę pisać,że \"jestem zrozpaczona,bo nie mogę bez niego funkcjonować i tak strasznie chcę go poznać\" (aż tak źle nie jest...jeszcze:P) A serio,to wydaje mi się interesujący...ale zwyczajnie nie wiem co zrobić,żeby to zadziałało w drugą stronę (choć na początek dobrze byłoby sprawić,żeby w ogóle zdał sobie sprawę z mojego istnienia:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze zgub dwa korki
kazdy od innych perfum :P🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, dwa korki... \"bo nie mogłam się zdecydować,które bardziej Ci się spodobają\" :P to mogłoby być nawet interesujące:P przemyślę:P A co do nagrody,to był to czysty chwyt marketingowy:] ale i tak liczę na ciekawe podpowiedz na \"zaistnienie\";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co? na tym koniec podpowiedzi? Rozumiem,że mam najpierw wypróbować numer w korkiem (tudzież dwoma:P),opisać rezultaty (tudzież ich brak:P) i cierpliwie czekać na dalsze rady? No proszę Was... więcej zaangażowania!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja go kocham
A on nie śpi, tylko siedzi na kafe i nie mogę go spotkać😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuhuhuhu
kobieto ale z Ciebie inteligenciuch, nie mysl za duzo tylko dzialaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest pewien sposób, prawie zawsze skuteczny, jednocześnie bardzo prosty. Aż dziw bierze, że nikt o nim /sposobie/ nie pisze. Jak znajdę chwilę czasu, to skrobnę maila, a Ty póki co, myśl. Tu nie powiem, nie chcę dawać darmowej uciechy gawiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie mój mail...w sumie nie wiem jakim sposobem się znalazł w proflu,ale już w to nie wnikam:P a dzisiaj przystąpiłam do działania...(co nie znaczy \"wzięłam interes w swoje ręce:] :P) Rezultat jest taki,że kolega już wie,że istnieję (choć nie zastosowałam metody \"dówch korków\",sorry:P) Małymi krokami do celu... tylko,kurcze,ja juz bym ten dystans chciała mieć za sobą:P ;) ehh:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×