moi rodzice

odkad pamietam bylam bita, nie katowana, ale bita - kablem od odkurzacza, silne uderzzenia reka (cale cialo i twarz), a przy tym wyzywana od najgorszych. powodow nie mieli wlasciwie zadnych - ot nie potrafili chyba sobie poradzic z trudami rodzicielstwa i maja takie charaktery. nigdy nie sprawialam klopotow - zawsze najlepsza uczennica i studentka, zawsze siedzialam w domu w ksiazkach, bo nie mozna mi bylo nigdzie wychodzic, bo po co. tak mnie traktowali, z kolei mlodszego brata nigdy nie tkneli - bo kochany synio, najmlodszy, a synio caly czas lezy przed kompem i ma w dupie wszystko. jak argumentowali roznice w traktowaniu naszych osob? mnie mogli bic, bo bylo w co (bylam pulchnym dzieckiem, a synek byl chudy i zawsze maly i szkoda by im bylo) dodam, ze pochodze z tak zwanej dobrej rodziny, ulozonej. tak sobie pisze, zeby to z siebie wyrzucic, bo jak tylko zwroce jakakolwiek uwage w domu, to jestem podla idiotka itp itd.

nikt nie zna dziecka lepiej niż rodzice :)

chcesz sie ze mna droczyc?

to czemu sie godziłas na bicie, trzeba było szukac gdzies pomocy

nie rozumie takich osób:P:P widocznie ci pasowało to

PROWOKACJA PROWOKACJA:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

taa, prowokacja. strasznie mi to pasowalo. mialam nakablowac na swoich rodzicow? szczegolnie jak sie zaraz mili robili jak sobie ulzyli? co male dziecko ma zrobic? gdyby zrobil to obcy czlowiek to bym dzialala, a jak rodzice to juz jest inna historia.

napierrrdalal kablem i wszystko zostanie po staremu :)

komu sie mialam poskarzyc jako 4- latek. pozniej to juz sie przyzwyczailam. z rszta oni twierdzili, ze gowno wiem o biciu i zebym sobie nie zartowala. a ja mialam pregi od tego kabla...

wiecie co? wasz poziom jest zenujacy. znalazlam sobie faceta - ale on nie znizylby sie do tego, zeby cos mi zrobic

no to po co sie pytasz i oczekujesz naszych porad, jak ci nie pasuje to spier..... do psychiatryka IDIOTKA

najlepiej zgrwac ofiare losu ze nie było pomocy i byłam małym dzieckiem naprawde fajnie, patologiczna rodzina

tak sobie pisze, zeby to z siebie wyrzucic czytaj ze zrozumieniem

no dobrze, przeczytałam ale nie rozumiem czego od nas oczekujesz?

to możesz po staropolsku, w półprzysiadach....

jak rodzice to inna historia co ty za głupoty gadasz? ZŁY DOTYK BOLI PRZEZ CAŁE ŻYCIE

a ile masz teraz lat? chyba juz z nimi nie mieszkasz?

co niby mamy cie pochwalic ze dobrze zrobiłas ze nie naklabowałas na rodziców

znasz male dziecko, ktore idzie na policje i mowi, ze go bija. najlepiej to siedziec przed kompem i oceniac, obrazac. ciesz sie, ze ciebie nikt nie bil. z reszta poczytaj sobie troche literatury z tego tematu, tam wytlumaczone sa mechanizmy zachowan w takich przypadkach. teraz to wiem, jak jestem dorosla, ale bedac dzieckiem inaczej postrzega sie swiat

a lubisz BDSM?

to teraz taka madra sie zrobiłas? jednak mieli racje ze cie po ryju bili.

niczego od was nie chce. moze wsord was jest jakis rodzic, ktory podnosi reke na swoje dziecko - niech to przeczyta i sie zastanowi, bo takie rzeczy sie pamieta do konca zycia.

raz, komunię, czy też ślub :)

bede oceniac bo tak mi sie podoba i nie musze czytac, co chcesz zdziałac tym wyznaniem po tylu latach? bo nasza litosc to juz masz.

lidka - mozesz swoje poglady w sposb bardziej konkretny wypowiedziec? dlaczego mieli racje?

a lejta sie ile wlezie, beznadzieja:D:D:D:D:D:D:D:D:D

oceniaj sobie co chcesz i kogo chcesz - ale nie robisz tego z klasa, bo ci jej po prostu brak

no widocznie mieli racje ze cie bili, jak inaczej nie umieli cie wychowywac, a tak to na ludzi wyszłaś tylko ze z urazem

moment, aby zacząć gustownie i z klasą napierdalać się kablami :)

boze, ile w was chamstwa, zlosliwosci i jadu. wspoczuje waszym bliskim, jesli ich macie, ze musza obok was przebywac (slowa te kieruje do tych, ktorzy w bardzo ograniczony i idotyczny sposob wypowiadaj swoje zdanie