Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mordzior

Umieram ze stresu, od jutrzejszego dnia zależy czy będzia aborcja czy nie

Polecane posty

Gość Mordzior

Witajcie! Trochę to głupio że facet pisze na kafeteria.pl ale naprawdę sam już nie wiem gdzie mam pisać :( Po prostu nie wyrabiam, mam takiego stresa że szok. No więc na wstępie powiem że jestem bardzo niskim i brzydkim facetem. Kompleksów żadnych nie mam (maiłem je kiedyś), dawno się pogodziłem z tym że nie będę posiadał kobiety ani uprawiał sexu. Niestety przytrafiła mi się bardzo przykra historia, która może zrujmować mi życie i sumienie :( Zainteresowała się mną pewna kobieta, niebrzydka (ale oczywiście niższa ode mnie) i mimo że jej dobra (podkreślam JEJ DOBRA) wmawiałem jej aby dała se ze mną spokój bo jestem wizualnym zerem, to ta nie dawała za wygraną. No cóż, miałem jej powiedzieć żeby spadała? Nie chciałem być niegrzeczny a że do tego była pociągająca to pewnego razy po kilku głębszych przespaliśmy się (choć bardzo tego nie chciałem, byłem prawiczkiem, w dodatku ten mój wzrost i wygląd). No nic powiedziała że było ok, że mnie kocha itp. spotkaliśmy się parę razy aż w końcu uświadomiłem jej że ze mną nie będzie miała życia, przyjemności ani przyszłości. Jestem bez pracy, nie mam prawa jazdy (nie nadaję się na kierowcę). Było mi bardzo ciężko bo chyba też coś do niej czułem (czuję), ale nie można myśleć o sobie no nie? Skoro uważam że jest ona ładna to powinna sobie ułożyć z życie z kimś równie ładnym a nie z takim wizualnym zerem jak ja! No i wszystko byłoby dobrze, tyle tylko że ona zaszła ze mną w ciążę. Na początku nie chciałrm wierzyć w to, bo w końcu ja taki kurdupel, takie zero mogę być ojcem? W dodatku zawsze myślałem że jestem bezpłodny co widać było po mojej pożółkłej spermie (zdrowa sperma zawsze powinna być biało-przeźroczysta a nie żółta). Tak czy siak wpadłem jak śliwka w kompot, bo zrobiłem badania genetyczne :( Od razu napiszę że nie chodzi o ŻADNE pieniądze bo moi rodzice byliby w stanie mi pomóc, ojciec załatwiłby mi pracę u siebie w firmie i jakoś by to było więc to nie o to chodzi. Problem polega na tym że to dziecko co się urodzi jakie będzie kiedy oddziedziczy moje geny. Napewno niskie, brzydkie i beznadziejne :( Jeśli będzie to dziewczynka to nie będzie jeszcze tak źle gdyż niski wzrost u kobiety nie jest czymś tragicznym, ale jeśli to chłopak to będzie miał przegrane życie. Wzrost w mojej rodzinie spada z pokolenia na pokolenie więc mój syn byłby zapewne jeszcze niższy ode mnie. No i jakie on by miał życie? Byłby pomiatany w przedszkolu, w szkole, wyśmiewany że najniższy ze wszystkich. Potem doszłyby problemy ze znlezieniem dziewczyny, kobiety, żony. Podobnie jak ja nie mógłby prowadzić samochodu, no coś strasznego.... Jutro zrobimy badania na ustalenie płci dziecka i jeśli okaże się że to chłopak.... o boże!!! To nie może być Chłopak bo wtedy jedynym słysznym rozwiązaniem będzie aborcia !!! Błagam, 3majcie kciuki aby to była dziewczynka!!! Proszę was !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcja
Problem nie tyle w Twoim wzroście, co głupocie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko przestań chłopie :) pocieszę Cie, że dzieci zazwyczaj dziedziczą urode po dzaidkach :) a nawet jesli będzie chłopiec to wcale nie musi wyglądać jak Ty, a poza tym skoro ona się w Tobie zakochała to chyba nie jestes takim zerwm jak piszesz....ogarnij się, weź sie w garść i ciesz sie, że będziesz tatusiem :) i błagam nie unieszczęśliwiaj sie na siłę...wiesz sam jak cenna jest miłośc, nie odrzucaj jej skoro ofiarowuje Ci ja osoba którą sam darzysz uczuciem,. a jeśli sobie sam nie radzisz to idź do psychologa, czasami taka wizyta pomaga w uporaniu się z kompleksami. Powodzenia i głowa do góry :) wierzę, że Ci się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mordzior
Głupocie ??? W jakiej głupoci??? Nie chcę źle dla dziecka. Skoro ma mieć takie dzieciństwo jak ja, być niski i beznadziejny to dla JEGO (podkreślam JEGO) dobra żeby się w ogóle nie urodził !!! A co do Głupoty to wiem! Bardzo źle zrobiłem że w ogóle śmaiłem pzrespać się z kobietą, dla takich jak ja sex powinien być obcy, niedostępny. Naprawdę żałujżę tego z całego serca bo będę miał skazę do końca życia! Boże jeśli to będzie chłopak... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej napisz ile
masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mordzior
mam 170 cm i ani cm więcej! Czyli jestemb ardzo niskim facetem no i należy wziaść pod uwagę jeszcze to że na starość skurczę się. Niscy faceci się bardzo szybko kurczą. Mój ojciec ma 174 cm więc jakbym miał syna to by miał ze 166 cm max :( Nie, to nie może być syn !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym co ten czlowiek pisze o sobie o zyciu i swoich kompleksach moze faktycznie zeby dziecka nie mial. Przekaze mu tylko gorycz i nic innego. Czlwiek sie z zycia nie umie w ogole cieszyc. No chyba ze to prowokacja. Ale z drugiej strony wierze,ze te wszystkie prowokacje i tak odnajduja odzwierciedlenie i niektorych/innych ludziach. CZesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba masz jakies
powazne problemy psychiczne znam mnostwo facetow o wzroscie 170 albo i mniej i zyja maja sie swietnie i maja nawet synow i w dodatku ich synowie sa od nich wyżsi i to o duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mordzior
Nie no teraz to młodzi raczej 170 cm nie mają, to baaaardzo baaardzo niski. 174 to już prędzej norma. W dodatku matka dziecka ma niewiele ponad 150 cm (z wyższą niemógłbym się kochać) więc nasze dziecko miałoby naprawdę bardzo mało centymetrów. Co innego gdyby matką była dziewczyna wysoka, ale z taką nigdy bym się nie mógł kochać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z przedmówca
twoja głupota faftycznie przeraża !!!!:O ..i to jak ... mój teśc miał 170 a mój mąż ma 170 a ja mam 161 i myślisz,ze jak się pobieraliśmy to dla mnie najważniejszy był wzrost ???!!!! -o matko co ty chłopie wypisujesz??? jeśli dziewczyna jest z toba i spodziewa sie twojego dziecka to chyba o czyms świadczy co ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordzior puknij sie
moj ojciec ma 172, mama 158, moj brat 182 a ja dziewczyna 160 kurcze to zalezy od genow i raczej malo prawdopodobne aby dziecko mialo 140 bedzie wyzsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież nikt nie mógłby napisać czegoś tak durnego inaczej, niż w formie podpuchy, ludzie.... a Wy tak sie dajecie podejść, jak dzieci w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimuru
eeeee to prowokacja... ona jest w ciąży a on juz zrobił badania genetyczne??? No bez jaj. Jasne facet o wzroście 170 cm powinien sie powiesić zawczasu:P Mój ma 170 cm, a ma syna 190 cm i co? Prowokejszyn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordzior puknij sie
tez mi sie wydaje ze to prowokacja zeby dowiedziec sie czy to syn czy corka musialaby byc juz troche w zaawansowanej ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka30k
Mordzior czy Ty jestes normalny?Mój mąż ma 167 i nigdy nie zastanawiałam sie nad tym czy usunąć ciąże bo mam męża paskude.Jak sie kochacie to nie rób z tego problemu....i martw sie tylko ze by dziecko było mądrzejsze od CIEBIE!!!!!!!!!!POZDRAWIAM(mam 10let. syna-jest 3 pod względem wzrostu w klasie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlop z mazur zweite
mialem przeczytac bo dlugie, ale po odpowiedziach widze tez ze durne, wie ide na obiad, ja mam 170 cm a syn 190 cm i co z tego, moj ojciec czyli jego dziadek byl wysoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×