5 ni w tygodiu przechodze katusze...

bo spotykam sie z dziewczyna ktora mnie olala i dala kosza na uczelni...... Czuje sie wtedy jak........

samo życie :)

mysle o zmianie studiow.......

pussy

Słuszna decyzja. Zmieniłabym też miasto.

komiczne robisz z siebie twardziela i znawc kobiet....ale dobrze wiemy ze to jest twoje alter ego ktorym chcialbys byc w rzeczywistosci....... Tak samo ci nie wychodzi z kobietami jak reszcie :D

ależ ghost soulu, wybierasz sobie pocieszenie łudząc sie, ze inni tez nie maja jajec... :D doprady, obraziłem wszystkie pussy, nazywajac Cie w ten sposób :P Ps jesteś żałosny

Jak to się mówi - nie sraj tam gdzie jesz.

na studiach mówilismy - nie bierz dvpy ze swej grupy...

stary zbyt wielu ludzi jak ty znam zebym sie mylil :Dfacet z jajmi a siedzi minimum kilka godzin na babskim forum ? :D litosci :D Cokolwiek mi tu teraz nie napiszesz...juz pare osob powiedzialo ci to samo... Bo fantazja fantazja bo fantazja jest od tego .......ze mozna w necie byc kim sie chce :D

Widzisz jakie praktyczne i życiowe nauki dostajesz. Ogarnij się i pędź po wiedzę.

ghost... jeśli z tak błahego powodu masz zamiar zmienić studia, to cienias jesteś.... jakby pierwszy raz w życiu cię taka rzecz spotkała.... po co jesteś na studiach? żeby znaleźć sobie jakąś dupę, która będzie miała wykształcenie, czy dlatego, że sam chcesz coś w życiu osiągnąć?? bo jak czytam rzeczy tego typu to..... szkoda gadać

ale nie zbaczajmy z tematu synku... pisałeś coś o tym, że masz pełne gacie, kiedy spotykasz jakąś laleczke od Ciebie z uczelni... Nie mowimy o moim problemie, bo jesli jakis mam to tylko taki, że sie nudze w pracy i z tych nudów czytam takie wypociny jak ten Twoj temat...

Ghost , czy ten topik założyłeś, żeby zwabić Komicznego i pognębić. Odpuść.... bo polegniesz. Kiepsko znosisz porażki i już nawet kafe Ci nie zostanie. Skup się na problemie. Rozwiń temat.

oooo, moja ołówkowa sympatia w kolorze nieba zaczerniła się :) to dobrze, bo pomaranczowy był zbyt wyzywający jak na Twoje wyważone usposobienie :)

hahahahah

Moim zdaniem autor tematu jest całkiem normalny, bo to jest przykra sytuacja. Sama byłam w jeszcze gorszej, bo miałam chłopaka przez dwa lata, który nagle mnie zostawił i też musiałam z nim chodzić na zajęcia i jeszcze oglądac latającą za nim pindę, która ciągle wchodziła mu w odbyt:O W sumie prawie przestałam chodzić na studia, bo najpierw było mi wszystko jedno, a potem nie chciałam ich oglądać. Ale teraz po prostu znalazłam sobie poważnego człowieka i mam to w nosie. I też musiałam zmienić grupę dziekańską, więc poustawiałam sobie zajęcia tak, że nie mam ich z moim byłym. A nawet gdybym miała, teraz mi to zwisa. Lubię go bardzo, ale już nie traktuję go jak mężczyzny:)

Jak mam przegraz z kims kto sam siebie oszukuje ? Niewazne Bylo przed nia wiele dziewczyn z jednymi sie udawalo z jednymi nie....ale na tej mi bardzo zalezalo...nie macie czasem wrazenia ze po tygodniu stwierdzacie...to jest " to" to jest osoba ktora chce z calych sil kochac itd? A studia.....chcialem miec rok przerwy i jechac do Anglii bo nie dostalem sie na ten kierunek co najbardziej chcialem...na poszedlem tylko dla rodzicow....

jestem deską przegrałam życie nie bierzesz pod uwage jednej drobnej różnicy... on JEST FACETEM... a laska go spławiła, bo pewnie był spocony ze strachu i jąkał sie za kazdym razem, gdy do niej podbijał...

komiczne znasz to ze swojego doswiadczenia ? :D

ghost soul... oszukujesz to Ty sam siebie, bo próbujesz przenieść problem z siebie na mnie... a powinienes wywołać u siebie zwykłą męską wściekłość... wściekłość na to, że jestes taki, jaki jestes... nie męczy Cie to? Dlaczego nie chcesz popracować nad sobą?

Tak ghost soul... mam takich znajomych jak Ty i oni tez wynajdują sobie setki problemow i powodow dlaczego im nie wychodzi.... a to kobiety są złe, albo lecą tylko na kase itp itd.... zamiast zastanowic sie, jakimi to dupkami są i wziąć się w garść.. Ty za to wolisz sie pocieszac stereotypami i łudząc sie, za kazdy kto siedzi na necie jest taką samą mameją jak Ty

Komiczne, ten nick miał być formą przejściową, zasiedziałam się w nim. Wyzywać nie będę to i kolor mogę mieć niewyzywający ;) Gost, buduj na tym swoją siłę, a nie słabość.

stary jest 5 innych ktore by chcialo...ale ja chce ta ........ Jest takie cos w psychologii ze czesc ludzi nienawidzi takich samych ludzi jak oni np homoseksualista jest homofobem itd.... komiczny probuje kazdego faceta ktoremu cos tam z dziewczyna nie wyszlo bo poprostu widzi w nich swoje porazki........ Lece na uczelnie...i powiem tej dziewczynie ze pewnien komiczny mnie natchnal i teraz zobaczysz dopiero maczo :D...bez odbioru

Dobra, skończcie te żałosne potyczki rodem z podstawówki:) Chodziło mi o to, że on jest w lepszej sytuacji. Nie dość, ze ja jestem mięczakiem, to jeszcze chłopak zostawił mnie po tym, jak przez dwa lata nie odstępował mnie na krok, trzymał za rękę na każdych zajęciach i ogólnie był nietrzeźwy umysłowo.... Tak po prostu, bo mu się znudziło:O I skoro jakoś to przebolałam, to myślę, ze autor tego topiku powinien rozluźnić orzecha, spiąć poślady i też jakoś to przeboleje. Nie ma w takiej sytuacji niczego dziwnego.

komiczne skoro sie nudzisz sa inne fora dla 100 % samcow www.kibice.net/forum www.kfd.pl itd Ty siedzisz na babskim forum caly dzien ! Tez mi trudno uwierzyc w to co piszesz.

Ghost, olała Cię... pokaż co straciła. Pokazujesz słabość, to pokazujesz, że dobrze zrobiła. A w domu możesz sobie pochlipać w poduszkę, ale tak żeby nikt nie widział.

Ghost, Ty chyba na prawdę chcesz zmieść z ziemi Komiczne . A to dobre :D

\"stary jest 5 innych ktore by chcialo...ale ja chce ta ........\" pewnie po prostu za bardzo Ci zależało... a to zazwyczaj psuje wszystko.... Kredko - nick przejściowy jest tak sympatyczny, że tylko na rozległych łąkach mej wyobraźni mogę sobie tworzyć wizje, jak czarujący musiałby być ten docelowy :)

Ale Wy się poruszacie cały czas w świecie stereotypów.... Dla mnie nie ma takiego określenia \"za bardzo komuś zależało\". Może poza jakimiś psychopatami oczywiście. Albo zależy, albo sie na niego nie marnuje czasu Moim zdaniem autor topiku jest zupełnie normalny, tylko przeżywa, ze mu się nie udało. No ale trudno, za jakiś czas mu przejdzie, tak po prostu jest.