umowa zlecenie studentka zadnych praw?? heeelp

mam 21 lat i studiuje zaocznie wiec musze byc i jestem zatrudniona na u.zlecenie to jakie ja mam prawa skladka nie odprowadzana urlopu miec nie moge bezsensu czemu nie moge miec stalej umowy :(

Moja znajoma pracuje w biurze i studiuje zaocznie, ma umowę o pracę na pełny etat. ja np nie mogę mieć stałej umowy o pracę ponieważ pobieram rentę rodzinną. A gdzie pracujesz? W większości sklepów dają umowę zlecenie.

Mżesz mieć ale pracodawca nie chce bo musiałby od twojego wynagrodzenia odprowadzać składkę na ZUS a ponadto mialabyś prawo do urlopu.

Ja studiowałam zaocznie i pracowałam na umowę o pracę, nie ma reguły.Zależy od pracodawcy.

a mi powiedziano ze osoba uczaca sie do 26 roku zycia moze tylko na umowe zlecenie mam na okres 3 miesiecy niby taki okres probny ale umowa zlecenie :( jak mi po 3 miesiacach nie zaproponuja stalej umowy to im podziekuje bo bezsenbsu tak ;/

aha a pracuje w firmie ;/ na stanowisku biurowym

to zależy od pracodawcy, ja pracowałam na umowę o dzieło i na umowę - zlecenie, ale znam takich, co pracują mając podpisaną umowę o pracę. To zależy tylko i wyłącznie od pracodawcy.

Nie wiem czy wiesz, ale skoro studiujesz to nauka wlicza się do lat pracy,

hmm tzn??jestem po 2 letnim studium i teraz studiuje jak to sie liczy??

nastka możesz pracować na umowę o pracę mając rentę rodzinną tylko nie możesz przekroczyć kwoty ok 1600brutto ja tak pracuję i nie ma problemu :) pracodawca to wykorzystuje ze studiujecie i nie płaci za was tych wszystkich składek, które musiałby płacić podpisując z wami umowy o pracę :/

Ukonczenie studiow=8 lat pracy. Czyli potem jeszcze 2 lata pracy i przysluguje ci 26 dni urlopowych w roku. (wczesniej tylko 21) >a mi powiedziano ze osoba uczaca sie do 26 roku zycia moze tylko >na umowe zlecenie Nie musi, ale jest to korzystniejsze dla pracodawcy, bo nie musi ci dublowac oplaty ubezpieczenia. (1 masz juz z uczelni) Co do urlopu to roznie to bywa, zalezy od umowy. Ja jak pracowalam na umowe zlecenie to moglam z 48 godzinnym wyprzedeniem powiedziec ze tego i tego dnia nie przychodze do pracy. Stawke mialam godzinowa wiec pracowalam ile mi sie chcialo. Jesli natomiast masz z gory narzucona ilosc goddzin to kloc sie o dni wolne, bo i tak pracodawca na tym zyskuje, wiec powinien przynajmniej w tym pojsc ci na reke.

NAUCZYCIELKA MARKETINGU MÓWIŁA MI ŻE, nawet jeżeli w ostatnim miesiącu studiów wezmiesz umowe o prace to lata do emerytury które uzbierałaś podczas studiów ci sie tak jakby kasują. musisz później prawdopodobnie dłużej pracować żeby mieć emeryture ale kto wie czy w ogóle coś takiego będzie istniało za kilka lat.

oszukuja ile wlezie. bylam na jednej rozmowie, fajna robotka studiuje zaocznie, ale niestety skonczylam 26 lat i woleli kogos mlodszego by nie placic zusu. prosto w oczy mi powiedzieli, ze to praca jak ktos ma juz etat-dodatkowa (6h i dodatkowa wolne zarty) lub kogos mlodszego. zalamac sie mozna...

bezsensu :(