Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oOo uUu

Czy ktoras tak ma? Grzechy zwiazane ze sfera seksualna

Polecane posty

Gość oOo uUu

Jestem wierzaca i w zasadzie trudno mi znalezc w swoim postepowaniu jakies inne znaczace grzechy oprocz tych zwiazanych ze sfera seksualna. Nie kradne, nie oszukuje, nie mowiac juz o zabijaniu. Ba nawet nie pale, malo i rzadko pije alkohol, nie przeklinam:) Pozostaje tylko sfera seksualna, z ktorej nie zamierzam zrezygnowac i przez ktora w zasadzie chodzenie do kosciola traci sens bo jaki sens np sie spowiadac nie majac zamiaru sie poprawic? Ktos tez tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slepy nie jestem
nie jestem wierzacy dlatego dla mnie sex grzechem nie jest.... a czy wogole jest jakies przykazanie ktore zbrania sie kochać z kobietą ??? dlatego klech z tego korzystają i pieprza sie miedzy sobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przykre, że kościół sprowadza coś tak naturalnego i niezbędnego w życiu jak seks, do czegoś złego. nie powinnaś się tym przejmować, kochasz chłopaka, to chcesz z nim być jak najbliżej i tyle. a jak ci przeszkadza, że się spowiadasz, a mimo to nie poprawiasz się, to się nie spowiadaj. religie są wymyślone przez ludzi i są bzdurne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobry Warszawiak
Jestem wierzacy ale dla mnie seks nie jest grzechem Grzech to zło które wyrzadza się drugiej osobie Sesk z ukochanym czy ukochana na pewno złem nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry Warszawiak - ale wg kościoła seks przed ślubem jest złem wyrządzanym sobie i drugiej osobie, bo... ja nie wiem dlaczego, ale oni to tak tłumaczą - jak z kimś uprawiasz seks, to coś komuś zabierasz, czynisz go nieczystym, a potem możesz odejść, bo nie jesteś niczym z tą osobą związany (ślub), czy coś takiego. bzdety, oczywiście w przypadku, kiedy obie strony chcą seksu. nie mogę jakoś tego zrozumieć, dlaczego seks wyrządza komuś krzywdę bez ślubu, a ze ślubem już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nałęczowiankę
Bo za ślub ksiądz wziął kasę i to niezłą i ma nadzieję na prędką drugą: za chrzciny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tett
Szczerze mówiąc wg mnie dosłowne rozumienie nauk kościoła i przejmowanie się nimi jest dobre dla dzieci i niedojrzałych, żeby nie powiedzieć infantylnych, dorosłych. Reszta powinna podchodzić do tego ze zdrowym dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×