ale sie wkurzylam!!!!!!!!!!!!!!!!!!

musze sie wygadac komus bo zwariuje!!!!!!! nawet brat nie ma czasu, a ja musze sie wygadac bo mozg mi eksploduje. mam synka,ma 2 miesiace, maz w pracy, wiec sama w domu siedze, sprzatam, prasuje jedna reka a druga tyrlam malego bo drze sie -kolka go masakruje, uspilam dzis malego, piekne go ubralam bo lekarstwa mi potrzebne na juz, ubralam pieknie siebie, wozek naszykowany, no i sie zaczelo, nie mode znalezc mojego portfela?????maly sie budzi powoli, ja biegam i szukam, wlazlam w pasztet ktory mezowi spadl przy sniadaniu.....kur....a potem juz naprawde wkurzona(bo maly drze sie okrutnie)biegajac wlalam w pelnego pampersa ktorego nie zdarzylam wyrzucic....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja pierd.....e a portfela nie ma ????????? malego zamknelam w lazience bo jego placz wyprowadzal mnie z rownowagi, tak mi go szkoda bylo, no ale musialam znalezc ten portfel!!!! potem wylala mi sie woda mineralna na podloge,i cos tam jeszcze sie dzialo, juz nie pisze wiecej bo sie zaczynam denerwowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a najlepsze jest to ze w koncu kase jakas w kurtce znalazlam,jestem w aptece, daje facetowi recepte a on mi mowi ze tego lekarstwa nie ma.......................bez komentarza a co najgorsze to jest lekarstwo na zatwardzenie ktore mnie meczy juz jakis miesiac, wierzcie mi ze robienie kupy okolo godziny z ryczacym dzieckiem na rekach nie nalerzy do przyjemnosci. To tyle. Dzieki za wysluchanie.

:D

jeju niestrasz,ja za pol roku rodze,brrr zimna ta historyjka

cała przyjemnośc po mojej stronie, miło było cię wysłuchac :D a w aptece trzeba se było czopki kupić :D

o curva....:o

zamknęłaś go w łazience :D? o lool.. :P

co za glupota, zamykac placzace dziecko w lazience bo Ty MUSISZ znalezc portfel, najpierw powinnas uspokoic dziecko a pozniej na spokojnie poszukac:O

masz racje, nie powinnam go zamykac w lazience,Boze jak mi zle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

o matko , dziecku sie nic nie stanie jak chwile "posiedzi" w łazience ...

Spoko, nawet parę dni jakoś przepęka :D

ty idz sobie lepiej kup coś na głowę, nie na zatwardzenie!!!! Co za matka wyrodna z ciebie!!!

Dobra, ludzie, ona to tylko powiedziała po co komentujecie :P Ale faktycznie dziwne, że do apteki się taaak spieszyłaś ,ze wolałaś dziecko w histerii zostawić. Ale mam nadzieję, że kolka mu przeszła i jest teraz ok.

gdzie się człowiek śpieszy tam sie diabeł cieszy.....niby banał ale to prawda............za pół roku będziesz sie z tego śmiała , mały podrośnie a ty zaczniesz wprowadzać więcej porządku w życie bo przyzwyczaisz sie do bycia matka i gospodynią :0 A na zaparcie kup sobie czopki glicerynowe dla dorosłych załaduj w dupkę ze dwa i kupa pójdzie jak ta lala.....sposób sprawdzony i skuteczny. ..................powodzenia w dorosłym życiu :)

Ciotka- dokładnie! Nie ma co obrażaćź kobiety, no rozstroiła się, wszystko sama robi, dom ma cały na głowie.

no nie przesadzac mi tu!!!!!jaka wyrodna??!!!! tak jak ja dbam o mojego szkrabka tak malo mam jest na tym swiecie, a zamknelam go bo musialam znalezc portfel a on uspokoi sie tylko na spacerze,a i tak jemu wszystko jedno gdzie placze, maluski jest, na dodatek zamknelam go tylko na 1-2 min, bo potem mi sie serce kroilo, moj maly kruszynek :) "wyrodna matka".......jeszcze czego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a tak poza tym to o moim pechowym wypadzie pisze, nie tylko o zamykaniu dzieci w lazience

nie moge czopkow , karmie piersia

zasrana zwalniam cie z etatu obciaga ry

No i dlatego nie mam dzieci,nerwowo bym nie wytrzymała

zmienilam nick czy cos w tym zlego?????? zadna prowokacja Anetka dziekuje:) maksym.zrob......no to zaluj, bo dzieci to cos pieknego

ja tez sie wkurzylam bo mi pies na stope nasikal, a golab nasral na glowe dzisiaj

ja tez sie wkurzylam bo mi pies na stope nasikal, a golab nasral na glowe dzisiaj

no i super wyszlo ze to wszystko klamstwo i jakas prowokacja, bo nicka zmienilam,szkoda, bo to na serio mi sie dzialo dzisiaj, a nicka zmienilam bo bylam na innym watku. Ale wygadalam sie, o to mi chodzilo przeciez.

sie wygadac, to trochę jakby ukrywać prawdziwe oblicze...:)

jestes to moze oddaj dziecko do sierocinca jak mozna dziecko zamknac w lazience placzace ktorego boli brzuszek takie bay jak ty nie powinny byc matkami