pisać prawdę w liście motywacyjnym?

Witam! Na poczatku zaznacze, ze nie chodzi o to, ze bede klamac na temat moich umiejetnosci zawodowych. Chodzi mi natomiast o uzasadnienie, co da mi praca w danej firmie. Oprocz tego, ze bede sie rozwijac zgodnie z kierukiem studiow, chcialam napisac, ze praca w danej firmie pozwoli mi na polaczenie zycia zawodowego i rodzinnego (chodzi o to, ze nie bede musiala wyjezdzac w Polske, zostawiac rodzine i przyjaciol). Jest to prawda i wydaje mi sie, ze lepszy pracownik spelniony w zyciu rodzinnym, jak taki ktory wiecznie teskni. Tylko nie wiem, jak to odbierze pracodawca. Zeby nie wyszlo a to, ze zebrze..

nie pisz prawdy... On i tak wie, ze sciemniasz ;)

pracodawca docenilabym, ze piszesz prawde, a nie bzdey w stylu : "jestescie najlepsi, kocham Was, chce tu pracowac"

a co masz kłamac?:P

wlasnie nie sciemniam ;)

no wlasnie nie chce klamac. Owszem, ta firma pozwoli mi rozwinac skrzydla i jest to prawda. Ale rowniez praca tam sprawi, ze nie bede wiecznie teskniaca na obcej ziemi (zagranicznej lub wojewodzkiej) za rodzina.

Chcialam tylko zasiegnac opinii, jak to moze byc odebrane. Pracujecie w roznych firmach, moze nawet sami rekrutujecie..

zajmowałam się rekrutacją na stanowiska niższego i średniego szczebla, i myślę, że: 1. jeżeli Twoja przyszła, potencjalna praca będzie związana z częstymi wyjazdami lub szkoleniami, to sądzę, że lepiej byłoby nie wspominać o planach łączenia życia prywatnego z zawodowym- w takiej sytuacji raczej nie będzie to możliwe 2. w przypadku, gdy jesteś w tzw. wieku produkcyjnym, pragniesz założyć rodzinę, mieć dziecko ( dzieci ) uważam, iż nie najlepszym pomysłem byłoby zamieszczanie tego typu informacji w swoich dokumentach aplikacyjnych, ponieważ wiąże się to z dodatkowymi kosztami dla pracodawcy ( koszty rekrutacji, zatrudniania nowego pracownika na np. umowę na zastępstwo i wdrożenia go w tryb pracy- to zazwyczaj pierwsza myśl osoby poszukującej ludzi do pracy w odpowiedzi na tego typu dane ). Rozumiem Twoje intencje- prywanie również jestem tego samego zdania, co Ty. Zrealizowny w życiu prywatnym pracownik może byc o wiele bardziej skuteczny, wydajny, niż taki, dla którego rodzina nie odgrywa zbyt dużego znaczenia. Smutną rzeczywistością jest jednak to, że w polskich organizacjach nie ma jeszcze dobrze rozwiniętego "sposobu myślenia" o życiu rodzinnym czy prywatnym pracownika, jako o czymś, co może służyć firmie, a tym samym przekładać się na jej zyski. Zaczyna się to dopiero bardzo powoli zmieniać, jednak duzo zostało jeszcze do zrobienia. Pozdrawiam

Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz :). Bardo mi pomogla w podjeciu decyzji.