torbiele-zajść w ciążę czy brać tabletki,prosze,poradzcie...

juz pisalam to ale nikt nie odp....mam w glowie straszny metlik i nie wiem co robic.mam male torbiele na jajnikach i wiem ze moga one wracac mimo iz bralabym tabletki antyk. na nie.lekarz przepisal mi yasminelle,ale powiem szczerze,zawsze bylam sceptycznie nastawiona do brania tabletek i nie chcialabym ich brac bo tyle maja skutków ubocznych.lekarz spytal czy sie staram o dziecko bo jesli tak to ciaza pomoze na torbiele.....to prawda?bo ja zawsze myslalam ze jak w organizmie jest cos nie tak to nie powinno sie planowac dziecka...mysle ze moj partner nie chcialby teraz miec dziecka..ale po wizycie u lekarza ciagle o tym mysle...

:-(

tak , twój lekarz ma racje. przeszlam przez identyczną sytuacje. bylam jeszcze 20-letnią panienką , i torbiele na jajnikach. lekarz powiedzial że dobrze byloby gdybym zaszla w ciążę gdyż ona pozwoli jesli nie całkiem to w większości naturalną drogą hormonalną je wyleczyc , i tak też się stalo. na szczęście mialam wowczas chlopaka z ktorym już podjęlismy decyzje o dziecku. dziś jestem zdrowa , nie mama mięśniaków :)

nie moge teraz sobie pozwolic na dziecko,za rok jak najbardziej,teraz taka mam sytuacje ze nie moge...mam nadzieje ze tabletki choc troche pomoga.....i ze nie zaszkodza....

ja jestem na tabletkach już 10 miesiąc własnie z powodu torbieli .Wszystko jest dobrze , czyję się tak jak bym nic nie brala.

KYTI a jakie masz tabletki?

Rigevidon -Są to stare jednofazowe i chyba najtansze tabsy e Polskich aptekach . Dla mnie rewelacyjne.