Znalazłam kochankę swojegio męża

Kidyyś załozyła topik "szukam kochanki swojego męża:\" - wykasowalisce go, a mimo to znalazłam tę kochankę ha ha i jestem z siebie dumna, choc pewnie kochanki będa atakować

a ja mam 2 kochankow i meza i to nie sciema ale zaczyna sypac sie troche.

trochę spermą popuszczam jak się śmieję

Jak Ci się udało? Opowiedz coś o tym.

ten chyba był twój http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3517588 ten też?.. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3517615

??? dałaś jej po mordzie czy cieszysz się, że możesz pozbyc się męża?

a z czego ty jestes dumna? to lepiej w sobie szukaj problemu dlaczego mąż miał kochanke chyba cos w tobie i waszym związku nie tak mało dbałas o niego nie kochałas go nie szanowałas nic nie dzieje sie bez powodu niestety

miałam nadzieję,że już o tym zapomniałas...

no tak... nioc się nie dzieje bez[powodu... to huzia na zonę , mąz ma kochankę ale to żona jest winna a nie ten skurwiel, który skoro mu coś nie pasowało w małzeństwie zamiast rozmawiać albo się rozstać wziął sobie biedaczek i znalazł kochankę dla polepszenia swojego zycia.

o rany !! spotkanie kochanki mojego faceta wspominam jako jedna z najgorszch rzeczy w moim zyciu. II raz w zyciu nie chcialbym jej spotkac,nie chcialbym uslyszec jaki byl dla niej. Dla mnie to twoja porazka kobieto,nie ma czym sie chwalic. naprawde. u mnie to ona znalazla mnie, wlasciwie to nie musiala szukac wystarczylo,ze przejrzala mu telefon

Ale co? Ona wie że jest kochanką? To zabij ją (no dobra, przynajmniej skatuj zdzirę tak żeby nie pamiętała kto jej to zrobił gdy się za pół roku ocknie w szpitalu).

zgadzam się z "do pluplu"

tett masz jeszcze jakies \"mądre\" rady? Czy to wszystko co jestes w stanie napisac na ten temat?

a w jaki sposób ją znalazłaś?

Komiczne, mogłabym napisać więcej ale napisałam już wszystko co chciałam. Masz jeszcze jakieś "mądre" pytania?

To dobrze, że nie napisałas wiecej, bo szkoda klawiatury na takie durne texty... Moze najpierw powinna zabić męża?

No ja tam z sentymentu męża potraktowałabym łagodniej. Ale to już Out Topic.

Znalazłam i juz , a ty komiczne, \\boiszsie poprostu, zeby nie dowiedziała się zona twojegomęża.Ja tej ku..od swojego napisałam kiedyś SMSa, ze nigdy nie dorówna mi inteligencją i ten głupi szmatławiec niestety zadzwonił od siebie z pracy do męża a on tego nie wykasował. Sorry, ze jest taka idiotką.

ja bym nie zabila szmate a temu skurczybykowi kazala sie wynosic jak najdalej... co za zasrane gnoje... ale znajac zycie to plakalabym w poduszke, serce by mi pekalo i czulabym, ze umieram... Beataaaa74-a co na to ten Maz Twoj szanowny?

za co mialaby katowac kochanke >? za to ze mezus nie dochowal obietnicy? ciekawy sposob myslenia .... cos mi przypomnina

on jest bez winy//? wrócil do zony....ale nie na dlugo oni juz tacy sa.

Beata nie rozumiem z czego jestes taka dumna? Z NIEWIERNEGO MEZA?