on na mnie wrzeszczy

bywam u niego.. w pokoju.. rodziny nie znam.. z nikim tam nie rozmawiam, siedzimy u niego i oglądamy film.. moja mama wiele razy mówiła i pytala, ze chyba sie mnie wstydzi skoro tak postępuje.. nie wiem sama już.. :( on moją rodzinę zna, przyjaciół tez.. moi rodzice nawet jak są święta czy jakies spotkanie rodzinne to pytają czy będziemy razem.. moi rodzice chcą zeby on byl na spotkaniach z moja rodzina.. keidyś jego tata miał imieniny, zapyatałam czy mogę wpaśc do niego, mieli gości, jakąś ciotkę z wujkiem, powiedział, ze on do mnie przyjedzie.. wieczorem mi wykrzyczał, ze powinnam sie cieszyć, ze wybrał mnie a nie ojca, że jest tu teraz ze mna a nie na imieninach taty.. :(

ej bo juz nie rozumiem - to znasz tych teściów czy nie????

zaraz... to jednak bywasz u niego i widujesz się z jego bliskimi pozdrawiając ich? no to nie pisz że ich nie znasz

cos mi sie wydaje ze ci rodzice cie nie akceptuja , nie lubia i on ma problemy w domu z twojego powodu moze sobie nie zycza kogos takiego jak ty...

Czy doczekam sie odpowiedz na pytanie dlaczego jeszcze z nim jestes??? bo ja tego nie rozumiem!!! powiedzialas mu ze jesli dalej tak bedzie to z wami koniec ale tego konca nie ma a dalej tak jest.. wiec dlaczego JESZCZE z nim jestes??

wygląda to tak, wchodze do niego do domu, rodzice siedzą u siebie w pokoju, z korytarza krzyczę dzień dobry i zamykamy się u niego u pokoju.. jak wychodzę sytuacja wygląda tak samo, mówie dowidzenia z korytarza i zamykam drzwi

to znaczy ... cos mi sie wydaje ze ci rodzice cie nie akceptuja , nie lubia i on ma problemy w domu z twojego powodu moze sobie nie zycza kogos takiego jak ty

bo czasem serce jest silniejsze niż rozum.. może dlatego.. :(?

ło bosh..... nie każdy musi mieć super tesciów może oni Cię nbie akceptują, nie wiem, ale to chyba nie ma nic do rzeczy bo to młodzi sa razem i mają sie kochac a nie teściowie a moze po prostu mają taki mrukliwy charakter nie ma co z igły widły robić a to ze on na Ciebie wrzeszcy i tak się odzywa to już inna bajka weź go ustaw do pionu bo z czasem wcale nie będzie lepiej :o

jego rodzic emnie nie znają wiec jak moga mnie lubic lub nie? powiem jeszcze, ze on siedzi u mnie od poniedziałku do piątku, jak z pracy wraca, robie mu jedzenie, gada z moim rodzicami, a ja jestem u niego czasami tylko w sobotę lub tylko w niedzilę..

normalnie im nie pasujesz ..nie trzeba kogos poznac zeby nie akceptowac ..

co mam zrobić?

odejsć? bo facet raz mówi, zę kocha a raz mówi, ze jestem gównem?

odejść ale nie ze względu na sytuację z rodziną (też się zgadzam z osoba która powiedziała, ze wcale nie musza znac aby lubić, mogli się po prostu uprzedzić, niektórzy tak mają) tylko ze względu na jego zachowanie w stosunku do Ciebie

dokladnie tak jak powiedziala moja przedmowczyni , zero szacunku dla ciebie , to typ prostaka i wygodniaka , obiadki u ciebie w domu itd uciekaj nim bedzie za pozno

przyszło mi do głowy że on może mieć tak złe układy z rodzicami, ze swojej winy, jak z tobą może właśnie widzisz jak na dłoni jego wadę polegającą na konfliktowości, może niechęci do otwarcia się na osoby życzliwe, może jakimś przymusie stawiania na swoim...

w naszym ziwązku było dobrze tylko wtedy jak robiłam co on chciał siedziałam cicho i onic nie prosiłam..

to niech sobie szuka kobiety w arabii saudyjskiej

Właśnie myślałam o ciazy ze jak zajde to moze wszystko sie zmieni ?

przyjaciele odwracają sie ode mnie, bo nie podoba im sie to jak wygląda ten związek i jak on traktuje mnie..po jakiejś kłótni z nim, mój przyjaciel powiedzaił, ze jesli do neigo wrócę to on nie chce sie ze mną przyjaźnic.. starclismy kontakt na pare lat..

lub ci rodzice doskonale wiedza jakim jest czlowiekiem i on sie boi zebys nie poznala prawdy . ale nie o to tutaj chodzi ty go zostaw za to jak cie traktuje nie widzisz nie czujesz tego ...

chyba z ta ciążą nie mówisz powaznie?!!!! :o

nie podszywaj sie, nie myślalam o ciąży

chce mieć dziecko, moze wtedy jego rodzice zrozumieja ze my tak na powaznie

Nokijczyka zal mi ciebie twojej glupoty i bezradnosci dziecko z kims takim? dorosnij i sie otrzasnij ty chyba zwariowalas no chyba ze chcesz zeby przy dziecku wyzywala cie od gnojek szmaty dziwki to gratuluje wspanialy wybor....

jestem głupia,bo go kocham :( ale dziecko moze wiele zmienic? wyzej podszywki ;/

nie chcę i nie myśle teraz o dziecku z nim! ktioś się podszywa.. zaraz zmienią sobie nick

dziecko nie zmieni nic to bardzo naiwne z twojej strony ze tak myslisz .. zreszta rob co chcesz , najwyzej za glupote zaplacisz

ok, juz sie nikt nie podszyje bo założyłam hasło, ale powtarzam raz jeszcze nie chce miec z nim dziecka!!!!!!!!! i nie mysle o ciązy teraz!!!!!!! z nim..

czy ktos czyta co piszę?! ktos się podszył i pisal o tym dziecku.. nie chcę miec dziecka!!!!!!