Straciłem wiare w kobiety skoro nawet ona...

miła, spokojna , lekko nieśmiała dziewczyna nie umie powiedzieć mi że nic z tego tylko, mnie zwodzi , okłamuje i unika kontaktu...odpisanie na sms to za dużo dla niej nie mówiąc o dotrzymaniu obietnicy...ostatni bastion upadl...

mylisz kobiety takie nie są,może coś zrobiłeś nie tak? przypomnij sobie, moze tez jej tak odpisywałeś, albo coś nietaktownego powiedziałeś, jest dużo albo..

witaj w świecie uświadomionych :)

to po co sobie glowe nia zawracasz, a czas plynie i nie zauwazysz jak masz 50 lat

nic takiego nie bylo bo byla to dla mnie wyjatkowa osoba...... kim dla niej jestem jak nie zasluguje nawet na sms z wyjasnieniem ? obcego bym lepiej potraktowal....

no to nie wiem a ona wie co do niej czujesz? jesteście razem czy dopiero sie przymierzasz? zreszta niepotrzebnie pytam, bo tylko ty mozesz wiedziec jak tomiedzy wami jest aha i nie bierz tego co tu piszą zbyt serio ;)

skoro tak mnie unika to widocznie widzi ze mi zalezy.......tzn zalezalo....mi mozna bylo sciemniac ze nie ma sie czasu...natomiast dla znajomych ze studiow znalazla go odrazu......

Moze po prostu nie jest w tobie zakochana a na sile nie bedzie sie przeciez z toba umawiala tylko dlatego bo ty tego chcesz. Na sile nie rozkochasz w sobie nikogo i nie oznacza to wcale ze ta osoba jest jakas zla. Po prostu nic do ciebie nie czuje i ma takie prawo. a ty musisz sie z tym pogodzic.

moze pokazałeś sie jej z innej strony, jeśli jest nieśmiała może sie boi ciebie

gdyby jej nie zależało powiedziałaby wprost, znikanie bez słowa to raczej specjalnosc facetów ;)

agnesina oczywiscie ze ma takie prawo...ale chyba naleza mi sie jakies slowa wyjasnienia.. nawet klamstwo ( mam chlopaka, kocham innego , nie jestem zaintersowana itd )... Jak bys sie poczula gdybys zrobila pierwszy krok do kolegii ze studiow...a ten poprostu z dnia na dzien by zerwal z toba kontakt i cie unikal ? Postaw sie choc przez sekunde w mojej sytuacji....

> gdyby jej nie zależało powiedziałaby wprost, znikanie bez słowa to raczej specjalnosc facetów Jasne - tylko na jakiej podstawie tak sądzisz?

A po co ma cie oficjalnie informowac o tym czy kogos ma, czy jest zainteresowana itp... Powiedziala NIE i tobie to powinno wystarczyc. Z jakiej racji ma ci sie jeszcze tlumaczyc?

z doświadczenia , poczytaj kafeterie uważniej, zobacz ile osób o tym znikaniu pisze

Niepowiedziala nie...... poprostu jakbym nigdy nie istnail nigdy ale widze ze takie traktowanie jest powszechnie akceptowane przez kobiety...dobrze wiedziec....

A ile kobiet pisze tutaj w stylu \"ej, wiecie co? ostatnio przestałam się odzywać do faceta - ot tak olałam go bez słowa\". Ile kobiet w ogóle chwali się takimi \"wyczynami\"? Na tym opierasz swoje doświadczenie?

No ale ja nie rozumiem czego chcesz od niej? By sie na sile z toba umowila? Ma to robic z litosci? A jak nie to pisac oficjalny list z wyjasnieniami? Ciezko jest czasem czlowiekowi dac powiedziec szczerze, ale widzisz ze zachowanie jej daje ci wyraznie do zrozumienia ze ty sie jej nie podobasz. I musisz sie z tym pogodzic. Takze nie widze sensu zwalania wiony ze wszystkie kobiety sa zle itp...Ja ujelabym to tak: nie wszyscy faceci musza sie nam podobac i nie musimy umawiac sie z byle kim tylko dlategho bo on tego chce". Tylko niektorym zaakceptowanie slowa NIE przychodzi z wielikm trudem.

agnesia jestes taka tepa czy udajesz ? Nawet powiedziec NIE trzeba umiec z klasa , a nie tak prostacko udawac ze ktos nie istnial...ale ty robisz tak samo pewnie wiec dla ciebie to norma...kiedys tak cie ktos potraktuje to zrozumiesz..... Jak cos obiecala , to nawet jak rezygnuje z tego to trzeba cos powiedziec a nie sie nie odzywac.......

jak kobieta unika kontaktu to znaczy, że coś nie tak, poprospstu odpuść i nie tłumacz sobie że to ta właściwa, zawsze kiedy laska olewa to do tej niej czujemy akurat większy pociąg, ze niby musimy jej coś pokazać Nie czuj się też że jesteś jakiś gorszy. Ważne byś widział co źle robisz Ze olewa może robisz coś źle na pierwszym spotkaniu, ja np wiem co robie źle i wiem co ze mną nie tak jeśli akurat tak się zdarza, staram się to zmieniać ale różnie z tym wychodzi

przecież napisał ,że ona nawet NIE , nie powiedziała:o przez to własnie nie mam w ogóle ochoty się z tą rasą zadawać:o powalone na maxa i włąsnie z tak"dziwnym" mysleniem jak zaraz początkowe wpisy, że może to Ty coś źle zrobiłeś:D witaj autorze w odłamie nie wierzących

wszystko jest ch....a warte a faceci to swinie :(

co wty z tym robieniem źle??? jakby się spodobał to z tego co się orientuję kobiety sporo, na prawdę SPORO wybaczają....wystarczy się obejrzeć z jakimi burakami czasem są wasze niby fajne znajome bądź koleżanki.... chodzi o to że kobieta zwodzi, a po chuj zwodzi??? bo chyba ma takie widzimisię...jak można określić czy coś się robi źle....przecież na pocątku znajomości gówno wiemy więc każdy się stara wypaść jak najlepiej....jak zwykle po prostu widzimisię autora nie spotkało się z jej widzimisię..cóż odpuść bo szkoda nerwów

No właśnie, wystarczyłoby aby POWIEDZIAŁA "NIE". A czy ona czasami sama od siebie zagaduje do Ciebie?

JAKO FACET swoje doświadczenie opieram na własnych przezyciach, a to że czytam tu tematy "zerwanie poprzez milczenie" utwierdzam sie w tym przekonaniu, faceci to tchórze, albo nie potrafią zerwa, bo nóż ,moze kiedyś itp. ja doradzam jako kobieta, autor tematu napisał"miła, spokojna , lekko nieśmiała dziewczyna " a wiec nie wmawiajcie mu, ze ta dzieczyna ma go gdzieś, to jest ocenianie po "łepkach", nie wiecie nic o nim ani o niej gdyby tak całkiem serio brac rady na kafe to,pary by sie rozpadały łącznie z małżeństwami

Faceci tez potrafia zwodzic. Ja raz trafilam na takiego skurwysyna co trzy miesiace wyznawal mi milosc by potem stwierdzic ze jemu tylko o jedno chodzilo (na szczescie tego nie dostal). Cierpialam okropnie.

raz w zyciu jej sie zdarzylo........ale wtedy to ja poznawalem...

agnesia ja też na takiego trafiłam, tylko że on do tej pory utrzymuje ze mną kontak byle jaki ale kontakt, koło zapasowe

Ok skoro uwazacie ze to jest ok z jej strony...to juz milcze..... jak kiedys bede musial postapic podobnie bede mial doskonaly wzorzec zachowania poparty przez kobiety......

przestan zachowywac sie jak dziecko, porozmawiaj z nią, a jak ci bardzo zależy to dlaczego nie spytasz jej "zlezy ci na naszej znajomosci?"albo coś w tym stylu,będziesz znał odpowiedź, bo tutaj nikt nie jest tobą, i nie pomoże ci, zreszta każdy jest inny

agnesina to wy tak podchodzicie, że łaskę robicie bo możecie się umówić z innymi, ja tez mogę. Potrafię sie spotykać nawet z kilkoma na raz, i każda sprawa jest teoretyczynie otwarta, nie będe na na łasce żadnej laski za wysoko sie cenie, nie chcesz się spotykać nie spotykaj się Twój problem, ja mogę być świadom dlaczego ale zabiegać i sie prosić już nie będe