Zmień FRAJERA na BOHATERA.....czyli jak dobrze wybrać i nie cierpieć w milosci..

Jeśli chcecie być szczęśliwe w związku,miłości nie wiążcie sie z Facetem który: 1.Jest zraniony (zdradzony,odrzucony,okłamywany itd itp) przez Byłą... 2.Opowiadał Wam o swojej przeszłości -kobietach,podrywach ,miłościach i cierpieniu... 3.Wymaga więcej niż sam może dać... 4.Chociaż raz Was rozczarował,okłamał,nie dotrzymał zdania... 5.Jest jak chorągiewka... 6. Mówi-\"daj mi czas\".... 7.Czujecie ,że możecie zrobić dla Niego wszystko... .....................................................

chyba będzie trzeba zostać samej :( Nie ma bejbe ideałów ludzie są tylko ludźmi

(chociaż moze to jest jakos zawarte w tych punktach) 8. żyje wyłącznie dniem dzisiejszym, nie może/nie chce/ odmawia wszelkiego planowania przyszłości, każde pytanie dotyczące przyszłosci zbywa "ja nie planuję dalej niż na tydzień do przodu"

dopisujecie,o to chodzi.... ojkoj to- wlasnie w tym sens ,że mamy jedno życie i lepiej być samej niż cieepieć...

jak wchodzisz do pokoju gdzie siedzi kilku mezczyzn i momentalnie jeden z nich zwraca twoja uwage, rozbudza ciekawosc i sprawia ze ciarki biegna ci po plecach - trzymaj sie od niego z daleka

z tym zranieniem opowiadaniem o przeszlosci SWIETA PRAWDA ja wlasnie zmienilam frajera na bohatera;)

wiedziałam ze nie jestem sama...pozdrawiam Dziewczynki

hmmm... do kobiet zastosowal bym te same zasady.. no wymienil bym punkt 8... unikac kobiet poszukujacych idealow :)

pragnący nas zmienic na swoja modłe, tez nie sa mile widziani

pkt.1---. a co w tym złego, ze facet mówi Wam prawdę, że został zraniony i oszukany? Czy lepiej, żeby kłamał, ze to on odszedł i wykorzystał? W życiu różnie bywa...ale żeby od razu nazywać kogoś za to frajerem? Trzeba się wystrzegać: notorycznych kłamców, playboyów, niedojrzałych emocjonalnie, itd. Najlepiej jak na początku znjomości to jemu bardziej zależy a nie odwrotnie...

Ze mowi prawde to nic zlego...ale jesli ciągle Go to boli,nie może sobie z tym poradzic...no nie mozna byc lepcem na rany...

no i co z tego ze powiedzial mi o swojej bylej?

a czemu nie? Ja zostałam zraniona i dopiero w ramionach mojego narzeczonego rany się zabliżniły na dobre...

to że facet mówi o swojej przeszłości, nie ukrywa przed nami bolesnych faktów jest złe? Ja uważam, że to wcale nie świadczy o jego słabości a raczej odwadze, że nie boi się mówić o swoich życiowych porażkach..

"Ze mowi prawde to nic zlego...ale jesli ciągle Go to boli,nie może sobie z tym poradzic...no nie mozna byc lepcem na rany..." moze najpierw wydawac sie ze to takie szczere, wrecz nobilitujące - że mowi ci o swoich problemach, bolących ranach z przeszlosci itd ale przestaje sie to byc fajne gdy wżera sie w Twoja psyche gdy Twoj zwiazek okazuje sie znosic wszystko ciezary jej poprzednich zwiazkow itd

calkowicie sie zgadzam... ta lista jesli o kobiety rowniez sie sprawdza... z doswiadczenia wiem ;)

Kaczuczka ... ja nie twierdze ze chce \"prawiczka uczuciowego.\".. Kazdy ma swoja historie i powinno sie o tym pogadac,jasne...ale przeszlosc musi zostac przeszloscia.. a jesli powoduje ze truje teraznijeszosc to tego nie mozna zniesc... Tobie sie udalo,wyleczyc-świetnie...

\"wżera sie w Twoja psyche\"tak napisala Zdecydowanie sie zgadzam... dokladnie tak jest,a to psuje wszystko.. pojawila sie zazdrosc..glupie mysli...destrukcja!!

nie chce faceta,ktory jak jedzie do Polski gdzie jest jego dziecko to czeka prawie 2 tygodnie aby je zobaczyc bo wazniejsze jest solarium.

:D ja też takiego nie chcę! kto jeszcze?!?

nie chce faceta ktory chce kontrolowac kazdy moj ruch ktory naciska na mnie bo chce uslyszec ze go kocham nad zycie (gdzie ja az tak go ie kocham),ktory chce abym zrobila dla niego wszystko. ktory opowiada mi o swoich bylych i ktory mowi ze spal ze wszystkimi swoimi kolezankami a pozniej opowiadal to swoim kolegom z pracy. ktory chce abym mu sie podporzadkowala i poswiecala mu caly swoj czas ktory chce juz ze mna zamieszkac choc znam go niecale 2 m-ce.

nie chce faceta ktory ciagle by sie lepil do mnie nie patrzac na to w jakim miejscu sie znajduje (owszem to jest fajne ale bez przesady)

oczywiscie nie moglabym byc z kims kto nie dba o moje bezpieczenstwo

\"DOPISAŁABYM\" NIE ZGADZAMJ SIĘ Z TOBĄ. TYLE. WYBACZCIE DNIEM DZISIJEDZYM?? MOIM ZDANIEM TAK SIE NIE DA ŻYĆ!!!

nie moglabym byc z kims kto mnie nie szanuje,kto jest nastawiony tylko na branie

brak logiki czemu sie nie zgadzasz?

co masz na myśli pisząc" jest jak chorągiewka" ?

To ,że często zmienia zdanie....nawet skrajnie..co wprowadza Cię w błąd,dezorientuje, w to że zaczynasz okłamywać sama siebie...

...a później jest jest już tylko porażka ...przeznaczona z góry ...

:) pewnie ze możesz ...