burza hormonow, prosze, pocieszcie mnie!

Pozno juz i pewnie wielu odpowiedzi nie dostane, ale mamuski drogie powiedzcie mi, czy to mozliwe, ze w 9 tygodniu mam juz takiie wahania nastrojow?? Dziecko bylo planowane, oboje cieszymy sie bardzo, a ja.. od jakis kilku dni przy byle powodzie rycze :(( smutno mi jakos, obejrze smutny film i rycze, maz powie cos nie tak rycze... o co chodzi ?? czy ktoras tez tak ma? Nie zawczsnie na to? boje sie, co bedzie potem ;)

nie martw sie u mnie to byl najgorszy okres od 8 do jakiegos 12 tygodnia tak sie klocilam z moim ze omijal z daleka, trzaskalam drzwiami, wylam non stop ze sama jestem ze nikt mi nie pomaga, ze sasiedzi glosno, ze pogoda nie ta, ze mama mnie lekcewazy, bo nie przejmuje sie moja ciaza, ze durne ludzie , ze maz na pewno kogos ma, ojj ciezki miesiac byl dla niego.teraz czasami tez mi sie zdarza, ale raczej boje sie ze z dzidzia cos nie tak, ze cos zle pojdzie przy porodzie to minie

hej:)ja jestem w 8tc i mam identyczne nastroje.Albo jestem wnerwiona ze już sama ze sobą nie potrafię wytrzymać albo wzruszam się do łez i nie trzeba mi filmu do tego wystarczy,że wejde na forum i przeczytam coś wzruszającego:(jest to normalne choć mój mąż twierdzi,że nie zawsze;)