Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izaaaa

Co o tym myslec, jak zdobyc? Pytanie do obu płci...

Polecane posty

Witam wszystkich. Mam mały dylemacik, w lipcu poznałam swietnego faceta. Spotykamy sie czasami w knajpie, w zoo. Rozmowy, spojrzenia, ostatnio ciepłe i cudowne smsy. Pisze, że sni o mnie, ze marzy o moich ustach a nigdy mnie nie pocałował. Hmmm mam 25 lat on 35, jest mega inteligentny i super przystojny. Seria metrosexualni. Uwielbiam go, bardzo go chce. Wiem, ze nie ma kobiety on wie, że ja mam meza z ktorym własciwie nie zyje( tak sie porobiło). Szaleje, fantazjuje, kurcze moze nawet sie zakochałam. To tym zdobywcy wiec nie wyznam mu tego ale moze doradzicie jak subtelnie go zakrecic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie żyjesz z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz ci lossss
wy kurwy i jak tu z wami zyc jak zobaczycie od razu jakiegosa przystojniaka i sie z nim puscicie na lewo wszystkie laski to dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatyneczkaa
super!! :D zazdroszczę Ci :) Tacy faceci o którym piszesz są super. Daj sie zdobywać dalej.. i tak wiecznie, bez końca... To widać że wszystko zmierza w dobrym kierunku wieć nie ma sie czym martwić , bedzie dobrze!! :) Trzymam kciuki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z mezem nie zyje bo mnie psychicznie i nie tylko maltretował. do masz ci los ---> hmmm nie spałam z nim, nawet mnie nie pocałował. Tym bardziej nie za pieniadze wiec wiecej dystansu he he CO do zdobywania to jest cudowny, traktuje jak dame a jednoczesnie jak silna, niezalezna kobiete. Zaczarował mnie totalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm od dzis nawet [pachne tak jak lubi......... oSTATNIO POWIEDZIAŁ, ZE PISZE SZALONE SMSY, ze kiedy rozmawiamy przez telefon po lampce wina jestyem dziabłem a kiedy sie widzimy jednoczesnie taka skromna i otwarta. Kutrcze nie jestem pewna czy to komplement czy moze wrecz przeciwnie. Moze powinnam cos zrobic, moze fakt ze mieszkam jeszcze z mezem go troche ogranicza... Nie znam drugiego tak ciepłego faceta. Hmmm tak przystojnego tez ale jego wyglad to sprawa drugoplanowa przy jego sposobie bycia. Jej nie sadziłam, ze kiedys tak pomysle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
modek tez tak pomyslałam ale on nie jest gejem, tego jestem pewna... nio ale dzieki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtuy
Dlaczego nie rozwiedziesz się, tylko na własne życzenie robisz z siebie kurwę, choć na dobrą sprawę to twojego męża należałoby potępiać? Jak można ci radzić i traktować serio jeśli jesteś jakaś emocjonalnie upośledzona? Niech ten facet trzyma się z dala od ciebie póki jesteś mężatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwodze sie ale jeszcze nie rozwiodłam , to troche trwa... Bolesław hmmm on kochał kiedys kobiete, mysle ze bardzo bardzo ale jej juz nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtuy
Iza, nie wiedziałam że jesteś w trakcie rozwodu. Gdybym wiedziała, nie obrażałabym ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie ma znaczenia, jeszce zanim zaczełam myslec o rozwodzie było okropnie. Nie wiem jak mozna krzyczec na kogos tylko dlatego, ze troche makaronu wypadło podczas odcedZania, ze nie mam kilka kg wiecej niz przed ciaza, ze czytam przy lapce, że chce pracowac, ze chce studiaowac, ze chce miec znajomych........ Jestem pewna, ze nigdy juz nie zostane zona. Z moim facetem byłam 5 lat, niby go znałam, inni tez. Teraz słysze ciagle, ze taki dobry chłopak, kariere robi a Ty pracowac nie chcesz. Ostatnio jego kolega powiedział, ze mam sie super bo nie pracuje tylko studia i dziecko i zyje na koszt meza. Kiedy dostałam zaproszenie na rozmowe rekrutacyjna moj maz zabrał do pracy kluczyki od mojego auta. Chyba jestem zbytiberalni8e wychowana i nie potrafie sie na to godzic. Wierzcie mi, że policzek przy takich upokorzeniach bolał mnie najmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wina lezy po obu stronach. On jest konserwatysta a ja chciałam pracowac... Ja jestyem cholerykiem i nie reagowałam usmiechem na teksty pt\" przeprowadzilismy sie na wies wiec jak sasiadki skup sie na ogrodzie\" . Mysle, że nigdy wina nie jest jednostronna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×