Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanaaaaa123

mam wielki dylemat

Polecane posty

Gość zalamanaaaaa123

jestem po pedagogice opiekunczo- wychowawczej. pracuje w pewnej placowce zajmujacej sie wychowaniem dzieci i mlodziezy ale nie jest to placowka podlegajaca pod oswiate. mam tam tylko pol etatu. o jkakolwiek prace w zawodzie w moim regionie moge pomarzyc zwlaszcza ze nie mam zadnych znajomosci wiec musze liczyc sama na siebie. praca w ktorej jestem obecnie jest straszna tzn wczesniej tak nie bylo ale zmienila sie dyrekcja i jest koszmar. mam po prostu dosc najchetniej rzucilabym wszystko ot tak z dnia na dzien. no ale pojawia sie problem co dalej. teraz wiadomo nie zarabiam wiele ale zawsze sa to jakies wlasne pieniadze. jestem osoba otwarta na zdobywanie nowej wiedzy. chcialabym zdobyc jakies nowe kwalifikacje aby zwiekszyc szanse na wydostanie sie z tej pracy ktora mnie ruinuje psychicznie. ale powstaje pytanie w jakim kierunku sie ksztalcic? myslalam o jakiejs ksiegowosci lub rachunkowosci ale wiadomo sa to szkoly platne wiec obawiam sie ze wyrzuce pieniadze 9ktorych i ak mam nieiwile) w bloto. moze ktos mi doradzi cos podpowie zasugeruje? bede wdzieczna. wiemze i tak ostateczna decyzja nalezy do mnie ale czasami warto posluchac czyjegos zdaniai opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjggg
po samym kursie ksiegowości czy rachunkowości i tak nie będziesz dobrym fachowcem i raczej bez doświadczenia na stażu i bez znajomości nigdzie cię nie przyjmą. A staż wiesz jak wyglada? dostajesz rok marne grosze i wykorzystują Cię jak mogą.Potem jak beda mieli wolne miejsce i się sprawdzisz mogą cie zostawić ale takich przypadków jest mało. Lepiej szukaj pracy w swoim fachu, w tym co umiesz i dobrze się czujesz. Może przedszkole????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaaa123
nie mam uprawnien do przedszkola zreszta w mojej okolicy tez ciezko o prace wiec bez kwalifikacji mnie nie przyjma. z kolei gdybym chciala robic podyplomowke do chcialabym do nauczania zintegrowanego i wychowania przedszkolnego razem a te podyplomowki sa teraz rozbite na dwie oddzielne. boje sie ze jak zroie jedna badz druga to i tak akurat nie utrafie w zapotrzebowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaaa123
mialam na mysli 2 letnia szkole dajaca tytul technika rachunkowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjggg
Ja mam 3 szkoły za sobą: liceum ekonomiczne , specjalność: finanse i rachunkowość studium dwuletnie reklamy, specjalność: reklama i organizacja Studia Zarządzani i Przedsiębiorczości: specjalność: zarządzanie przedsiębiorstwem i....wiesz co od początku swojej kariery zawodowej szukałam pracy w księgowości lub w biurze rachunkowym i nic z tego, tak jak pisałam staż to podstawa lub znajomości , po dwuletniej szkole nigdzie na etat cie nie przyjmą. Uwierz mi takie są realia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaaa123
juz sama nie wiem co robic gdybym miala wiecej kasy to robilabym cos nie zastanawiajac sie czy na pewno bedzie po tym praca . a tak to tkwie w tej cholernej pracy i szanse nikle na znalezienie czegokolwie . i jeszcze na dodatek weszla ta ustawa ktora przedluzla czas odejscia nauczycieli na emeryture do konca 2008. porazka polska oswiata jest do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze sama uzuepelniasz
watek, bo bylby nudny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaaa123
mieszkam w wielkopolsce. na kolejne studia mnie nie stac bo wiadomo musialabym isc na zaoczne a one niestety kosztuja sporo i jescze licencjat trwa 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×