Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka frust ratka

Moje pobudki intelektualne na macierzynskim spadly ponizej zera

Polecane posty

Gość matka frust ratka

Co ogladam w tv: - klan - m jak milosc - na wspolnej - taniec z gwiazdami - you can dance Co czytam: - zycie na goraco - pudelka - olivie O czym rozmawiam: - o pieluszkach - o kupkach - o rozwoju dziecka O czym mysle: - co mam jeszcze dzis do zrobienia w domu - czemu ten czas tak zapierdala - dlaczego jest poludnie a ja jeszcze zebow nie zdazylam umyc O czym marze: - o jakims cudownym bodzcu intelektualnym ----------------------------------------------------------------- Prosze o wasze zestawienie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka frust ratka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto moje zmartwienie: jak jutro pojadę do mini-mala po mięso - czy aby na pewno baby nie będą się darły w sklepie? yyhhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha Zajebiście to ujęłaś Moje zestawienie było podobne więc postanowiłam to zmienić i poszłam na studia magisterskie. Mam nadzieję ze teraz się to zmieni. Od przyszłego tygodnia piątek, sobota niedziela na uczelni a w tygodniu będę się ostro uczyć. Zostanę kujonem nr 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka nie tylko ty 👄 ja jeszcze do listy dopisuje Majewski show rewelka naciesze sie na caly tydzien a tak to tez czasem mnie trafia bo przylapuje sie na tym ze mam dziury i chyba wezme sie za szlifowanie jezyka niemieckiego ale najpierw musze zejsc z kafeP:P:P:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka frust ratka
ech, a ja obiecalam sobie , ze modzie na sukces sie nie dam. a magystra mam juz od lat pieciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba z toba nie jest jeszcze tak źle :P ja ogladam big brothera :D:D:D:D:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to się naoglądałam wszystkich badziewiastych seriali, jak byłam w ciąży (ale Modzie na sukces nie dałam rady :-P) Teraz nie oglądam prawie wcale telewizji, tylko w niedziele czekam na \"gotowe na wszystko\" i czasami obejrzę jakiś film. Przez pierwszy rok życia mojego dziecka nie czytałam nic poza gazetkami dla mam, ulotkami i Kafeterią:-P Teraz nadrabiam straty: łykam co mi w ręce wpadnie - ale to najczęściej też żadna ambitna literatura :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja siedzę juz długo w domu i czuję się głupsza czasami nie mogę sie wysłowić brakuje mi słow. Zle sie z tym czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulaha - też to miałam. Jąkałam się strasznie, dukałam coś tam, dosłownie 3 zdań nie moglam sklecic. Całe szczęści minęło mi to, czego i Tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka frust ratka
u mnie też coraz gorzej z wyslawianiem sie jak jestem wsrod ludzi - pol biedy jesli sa to mamy - ale jak trafie na towarzystwo niedzieciate to normalnie silę się żeby coś zapodać "mondrego", a tu nic - kaszka i papka w mozgu - kołuje mi ostatni odcinek m jak milosc, przeplatany rysiem z klanu i myslami, ze paczka pieluch sie konczy, a na jutrzejszy obiad trzeba zakupy zrobic. tragedia normalnie. p.s. zapomnialam dodac, ze big brothera czworke tez ogladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka frust ratka
do kapikapi - u ciebie leca teletubisie,bo masz starsze dzieci, a ja mam coreczke 2 miesieczna, wiec i na teletubisie czas przyjdzie. a jezeli chodzi o obowiazki domowe, to spoko, ze wszystkim zdazam, nie narzekam, bo ogolnie jestem calkiem niezle zorganizowana - pranie, sprzatanie, zakupy, gotowanie, jeszcze panu mężowi robie czasem kanapki do pracy nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko frustratko
ja obejrzalm dzis kolo poludnia facscynujacy program ( na dwojce chyba) o tym, jak niemowle reaguje na swiat, o potrafi no w 2gim, 3cim miesiacu( badania psychologow i neurologow amerykanskich), jaki to chlonny umysł i ile mozna wycwiczyc! Zalowalam,ze gdy moje byly male takich programow nie bylo, teraz przy wnukach chyba mi sie przyda. Jest mnostwo programow pop-naukowych o dziciach, na discovery, planete. Mnie zreszta zawsze fascynowalo uczenie moich dzieci - nigdy w zyciu, na studiach, w pracy tak sie nie rozwinelam , tyle wiedzy nie przyswoilam i nie wypraktykowałam! No i sa efekty! Do dziela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nic dziwnego, że nie masz ani czasu ani energii przy 2 miesięcznym dziecku. Chęć na czytanie wróci, zobaczysz, mówię z własnego doświadczenia, umiejetność rozmawiania nie tylko o dziecku też się pojawi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez pierwszy rok po urodzeniu mojego Bobrzęcia też nic mi się nie chciało :( - no czytałam trochę, ale to moje pasja, wiec ... samo przeszło :) Bobs już wiecej czasu potrafi sobie zorganizować a mi zaczęło brakować bodźców intelektualnych :) fakt, jest cieżko ... odzwyczaiłam się trochę, ale powoli ... teraz w ramach treningu szarych komórek uczę się fajnego języka :) a telewizor już w czasie ciaży wywaliliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka frust ratka
wczoraj przed spaniem zaczelam czytac ksiege 1000 i jednej nocy, ciekawa jest, trzeba od czegos w koncu zaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapikapi-----> dobre. I niestety prawdziwe. Faktycznie wyjmuję zabawki z wanny i sprawdzam pralkę przed praniem:D A do pobudek intelektualnych, wystarczą mi te, ktore mam w pracy,. Po pracy to chcę sie odmóźdźyć i oglądam nie wymagające specjalistycznego myślenia programy w TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ogladam tylko big brothera a tak to minimini... caly dzien leci minimini bo sluchamy piosenek :P wczoraj złapalam sie na tym ze jak zostalam sama w domu i chcialam poogladac tv to z przyzwyczajenia wlaczyłam minimini :P Maniula na tv jeszcze za mała i ogladac jej nie pozwalam za to slucha sobie pioseneczek bebe lily i nodyego :) a co do wyjscia do ludzi- nie ejst tak źle. oczywiscie ze mój główny temat to Maniula i pampersy ale jak sie spreże to potrafie tez wymyslic inny :P mam to szczescie ze co 2 tyg wychodze do ludzi i to moich rówieśników, takze nie jest źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
moje intelektualne pobudki to kafeteria - to jest dopiero tragedia :D a reszta to cyc i pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulka jeśli to nie tajemnica
na jakiej uczelni studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwcia84
Ja jeszcze nie urodziłam, 5 miesiąc ciąży, ale siedzę w domu i moj umysł już też nie pracuje, z powodu zagrożonej ciąży. Codziennie to samo:budzę sie o 6, spać dłużej nie mogę, nic mi się nie chce nigdzie nie wychodzę, mieszkam na wsi, więc gdzie tu wychodzić...i mój ulubiony repertuar serialów: klan m jak miłość plebania barwy szczęścia miodowe lata ostatnio z nudów to juz powtórki oglądam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×