Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siedzę w pracy jak

nie umiem się wysłowić, męczy mnie to strasznie....

Polecane posty

Gość siedzę w pracy jak

jakaś debilka..... między soba ludziska gadają tylko ja nic nie gadam ( no bo jak, skoro nie umiem się wysłowić :O ) a najgorsze jest to,że kierowniczka wciąż czegoś odemnie chce i muszę jej coś opowiadać, a ja taka spięta jestem!! czuję sie taka tempa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynęta..
I tylko w pracy masz tak?a poza pracą, jak Ci się układa z ludźmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę w pracy jak
w pracy, poza pracą.... Znajomi tak pięknie ysławiaja się... ale w pracy spędzam całe dnie więc tam mi to najbardziej doskwiera :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę w pracy jak
a co mi psycholog pomoże?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llka
Może brak Ci pewności siebie. Musisz się przełamać albo rzeczywiście opowiedzieć o tym psychologowi. Pomysł z czytaniem też dobry- jeśli z innych powodów masz ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynęta..
Ale to wynika z tego,że jesteś nieśmiała,wstydzisz się,czy po prostu brakuje Ci słow,czy nie umiesz po prostu się właczyc do rozmowy i załapac z innymi tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale brak Ci słów, czy tylko wstydzisz się rozmawiać? Może dużo czytaj - wzbogacisz słownictwo...nie wiem, co jeszcze doradzić. Czasem człowiek \"zapomina języka w gębie\" jak się wstydzi, ma tremę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale brak Ci słów, czy tylko wstydzisz się rozmawiać? Może dużo czytaj - wzbogacisz słownictwo...nie wiem, co jeszcze doradzić. Czasem człowiek \"zapomina języka w gębie\" jak się wstydzi, ma tremę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddd
mam to samo:( wynika raczej z niesmialosci.. moze brak treningu;) duzo czytam.. i sadze ze gdybym byla bardziej smiala byloby o wiele lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę w pracy jak
hmmmm, często brakuje mi słów i również jest tak,że nie mam pojęcia czasem o czym oni gadają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynęta..
ja kiedys mialam tak,ze też siedzialam cicho,ale nie dlatego,ze nie wiedzialam co powiedziec,czy nie moglam sie wysłowić,tylko zwyczajnie się wstydziłam,nie chciałam skupiać na sobie uwagi-wolałam siedzieć cicho jak mysz pod miotłą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę w pracy jak
do >>a mi kabel USB skąd wiesz ,że nie jestem debilką, nie znasz mnie przecież :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzę w pracy jak
Ludzie za plecami mówią o mnie, że potrafię tylko baki puszczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz gol
wez sobie kup w aptece magnez i pobierz go regularnie 3 razy dziennie przez ok 2 tygodnie. to dziala na rozbiegane mysli, brak koncentracji i taki staly stan lekkiego poddenerwowania. mi pomoglo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam tak, że jak jadę w samochodzie.. z kimś to siedze cicho.. a już wogóle jak siedze z tyłu wtedy to już wogóle nic nie mówię.. a jak wyjdę z samochodu to zaczynam mówic.. dziwne nie?? noi oczywiście jak jestem w nowym środowisku np w nowej pracy: to tydzień prawie nic nie mówię czasem nawet dwa.. dopiero się muszę zaaklimatyzować.. poznać ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość draska
ja mam chyba podobnie albo i nie, bo np. w pracy jestem wygadana, wsrod przyjaciol tez caly czas leci nawijka, ale w obcym towarzystwie, a nie daj Bóg z kims na randce, to milcze jak grob. Wtedy zmusam sie do rozmowy i to co wygaduje, bez skladu i ładu to samą mnie dziwi. A i nagminnie mam tak, ze nie bawia mnie radosci innych, np. ktos cos mowi tak, ze wszyscy sie smieja podzielajac radosc tej osoby, a ja musze sie zmuszac do usmiechu, to jest strasznie meczace i nienauralne, ale czemu tak mam nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilne te podszywy
co się stało z fajnymi podszywami? zostały tylko odrzuty bez klasy ,taktu i wyczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krkuska22
Zacznij czytać ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie...
Kiedy rozmawiam często brak mi słów, nie dlatego, że ich nie znam...ale na tą konkretną chwilę gdzieś mi umknęły...może to nieśmiałość, stres, obawa przed kompromitacją. Kiedy później analizuję dialog, ech...wiem co powinnam, co mogłam powiedzieć, ale to jest później lub wcześniej kiedy przygotowuję się na daną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh skąd ja to znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarcinJulian
Wpadnijcie na stronę skarbnicatekstow.pl, zapiszcie się i stwierdźcie czy to jest rozwiązaniem waszego problemu, bo myślę, że jest. Warto spróbować. Wszystko jest free Pozdrawiam. Moderator Skarbnica Tekstów Marcin Julian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZABIJ SIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×