Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani A.

Pewnie napiszecie że robie z igły widły...może i tak ale to mnie gryzie..

Polecane posty

Gość Pani A.

W ten weekend miałam pierwszy zjazdy..ostatni rok ekonomi..Studiuję zaocznie..i zazwyczaj od piątku do niedzieli dojeżdżam ..ale to nie w tym problem..Mój narzeczony w sobotę wybrał się na męską popijawę..mi to tylko zakomunikował..dodam że nigdy to mu się nie zdarzyło jest raczej domatorem...zawsze jak ja go chcę gdzieś wyciągnąć to jest przeciwko..a teraz po raz pierwszy od 4,5 roku wyszedł gdzieś sam ..bez moich próśb..i jest mi z tym źle nie jestem do tego przyzwyczajona..nigdy nie byliśmy razem na żadnej dyskotece, balu..bo on nie lubi [tak twierdzi] a tu takie coś...dodam że był nawet tego wieczora przed dyskoteką chcieli tam wejść z kolegami ale był komplet ludzi i ochroniarz ich nie wpuścił..nawet nie chce myśleć co by było gdyby poszedł...nie robiłam mu żadnych wyrzutów..tylko powiedziałam, że jestem zaskoczona....strasznie mi przykro..nie poznaję tego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba cos z tob nie tak...
to normalne, że facet czaami z kolegami gdzies wyjdzie i nie rozumiem co w tym strasznego... niektóre laski to maja nierówno pod...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani A.
a to normalne że od 4,5 roku nie miał chęci wyjść z kolegami a teraz nagle miał? Albo że jak chcę wyjść ze znajomymi do knajpki posiedzieć to robi z tego wielki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iguana_hop_juana
no może się w końcu przełamał, a za tydzien zaprosi Ciebie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani A.
w ogóle ostatnio nie jest sobą wcale nie jest wysportowany a mimo to nakryłam go wczoraj jak samodzielnie lizał sobie odbyt :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba cos z tob nie tak...
to teraz jak bedziesz chciała wyjśc to już nie bedzie ci mógł nic powiedzieć... jakiś pozytek z tego bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani A.
ale nie o to chodzi że ja chcę sama wyjść..źle się wyraziłam...o to chodzi że jak wychodzimy parami ze znajomymi to mu się nigdy nie chce i ma tysiąc powodów, żeby nie iść...może i jestem jakaś dziwna..strasznie mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no faktycznie troche dziwne
nic dziwnego, ze tak zareagowalas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm a ja mysle
ze facet byl o Ciebie zazdrosny...studia, nowi ludzie itd i sa dwie opcje...albo faktycznie poszedl pic z zalu albo sciemnil, ze gdziekolwiek byl zeby Cie wkurzyc ... sama to zastosowalam w ostatnia sobote zeby wnerwic mojego faceta :D a tak naprawde to siedzialam grzecznie w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani A.
tak dziwie się..bo to typ domownika!!! żeby pójść na dyskotekę nawet go już nie proszę bo on nie lubi, jakieś bale czy coś też nie...dlatego jestem zaskoczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesadzasz - to zupelnie normalne, ze facet czasami potrzebuje tylko meskiego towarzystwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba cos z tob nie tak...
może sie pod tym względem nie dobraliście... a swoja droga to dlaczego najzwyczajniej w świecie z nim nie porozmawiasz i nie wyjaśnisz sytuacji? zamiast sie gryźć i miec jakies podejrzenia (pewnie już niezłe filmy sobie kręcisz) wystarczy czasami szczerze pogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepotrzebnie Ci przykro... powodów ma tysiące...moze jesteś zbyt zaborcza,moze nie odpowiadaja mu Twoi znajomi...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu nie chodzi o to
ze wzial byl i poszedl... Tylko, ze tego nie lubi, jest domatorem i nigdy mu sie nie chcialo, a raptem ni z tego ni z owego sobie poszedl... Ja tez bym byla zaskoczona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że wyszedl z kumplami to normalne, natomiast dziwne ze wczesniej tak sie opierał i nie chciał nigdzie wychodzic a teraz sie zmienił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani A.
mamy wspólnych znajomych! zdał mi całą relację z wyprawy ale co z tego i tak mi przykro bo ze mną nigdy mu się nie chce wyjść...zawsze go wręcz błagam.. a tu taki "kwiatek" mówię o dyskotekach już nie wspominam jesteśmy ze sobą 4,5 roku jest ok..chociaż mamy bardzo różne charaktery..musimy często chodzić na kompromisy... ale on nie poszedł nigdy na taki żeby pójść ze mną na jakąś dyskotekę, bal sylwestrowy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani A.
dzięki : ale to nie chodzi o i Adriane84 no właśnie!! strasznie mi przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci przykro to mu
to powiedz i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, moze on nie zdaje sobie nawet sprawy ze zrobił Ci przykrość, faceci często tak mają:O może powinnas mu to powiedzieć, to co nam napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybierz się gdzieś sama i go nie proś, nie ciągnij żeby z Tobą poszedł. Powiedz po prostu wychodzę ze znajomymi w sobotę na balety i koniec. Zobaczysz co zrobi. Wiem jak Cię to boli, bo mój też nie chciał nigdzie chodzić a jak już poszedł to był na mnie obrażony i pokazywał jak się tańczy z innymi. Długo mi było przykro, długo bolało. NIe proszę go już żeby chciał być ze mną. Jeśli mam gdzieś iść to idę, nie chce to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyyyyy
Ariane, Ty u Kuraiko to jedna i ta sama osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×