Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

insatiable

kto pracowal w carrefourze lub innych supemarketach

Polecane posty

Gość nnnnnnnk
najnizsza krajowa i nic ciekawego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstanz
Ja pracowałam 2 i pół miesiąca jako kasjerka w Kauflandzie. Czy było fajnie? Nie i to przez niektórych klientów. Jacy potrafią byc ludzie,każdy wie. Niektórzy przychodzą na zakupy juz w złym humorze. A na kim się wyzyc? Najlepiej na kasjerce! Najgorsi (choc to wcale nie reguła) są ci bardzo bogaci. Kasjerke traktują jak kogos drugiej kategorii,jakiegos nieuka ,który nadaje sie tylko do pracy w takim właśnie super- czy hipermarkecie. Trzeba uważac przy wydawaniu pieniędzy,bo za braki w kasetce pokrywa się z własnej kieszeni. No ale to zrozumiałe-jak pomyli sie kasjerka to czemu strate ma poniesc sklep. Mi czterokrotnie zdarzyło się,że klient stwierdzał,że wydałam mu za mało pieniędzy. Wszystkie te przypadki były sprawdzane (tj.była sprawdzana kasetka,podliczana ile powinno byc w niej pieniedzy a ile jest. Są też kamery i szybko można sprawdzic,czy klient faktycznie dal nam 50zł jak on twierdzi czy 20zł jak my twierdzimy) No i okazało się,że tylko jeden klient miał rację! Reszta kłamała,bo liczyła,że może coś zyska. Ale nie jestem głupia! Prawda jest taka,że ludzie kłamią. I najlepiej wierzyc i ufac tylko sobie. Jak ma się wątpliwości,wezwac nadzór kasowy czy kierownika kas i zażądac sprawdzenia wersji klienta. Ja,gdybym miała wierzyc klientom to trzy razy byłabym stratna! Oczywiście nie twierdzę,że wszyscy tacy są!! NIE!! Po prostu zdarzają się tacy. Jak wszędzie! I trzeba uwazac. Tak samo,jak z pieniędzmi to niektórzy wciskają kit z zakupionym towarem. Np. na taśmie wyłożą towar a jak dojedzie np.rozpoczeta paczka chipsów czy napoczęta butelka z sokiem czy napojem to oni każą to odłożyc bo twierdzą,że oni nie wiedzieli że to było zaczęte!! Tak,tak. Ja tak miałam trzy razy. I klient wciska ciemnote. Prawda jest taka,że klienci na sklepie otwierają niektóre rzeczy a przy kasie chcą z tego zrezygnowac "bo oni nie wiedzieli". Poza tym niektórzy są niesympatyczni. I to też jak wszędzie. Czy pójdziesz pracowac jako kelnerka czy jako fryzjerka,wszędzie są ludzie i ludziska. Jeśli masz mocne nerwy,nie jesteś naiwna i potrafisz dobrze liczy pieniadze to spróbuj. Ps.jeśli wydaje sie tobie dziwne moje zdanie-dobrze wydawac pieniądze,to uwierz mi,że były takie trzy dziewczyny,które cały czas miały manko na kasie. Faktem,jest że resztę jaką masz wydac wylicza ci kasa fiskalna ale niektóre są takie zakręcone,czy tak rozkojarzone,że non stop brakowało im drobnych kwot. Np.zamiast 20 zł wbijały 50 a zamiast wydac 1,5zł wydawały 15zł. Albo jeśli wydajesz drobnymi to możesz z rozpędu wydac o jedną dwuzłotówkę za dużo. Naprawdę! Jednak,takie krótko pracują ,są zwalniane. Właśnie za manka,które i tak muszą pokryc z własnej kieszeni. A jeszcze inna sprawa,to pójście na przerwę! Nie wiem jak jest w innych sklepach ale np.ja czasem musiałam się prosic o przerwę. No ale to chyba zależy od ilości zatrudnionych kasjerów,od zorganizowania pracy i od ilosci klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstanz
A płaca? Najniższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×