Bardzo kocham meza ale seks z nim.........

Zgadzam sie z Twoja mama :)Niby pisza zeby nie rozwiazywac problemow przez lozko ale to jeden z najstarszych sposobow:D Ja przyznam ze dzis znowu bylo mi z moim mezem cudownie..Mysle ze ja piszac na forum nabralam wiekszej checi aby nadal sie starac,nie wiem a moze porostu nastawilam sie bardziej pozytywnie..w kazdym razie juz dwa razy w tym tygodniu nasze igraszki sprawily mi ogromna przyjemnosc:) Mam nadzieje ze zdolales namowic swoja pania;)

helstka, parfrazujac, nalezy probowac tego swojego ulubionego dania na rozne sposoby, raz pikantnie, raz na slodko innym razem pod innym \"przybraniem\" , glowa do gory, nie Wy pierwsi i nie Wy ostatni macie taki problem. problem ktory na szczescie mozna rozwiazac ;) pzdr

bratnia dzieki:D rzeczywiscie jakos mi lepiej;) Masz racje ze nie wszystko jeszcze stracone..

Ja myślę, że podstawą w małżeństwie jest rozmowa. Bez dialogu każda para się rozpadie. Ja mojemu mężowi mówię wszystko. On mi tez. Nawet jeśli są to czasami trudne reczy. O seksie zawsze rozmawiamy. Często po seksie mówimy sobie co nam się szczególnie podobało (mój mąż tak wtedy słodko szepcze na uszko). Czasami tez trzeba powiedzieć, że w sumie do końca nie udało mi się rozgrzać. On bardzo ceni tą szczerość i podchodzi do tego tak, że jak coś jest nie tak, to jest to nasz wspólny problem i wtedy razem się zastanawiamy co zmienic w przyszłości. W życiu nas obojga pierwze miejsce zajmuje Pan Bóg. Jest świetna katolicka strona o seksie. Naprawdę warto ją przeczytać i przemyśleć. Osoby, które ją tworzą, nie robią na nas kasy, dlatego są to pewniejsze żródla od wątpliwej jakości pisemek kobiecych. Polecam www.szansaspotkania.net. Pozdrawiam

nic nowego, niestety... zeby malzenstwo trwalo, musi byc przyjazn, bo chemia mija bezpowrotnie -

ja tez tak mam, i tez mam 27 lat. ciagle mysle ze przeciez jeszcze jestem za mloda na monotonie. jestesmy 5 lat po slubie, 11 lat razem, to moja pierwsza i jedyna miłosc. ja romantyczka a on no własnie romantyzm w nim zanikł całkowicie. nie potrafimy sie odnalezc i zgrac.