wlasie slyszalam w tv jak facet mowil, zeby kobiety

nie czekaly w zamknieciu na ksiecia z bajki i nie snily o nim tylko wchodzily w zwiazki, ktore sa na ich drodze, bo wtedy wlasnie moga poznac milosc swojego zycia.mial racje.a ja wlansie uciekam od kazdego potencjalnego zwiazku czekam na niewiadomo co.nie chdzimmi o pieknisia ale o takiego kogos do kogo cos poczuje i nie bede musiala sie zmuszac do spoykania z nim. a mze ja sie po prostu obawialam nowosci? sama nie wiem jak postepowac w tych kwestiach.

Kaczynskiego (nigdy nie wiem ktory jest ktory) stan kawalerski jest bogu mily :) wiec po co sie w ogole angazowac ? wstepowac w zwiazki malzenskie i dzieic robic ?? chyba ze dzieci robic juz mozna w KK poza stanem malzenskim ....

Wiadomo - nie zwiążesz się z przypadkowym gościem tylko dlatego, że jest okazja... musisz cokolwiek do niego czuć. Ale czekanie na ideał też nie ma sensu.

to komiczne teraz w TV nadaje??????

Tomek! I Ty to mówisz? Widz mody na sukces..??? :D

nic się nie martw , na każdego przyjdzie czas. Dla tego faceta to może jest wyjście, ale nie wszyscy mogą podzielać jego zdanie. Jeżeli czujesz, że wolisz czekać więc czekaj! A nagroda :) cIE NIE OMINIE :) Ja miałam podobnie jak Ty i się doczekałam i nie żałuję bo to właśnie TO :D każdy musi wybrać swoją własną drogę, wiem, ze jest bardzo trudno czekać tym bardziej jak się widzi zakochane pary, te samotne sobotnie wieczory itd. Jak poczekasz i trafisz na właściwego nie będziesz żałować