Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaa.b.

proszę... błagam o pomoc...

Polecane posty

Gość aaaaaaaa.b.

Od czerwca napadały mnie zawroty głowy, duszności itp... W sierpniu lekarz przepisał mi rexetin. Czułam się po nim o niebo lepiej... Tyle, że teraz lek się skończył. Pierwszy dzień na czysto był ok. Teraz, po kilku dniach znowu odczuwam zawroty głowy, duszności, bóle żołądka. Przeżywam straszne wahania nastrojów... Mój chłopak dzielnie znosi moje ataki płaczu i bezpodstawnej paniki... Bezpodstawnej, bo mimo, że jesteśmy ze sobą kilka lat, ja teraz dostaję szału, o to, że mnie nie przytulił, wtedy, kiedy ja chciałam, o to, że nie chce zerwać się z wykładów, żeby się ze mną zobaczyć, o to, że powiedział, że jakaś kobieta jest ładna... Boję się , że to nie ustąpi... Czuję się jakby nieobecna wśród tego, co się dookoła mnie dzieje... Jutro wybieramy sie do lekarza... Ale tak bardzo sie boję , że nigdy nie oderwę się od tych leków... Może ktoś z was przeżył podobną sytuację? Może jakieś pomysły? Dziękuję Wam cieplutko z góry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź do jakiegoś dobrego lekarza, zeby to wyleczyć, a nie zagłuszczyć a to jakby sprawdzian dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog by ci się przydał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie tak dziwisz
Laska, idź ty do psychiatry, bo oględnie mówiąc, normalna nie jesteś. Masz zaburzoną osobowość, nie panujesz nad emocjami itd. Cud że chłopak to jeszcze znosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leki leki
ten lek to antydepresant? jesli tak...to takie leki bierze sie min.pół roku i nie można ich ostawiać samemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akkkkkk
Czy rodzice też lecieli z odsieczą, jak dziecko się rozbeczało albo zaczęło tupać nóżkami? Nie ma ja wychować rozhisteryzowaną idiotkę, która oczekuje żeby świat się kręcił wokół niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajayyy
No masz ty dziewczyno zaburzoną osobowość, nie da się ukryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa.b.
Wiecie, ja idę do lekarza... Liczyłam na to, że ktoś przez coś podobnego przeszedł... Jakoś zawsze w kupie raźniej :) Ale dziękuję :) A lekarz, do którego chodzę... Wiecie, myślał chyba, że to coś lżejszego... Bo zapewniał, że po tym jednym opakowaniu rexetinu będę jak nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leki leki
no ja antydepresanty brałam miałąm okresy mocnych odpałów od normy ale już jest ok z doświadczenia piszę - nie powinnaś robić sobie przerw w braniu leków...nie pozwól żeby leki "kończyły się" a potem dopiero idziesz po receptę okres odstawienia leków to nasilenie objawów, czasem b. silne skutki uboczne, nie ma co z tym igrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijuz
aaaabb trzymaj sie ,lecz ,a glupimi wypowiedziami sie nie przejmuj tu sa tacy cco czekaja zeby dokopac ,powodzenia i wytrwalosci dla twojego chopaka zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajayyy
Laska, to nie jest choroba wirusowa. Leki mogą pomóc, dać wsparcie ale ty sama musisz pojąć, że zachowujesz się jak rozhisteryzowany gówniarz i rozpieprzasz własny związek. Proponuje poszukać psychoterapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfff
To nie są głupie wypowiedzi. Depresja depresją; depresja ściemnia koloryt, obniża nastrój, zwalnia motorykę. Tutaj mamy przykład zaburzeń osobowości. Może borderline. To juz powinien zdiagnozować lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leki leki
oj przestańcie kurde psychiatrzy forumowi :O przeciez napisala ze jest pod opieka lekarza mysle ze on lepiej ja zdiagnozuje niz wy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa.b.
Tak. ten lek to antydepresant... Nie odstawiłam go sama. Przy ostatniej wizycie lekarz zapewnił mnie, że jedno opakowanie w zupełności wystarczy. Więc to nie jest tak, że sama sobie go odstawiam... A tym, którzy nie rozumieją, co to znaczy, życzę żeby tego nigdy nie doświadczyli. Ale uszanujcie to, że ktoś ma problem... Swoimi złośliwymi komentarzami pogłębiacie moje zagubienie. Jeżeli to sprawia Wam, czy raczej Tobie, przyjemność, to wybacz, ale to Ty powinieneś, czy powinnaś udać się do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leki leki
są lepsze miejsca w necie żeby gadac o takich problemach niż kafe :O tu zbyt wiele osób żeruje na cudzym nieszczęściu i smutku poczytaj zaburzenia.pl/forum/ czy psychologia.apl.pl/forum i głowa do góry :) ps. leki to nie trucizna, nie bój się brać trochę dłużej a facet - jak kocha to przetrwa, naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa.b.
Do akkkkk. Moja matka jest alkoholiczką. Nie mieszkam z nią od około 10 lat, Mój tata jest bardzo fajnym człowiekiem, ale trzymał mnie raczej krótko. Nikt, nigdy mnie nie rozpieszczał. Moje dzieciństwo nie należało do łatwych, co zapewne będzie za chwile tematem kolejnych, bezsensownych docinków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×