Po porodzie chęć na seks naprawdę może spaść do zera?

Znam wiele szczęśliwych małżeństw, które były szczęśliwe do czasu, do kiedy nie urodziło się dziecko i kobieta nie straciła ochoty na seks. Schemat zawsze wyglądał tak samo: żyją sobie razem, są szczęśliwi, pragną dziecka, dziecko się rodzi, kobieta wariuje na punkcie maluszka, nie ma seksu, bo ona nie ma ochoty, on jest przybity, zniechęcony, zjawia się ta trzecia i on odzyskuje radość życia.:( Boję się, że z nami będzie podobnie.:( Już teraz nie mam ochoty na seks, a co to będzie po porodzie? Mężczyźni naprawdę nie potrafią zrozumieć tego, że kobieta może nie mieć ochoty? Dlaczego idą na łatwiznę, szukają sobie kochanki, potem wracają do żony, a żona musi wybaczyć, bo to w końcu jej wina?:(

ja przez 5 miesiecy po porodzie nie mialam ochoty ale gdyby mnie zdradzil, nie wybaczylabym, nawet pomimo tego ze to moje hormony szalaly

My mamy 4 miesięczne dziecko, po porodzie kochlismy sie kilka razy. Mój mąż owszem odczuwa niedosyt, ale rozumie całą sytuację i zamiast rozglądać sie na boki, stara się mnie poprostu zachęcić, masuje, uwodzi, czasem daje to rezultat czasem nie, ale rozmawiam dużo o tym i jesteśmy przekonai, że wszystko wróci do normy, bo z miesiąca na miesiąc jest coraz lepiej. Nie czuję, że go tracę przeciwnie, ufam mu bardziej niż kiedyś.

Po porodzie chęć na seks naprawdę może spaść do zera!!!!!!!