Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Argania

Dziwni ci mężczyźni...

Polecane posty

Dlaczego mężczyźni tak śmierdzą? Gdy jadę autobusem i usiądzie przy mnie jakiś chłopak, mam ochotę wstać i pójść na koniec autobusu. Chodzi tu o fajki. Dosłownie aż mnie wykręca gdy taki osobnik stanie lub zajmie miejsce obok mnie. Zastanawiam się nad taką sprawą, jak innym dziewczynom może to nie przeszkadzać? Przecież całowanie się z takim facetem to jak wylizywanie popielniczki a przytulanie jak dotykanie wypalonego peta. Fuj!! A jeszcze jak taki wypije sobie ze 4 piwka, to już w ogóle... I taka refleksja mi sie nasunęła, że mój mężczyzna zawsze taki pachnący, bo nie palący. Jak dziewczyny wytrzymujecie z palącymi facetami? Przeciez to musi być okropne. Aż mnie otrząsa jak o tym piszę. Przecież taki \"zapach\" skutecznie odstrasza zamiast przyciągać. Ubranie jest tak przesiąknięte dymem, że czuć od takiej osoby niemiłosiernie. Mężczyźni, dlaczego o siebie nie dbacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat nie dbających o siebie kobiet i mężczyzn jest po równo... Faceci po prostu intensywniej smierdzą, ale niedomyta baba jest bardziej obleśna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slurppppppppppppp
(¨`•.•´¨) `•.¸(¨`•.•´¨) (¨`•.•´¨).•´ `•. ¸.•´

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne---> Kobieta obleśna? A facet to co, miły, śmierdzący misiaczek? Zastanów się. Wiesz często się zgadzam z twoimi wypowiedziami, ale tutaj to niestety nie masz racji? Jka można być z takim typem? Przecież miałabym torsje przez większość spędzanego znim czasu? I skutecznie zniechęcałby mnie do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obleśna bardziej dla mnie, bo z facetami nie wchodze w bliższe kontakty... :D ja jestem typem estety, wiem ze czasem przesadzam z higieną... nie poruszam sie komunikacją miejską, ale wiem, ze mozna tam spotkac typy, przy których toaleta miejska to najnowszy zapach Thierry Muglera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat ostatnio jestem zmuszona korzystać z autobusów. I naprawdę to co obserwuję, a jaśniej - to co czuję - jest nie do zniesienia. Jak taki facet może pociągać? Przecież straciłabym przy takim temperament. A może wypowiedzą się panie? Też macie takie odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiedzialbym, ze od razu smierdza, jak pala fajki.Jak sie pali to rzeczywiscie nie czuje sie gamy zapachow. Ale pamietam zapach niektorych papierosow, bardzo fajny, np Carmeny, czy zapach tytoniu fajkowego jakiegos tam, choc nie pale juz od lat jestem bardziej tolerancyjny, chociaz w stanie wojennym jak zostalem poczestowany machorka to prawde powiedziawszy sam sobie wspolczuje. Moj kuzyn w latach osiemdziesiatych jak lecial na wymiane rybakow pod poludniowa amerykie, po zapaleniu Klubowego na lotnisku w Londynie zostal wyzwany przez Anglikow od narkomanow palacych haszysz, ale to tak odlegle czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do chłopa z mazur---> Wiesz, jak byłam mała jeździłam do dziadków na wieś. Oni zajmowali się sadzeniem i suszeniem tytoniu. Takie liście ususzonego tytoniu mają naprawdę przyjemny zapach, do tej pory ten zapach kojarzy mi się z dzieciństwem. Ale w fajkach tytoń jest juz po takiej obróbce, że można zwymiotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie wiem gdzie ty takich spotykasz? W autobusach fajkami to mi tylko czasami starzy kloszardzi śmierdzą... sam nie palę a stykam się z ludźmi palącymi, którzy robią to na wolnym powietrzu i nie czuć od nich fajek za to jeżeli ktoś pali w zamkniętym pomieszczeniu, np.: w szkole w kiblu :P... to potem strasznie jedzie tymi fajkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×