Czy zaprosilibyście

jesli babka sie zabuja, to mozna ją zabrać i do szaletu publicznego na godzinne delektowanie sie otoczeniem a ona i tak bedzie zachwycona i uzna, ze tak postępuje ciekawy facet i ze jest oryginalny i tworczy i w ogole to super :P

nie no przesadziłeś z tym szaletem :P

Gdybym nawet była zauroczona, "zakochana" w mężczyznie z którym się spotykam, a on po 3 spotkaniach wyznaje mi szalenczą miłośc to bym mu nie uwierzyła i zaczęła traktowac mniej poważnie

z wyznaniami to inny temat...ale zaproszenie to nie wyznanie

tu nie chodzi o wyznawanie milosci ale zaproszenie na slub i tylko tyle

aha, to przepraszam:D jeśli zaś chodzi o zaproszenie to byłabym rada:) nie widze w tym nic zbyt pośpiesznego, ani osaczającego.

Fred ja bym nie przesadzała z tym Kościołem- może ona nie jest relkigijna, co innego jakby bylo wesdele, ale do Kościoła...dla mnie to nie byłaby wymarzona randka:)

nie czytałas tematu.... facet na 4 randkę zaprasza Cie na ślub - tzn trwająca mniej wiecej 1,5 godziny mszę... super - te romantyczne słuchania organów, odmawianie ojcze nasz.... ta wspólna komunia święta...

to wyzej było do poprzedniczki :) a co do wesela - to zupelnie co innego...

:O ale z czego robisz człowieku problem? lubisz tą kobietę, podoba Ci się, fajnie się czujesz w jej towarzystwie, \"iskrzy\" między wami chyba na tych swoich spotkaniach rozmawiacie, prawda ? :P spytaj ją czy wybrałaby się z Tobą, podkreślając, żeby nie traktowała tego jako coś zobowiązującego zobaczysz jak zaraguje, jeżeli będzie zaskoczona, niemile zdziwiona, to się wycofaj robicie problem z niczego, a spotkanie spotkaniu nierówne :P ;) zależy ile się znają, jest różnica między znaniem, podobaniem, a spotykaniem ale oczywiście najlepiej wyrokować, nie znając okoliczności i szczegółów, podobnie - doradzać nie komplikujcie sobie tak prostych spraw!

czytałam temat:) i wiem jak wygląda ślub w kościele:) i mówię za siebie- jeśli jest to mężczyzna, który naprawdę mnie interesuje to nie widzę powodu żeby mu nie towarzyszyć. z drugiej strony owszem, na tym etapie poznawania komus ta propozycja może wydac się śmiertelnie nuuuuuudna:P:)

a tak po prawdzie,,,jeśli były 3 randki, to mozna z powodzeniem wnioskować, że się sobie podobają, ale mało się znają:)

a tak po prawdzie 3 randka to jeszcze czesto etap \"oceniania faceta\"... jesli czwartą będą mieli spedzic wsłuchując się w czuły głos kapłana wypowiadajacy słowa \"godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne\" to wiekszosc ze znanych mi kobiet uznałaby, że to jakis moher/nudziarz/palant..

może pytanie podeprzeć tym, że nie lubi takich spędów, że nie chce iść sam skoro nie lubi, jeżeli zobaczy jej reakcję niekoniecznie pozytywną, będzie się mógł wycofać z zaproszenia jej jest tyle możliwości nie jest to romantyczna randka, miejsce nie to, mnóstwo obcych jej osób, za to jemu znanych na tym etapie jest to trudne, ale nie niemożliwe :)

a ja bym się urwała z nim z tego kościoła :P i tyle by nas widzieli, co na początku uroczystości oj Komiczne nie znasz kobiet, aż tak, jak Ci się wydaje :D nie doszłabym do jakiś ochów księdza, nie byłoby nas już tam ;) :D

Poprostu z nią porozmawiaj o tym-czy miała by ochotę ci towarzyszyć-jeśli nawet Tobie odmówi (bo np.będzie zbyt nieśmiała) to będzie jej miło ,że jej to zaproponowałeś,po kościelnej mszy możesz ją gdzieś zabrać na kawe i lody lub obiad-pomyśl o tym, że do kościoła ona ubierze się jakoś stosownie warto więc potem sie gdzieś wybrać razem. Jeżeli dziewczyna jest inteligentna to ani cie nie wyśmieje ani nie pomyśli że kochasz ją na zabój bo chcesz z nią iść na ślub do kościoła. Ciekawa jestem co zrobisz i jak to w końcu wyjdzie. Powodzenia

właśnie!ucieczka z nudengo koscioła to jest dopiero romantyczne!!!:P i zaszycie się gdzieś,,,gdzieś,,,dalekooooooooo;)

ALE NIE PO 3 RANDCE!!!!! skoro jeszcze nie miał jej w łóżku... no chyba, ze miał, wtedy to ina bajka :D jakis romantyczny szybki numerek w okolicznych krzaczorach :P

kaczorach?:D

i uwazaj, czy ona nie jest agentką CBA!! moze Cie zwodzi, chce namowic na sex w miejscu publicznym a potem aresztowac!!

Komiczne, tak seks w krzaczorach w biały dzień jest super romantyczny :D rany co się z wami dzieje??? ja dopiero szalałam z moim obecnym małżonkiem, szkoda że teraz mężczyźni nie mają takiego polotu (przed seksem też a po ...już nawet nie wspominam )

Chyba nie ta pora, trochę za zimno

Uważam, że to nie jest dobry pomysł. Przynajmniej na tym etapie znajomości.

zly pomysl na randke. niech to bedzie element dodatkowy a nie powod do spotkania. jesli jest slub np w sobote na 16.oo, to umow sie z nia na 17.00. lub tuz przed zakonczeniem ceremonii. Powiedz jej, ze idziesz na slub i ze wczesniej ztego powodu nie mozesz sie spotkac, ale jesli ona ma ochote to moze ci towarzyszyc, jesli lubi takie uroczystosci, no i zeby nie miala zalu, ze sie wynudzila, bo ostrzegales. mysle, ze jak wprowadzisz troche niepewnosci w niej, dlaczego nie chcesz jej zaprosic, to zupelnie wyjdzie to na zdrowie.