Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milka1

przyjaciółka...

Polecane posty

Gość milka1

Jak myślicie co mam zrobić? W poprzedni piątek obchodziłam urodziny.Wszyscy moi bliscy o mnie pamiętali oprócz jednej osoby ,jednej z moich przyjaciółek.To jest dziwna sprawa bo w tamtym roku pamiętała jedyne co to ciągle mi mówiła,że ma dla mnie prezent ,którego w końcu wcale nie dostałam,no trudno,ale w tym roku nawet nie zadzwoniła a ja w dodatku jestem w domu na L4 po operacji.Nie jestem płytka i wiem ,że w przyjaźni są ważniejsze sprawy niż urodziny czy imieniny i dlatego nie wiem co z tym zrobić,wiem ,że jest mi przykro - dlatego to piszę a z drugiej strony nie chce wyjść na egoistkę i materialistkę ( tak się już czułam w tamtym roku).Doradźcie mi co z tym zrobić a może to zostawić? Nie jest to odwet z jej strony bo ja zawsze pamietam o jej urodzinach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja przyjacółka
też zapomniała w tym roku o moich urodzinach, a raczej nie zapomniała tylko jej się daty pomyliły. dwa dni później do mnie zagadała na gg a ja ją opierdzieliłam, ze nie pamiętała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to smutne, a ona wie ze jestes po operacji? ja na Twoim miejscu nie odezwalabym sie nic, zostawilabym to, a przy odpowiedniej okazji po prostu bym jej to wypomniala, moze to niezbyt madre ale tak bym zrobila, postapisz jak uwazasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przykre
ale nic na to nie poradzisz...;( i chyba nie warto tego rozstrzygać..hm..w tam tym roku miałam podobną sytuację tylko to nie była przyjaciółka tylko koleżanka...dobra koleżanka...ja na jej urodziny zawsze z życzeniami prezentem skromniutkim a ona zapomniała i w dniu moich urodzin zachowywała się jakby nigdy nic...a parę dni wcześniej mówiła że nie długo masz urodziny..tez było mi przykro..w tym roku wysłałam tylko smsa na szczęście jechałam na studia i nie mogłam się spotkać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1
też tak myślałam,ale jest mi lżej ,że macie podobne zdanie :) a tak nawiasem mówiąc to do szczęścia tak niewiele potrzeba,sami sobie uprzykrzamy życie,to taki drobiazg a tak boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwa przyjaz zdarza sie bardzo rzadko, trzeba ją pielegnowac a nie kazdy o tym pamieta niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×