Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ponizej pasa

ocencie ta sytuacje, prosze

Polecane posty

Gość ponizej pasa

umowilam sie z przyjaciolka, w zasadzie mialam dól wiec tylko jaky zgodzilam sie zeby przyszla jak zapytala czy sie spotkamy. Jak weszla nie potrafilam sie ucieszyc jak zwykle no i tym samym ona zobaczyla, ze jest cos nie tak. Usiadlysmy na lozku, ja z taka wisielcza mina, smutną, przygnebioną. Czekalam na jedno pytanie zainteresowania z jej strony, no ale sie nie doczekalam. Milczalysmy, sytuacja coraz bardziej stawala sie nie do zniesienia, a ja coraz bardziej sie "zawieszalam". W tej chwili, to juz bylam zla na nia, ze o nic nie pyta, w koncu czuje sie byc moja przyjaciolka. Zaczelam przegladac gazete jaka mi przyniosla i po jakiejs pół godzinie. Ona wstala i powiedziala, ze juz pojdzie. Wstalam tez i ja odprowadzilam do drzwi. Dzisiaj po jakis 2 tyg, doszlo do rozmowy miedzy nami, ale otrzymalam same zarzuty, niektore ponizej pasa. Jak Wy oceniacie ta sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooooooooooooooo
skoro to Twoja przyjaciółka to dlaczego sama nic nie powiedziałaś? :o Skoro źle się czułaś i chciałaś o tym pogadać to trzeba było zacząć rozmowę. W końcu jak piszesz to twoja PRZYJACIÓŁKA więc chyba szczerość na pierwszym miejscu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizej pasa
przyjaciólka mi zarzuca , że śmierdziałam na tym spotkaniu. noż bezczelna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooooooooooooooo
łoooo matkooooo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooooooooooooooo
coś mi się wydaje że to jest jakaś pseudoprzyjaźń i to z obu stron:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizej pasa
no własnie bo czy dla prawdziwej przyjażni wazne jest czy ktoś śmierdzi czy pachnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizej pasa
wlasnie tak samo to czulam, gdyby zapytala chociaz jednym slowem powiedzialabym wszystko. A tak po jej pozniejszym milczeniu, czyli tym, ze sie obrazila poczulam, ze nasza przyjaźn jest wtedy dla mniej atrakcyjna, kiedy ja zawsze jestem hepii. To samo jej powiedzialam na co odpowiedziala, ze nieprawda, ze jesli bylam w zlym nastroju, to powinnam sie do niej przytulic i opowiedziec wszystko, a to, ze nie pytala wynikalo z tego, ze jesli sama nie powiedzialam, to widocznie nie chcialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizej pasa
cholera znowu podszywacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizej pasa
jej brak pytania odebralam jako egoizm. Oceniam ja wedlug siebie. Gdybym przyszla i zobaczyla ja w takim stanie nie zastanawiajac sie zapytalabym co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponizej pasa
czyli miala prawo sie obrazic? nasza przyjaxn dzisiaj zakonczylysmy. Ona z powodu moich "humorów" ja to ona okreslila, ja z powodu jest egoizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×