rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Muszę musze w koncu założyć swój Topik . Jest mi zle z nadwaga dośc duża nadwagą i muszę schudnąc już nie potrafię cieszyć sie z zycia odkąd zaczełam tyc :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Tyc to mało powiedziane odkąd zaczełam wpierdzielać .Tak moje drogie wpierdzielac albo jak kto woli wpierdalać :( Postanowiłam od teraz bede wazyć 55 kg i chodz by nie wiem co to uda mi sie !Nie poddam sie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Zaczynam teraz i juz :( Najgorsze to ze jutro wesele ...no cóz dobrze ze tylko do 22 bede (z dzieckeim ide)wiec nie zdołam zabardzo nadjesc ....i dziekki bogu.. Juz to widze rodzina bedzie 5 lat mnie nie widzieli co niktórzy a tu zlaseczk 50-55kg krowa obleśna o wadze 74 kg sie pojawi.. Juz to widze te pytania...te spojrzenia....moja wina pierwszy i ostatni raz mnie taką zobaczą! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pssssssss.... Napisano Październik 19, 2007 Hej ja mam mniej do zrzucenia ale chętnie sie przyłącze jeśli obiecasz, ze topic nie padnie po 4 dniach :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 No wiesz co!Ja napewno tu bede bo gdzie mam być :( szkoda ze to forum nie jest bardziej prywatne .Mozna zawiażąć fajna paczkę i odchudzac sie razem .Ale i tylko rozmawiac o codziennym zyciu . Jak masz ochote podpiąc sie pod ten topik to zaczernij nika :) Pozdarwiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
psssss... 0 Napisano Październik 19, 2007 Jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
psssss... 0 Napisano Październik 19, 2007 W jaki sposób masz zamiar się odchudzać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Hej miło ze sie zaczerniłas . narzie nie mam konkretnego planu przez najbliższe 2 dni ograniczam kalorie .Od poniedziłku moze zacznę jakas konkretna diete. W sumie wiesz ja uwazam ze kazdy sposób jest dobry byle by schudnać i czuć sie dobrze . A ty cos planujesz? napisz ile wazysz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
psssss... 0 Napisano Październik 19, 2007 Hmm mam kiepski nick bo łatwo sie podszyć zaraz go zmienię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Moze ktoś ma odchotę odchudzac sie na tym topiku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Dziś juz nic nie jem wypije tylko kaweczkę i to tyle :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona..... Napisano Październik 19, 2007 ja tez tak chce tylko jakkkkkk?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Jak...to chyba wszystkie wiemy tylko co zrobic by sie stosowac i nie dać skusić starym nawyka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
post-it 0 Napisano Październik 19, 2007 Już jestem (psss pod nowym nickiem) :) Więc apogeum mojej wagi było 3 lata temu i sięgnęło 70 kg :o ale te \"złe czasy\" już minęły. Dziś rano ważyłam się i jest 59,8 kg Bardzo chciałabym zejść do 53 kg Wiem, że startuję z niższej wagi ale może mimo to nie bedziesz miała nic przeciwko byśmy razem się po odchudzały, bo wagę ok 60 kg próbuję już pokonać jakiś rok czasu tylko, że nie bardzo mi to wychodzi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 No przyznam Ci sie ze juz raz wazyłam70 kg i schudłam do 55kg ... Pamietam ze potem trzymałam ta wagę około 1,5 roku niestety zaczełam wiedzielac mozn powiedziec ze było to jojo... Ro temu wazyłam juz 60kg a teraz 74 kg ...albo i lepiej Najgorsze jest to ze nie potrafie sie zmobilizować dlatego postanowiłam załozyc ten topi by sie mobilizowac i cieszyc chodz najdrobniejszymi sukcesami...wiem ze jak dalej tak bedzie to juz niedługo wazyc bede 100kg!! Jutro rano sie zwaze i podam najświeższa wagę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Wiesz pamiętam ze jak wazyłam tak 59-60kg to było cięzko schudnac trwało to dłuzej ...chyba najtrudniej zgubic tylko 3-4kg . Masz jakiś plan ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Przepraszam zle podałam wage kiedys wazyłam 75kg i schudłam do 55kg.. Nie pytaj jak to zrobiłam ....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
post-it 0 Napisano Październik 19, 2007 a w jaki sposób schudłaś za pierwszym razem do 55kg? Wiesz wolałabym nie stosowac żadnych drakońskich diet, bo juz wiem po sobie, ze to działa na chwilę. Będe bardzo zadowolona jeśli na tydzień będzie mi spadać 0,5 kg byleby na stałe :) W sumie teraz staram się bilansować posiłki i liczyć kalorie, nie zawsze się udaje ale ważne, ze też nie przybywa mi kilogramów. Czasem udaje mi się zgubić 1 kg na tydzień ale znowu czasem w 1 weekend zdarza się to odrobić. Także cały czas waga oscyluje między 59,5-60,5 kg ale teraz to już chce zdecydowanie w dół i bez wahań ale niekoniecznie w bardzo krótkim czasie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
post-it 0 Napisano Październik 19, 2007 :D zdąrzyłam wysłać pytanie zanim przeczytałam by nie pytać :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 jak... Pamietam ze jadłam tylko śniadanie (to była uczta jajeczko +kanapeczka )potem jakis kefir i tyle....zyłam tak badzo długo :) mam z zdjecia z tego okresu i aż łezka sie w oku kręci jaka głupia byłam i zaczełam wpiepszać :) Byłam bardzo zmobilizowana ...pamiętam ze mój maz wyjechał na tyg do francji i jak wrócił to mnie nie poznał...twarz mi zmalał he he he schudłam wtedy chyba z 8 kg za 3 tygodnie...wiem wiem szaleństwo..pamiętam stawałam na wage i oczy zasłaniałam bo wiedziłam ze waga pokaze mało bardzo mało... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 wyobrazasz sobie ze codzien jadłam 2 jajka ?teraz mi sie wymiotowac chce na samą mysl ...o jajkach... Jak sie lepiej poznamy to pokaze ci zdjecia sprzed i po ...no i aktualne :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 w sumie to chyba tylko te jajka jadłam ..a jak nie daj boze byłam w tym czasie na imieninach i rodzince udało mi sie wepchac kanapke z wędlinka to potem trzy godziny łaziłam po osiedlu zeby to spalic....kurcze głupia byłam ale chociaz chuda... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
post-it 0 Napisano Październik 19, 2007 i caly czas jajka i kefir? oj masz samozaparcie :D ale chyba przez to znów wróciłas do poprzedniej wagi. ja raz zastosowałam kopenhaska, wytrzymalam tydzien, schudłam 3,5 kg a w nastepny odrobilam 4 kg. takze takie diety nie dla mnie. przepraszam za brak polskich znakow ale pisze 1 reka bo obieram ziemniaki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 włąsnie myślałam o kopenhaskiej ... Ale tak sie zastanawiam nad zwykłym ograniczeniem kalori .Słyszałam ze mozna maxymalnie podkręcić metabolizm i szybciej chudnać jak sie je 4-5 posiłków dziennie ?Wiesz coś o ty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 ha ha ha ziemniaki :)hihihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Wiesz ide do sklepu ..dziecko chyba głodne :) Jeszcze taka paskudna pogoda :( Wróce to sie odezwe . Napisz cos o sobie :) Mam nadziję ze nie znikniesz z tego topik :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
post-it 0 Napisano Październik 19, 2007 Już jestem :) Robie obiad, wiec biegam od kuchni do pokoju z komputerem :) akurat w temacie odżywiania kształcę się, także.. czeste posiłki owszem podkręcają metabolizm, m.in. też dlatego ża zawsze po zjedzeniu czegoś wystepuje tzw. termogeneza poposiłkowa jest to okresowy wzrost przemiany materii. Najważniejsze by jeść mało a czesto. Ale ważny jest tez skład posiłku tzn ile jest białek, tł, węglowodanów, gdyż każdy ze składników powoduje inny wzrost przemiany materii. (największy białka bo o ok. 20% ). Ekspertem nie jestem bo cały czas się uczę; narazie można powiedzieć mam podstawy ale za półtora roku to już będę świadomie układac jadłospisy :) Idę zrobić mięso bo za 2 godz. wraca cała głodna rodzina :) Ps. Topic już dodałam do ulubionych ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Hej a powiedz mi ty sie uczysz cos związanego z odzywianiem? Zastanawiam sie nad dieta nie łączenia .Kiedys miłam tak fajnie rozpisane co i jak i gdzies to zapodziłam ...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rata 0 Napisano Październik 19, 2007 Fajnie by było te posiłki na 4 rozłozyc a u mnie ztym problem .Nie jadam snaidań ....i jem góra dwa posiłki ... Czas to zmianic :) Fajnie ze masz zamiar sie wpisywać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach