facet mnie olał

nie odpisał na moje pytanie, czy się spotkamy:(. Już raz cos takiego mu się zdarzyło:( Czuję się strasznie.... Czy to tak trudno wysłać wiadomość: "niestety,ale nie mogę... :( "

Dziwny koles, najwyraźniej ma leksze zajęcia. Nie przjemuj sie, nei pytaj drugi raz, jak dla mnie to sie koles nie nadał. Zajęta bym sie na twoim miejscu icekwszym irzeczami do roboty a do niego nie bardzo sie odzywała przez ten czas. POprostu nie zawracąła sobie głowy :) Nei martw sie :)

a moze mu sie narzucasz? Na poczatku znajomosci to facet na ogol proponuje spotkania,a nie dziewczyna. Nie wiesz,ze to mezczyzni sa zdobywcami? Olal Cie i mial racje,nie szanujesz sie i pewnie sama sie za nim uganiasz

Już więcej nie będę pytała..., ale teraz jest mi tak strasznie przykro:(

:( co w takiej sytuacji zrobić? :/

nie umiem znaleźć sobie miejsca :(

Eh moglas zalozyc nowy temat i napisac cos od siebie Mialam tak samo ale wiesz przez 2 tyg bylo strasznie, nie moglam znalezc sobie miejsca, przezywalam, niespalam itd. Ale po tym czasie wszystkie uczucia jakos zelzaly, pomyslalam widocznie to nie ten, i wcale nie jest takim idealem za jakiego go mialam. Moze sproboj zrobic zestawienie plusow i minusow tego goscia, juz ma jeden wielki minus za olewanie, wtedy zobaczysz na wlasne oczy ze nie warto

koles wyjechal na długi weekend.......tylko zapomnial o bagazu.....

ze jest pelno takich olewaczy, z całym sercem jestem z Wami dziewczyny. Ten dupek mnie zwodzi od x czasu a ja mu pozwalam, sam włacza gadke a przychodzi co do czego podwija ogon i nie ma o czym mowic, telefon milczy... czuje sie taka żałosna... dlaczego z potrzeby bliskosci ci idioci robią kpinę? życze im by na starość nie miał im kto podać herbaty itd !

To taka gierka, albo nie jest zainteresowany Wami na poważnie. Jeśli gierka to gra niedostępnego, żebyście były nim bardziej zainteresowane, niespały po nocach itp. I żebyście mu się szybciej oddały.