wierzycie w Boga???

wierzę i jest cu-do-wnie! Pomoc w kazdej minucie, siła w każdej opresji, poczucie wolności nadziei .Nigdy nie bylam tak szczęsliwa jak teraz gdy moja wiara jest coraz mocniejsza-a rodziła sie w bólach róznych doświadczeń--od momentu gdy Bóg zaczął wybaiać mnie z najrozmaitszych opresji. Czuję ogromną wdzieczność.I wiem ze nic mi nie grozi.Chcę poznawać Go bardziej. Smutno mi ze nie wszyscy tego doświadczają. Trzeba sie otworzyć.

Ach i dzięki tobie nasunęło mi się pytanie kolejne ...:) mianowicie skośmy stworzeni na kształt boga to czemuż my nie tacy idealni jak on??

jestem na drodze do zła a oddalam się od dobra ok;) mam tylko pytanie czy dobro istnieje:D i czy warto wstawiać się za kimś bronić czy może zastosować "selekcję naturalną" zobojętnić się a nawet przejść na przeciwną stronę.zniszczyć przeciwników jak w pszyrodzie. wszystkich innych,wszystkich wierzących w co innego a polubić brutalnych racistow i przyłączyć się do nich bo oni są tacy jak ja. popełniłbym grzech czy nie? dla którego boga? bo ja wierząc w szatana nie popełniam go wcale i to jest największa tajemnica ludzkośći;)

anette-tłumaczysz to bardzo płytko. Po pozorach po ludzku. Bóg nikomu nic nie zrobił złego.To ludzie robią.Mają wolną wolę.

na szczescie nie :) wiara i religie to jedna wielka schizofrenia :(

Ciiii-mamy predyspozycje by być jak On.Ale trzeba pracowac samo sie nie zrobi.

Ja wierze w Boga... w jego moc w niebo i pieklo... i uważam ze jesli ktos nie wierzy to przynajmniej nie powinien obrazac Boga i tych, którzy w niego wierzą, to chyba nie na miejscu.

A więc jak według ciebie to było?? Co bóg stworzył człowieka potem połowa ludzi zaczęła się garbić i się nie goliła i tak powstały małpy ?? Albo bóg stworzył i ludzi i małpy ??

mamy predyspozycje by być jak on ?? Ach nie chyba podziękuje ...Wole być sobą niech wszech cudownym bogiem :P

Ciiii.Nauka kościoła nie wyklucza teorii ewolucji.

Ciiii po prostu jestes nieświadoma.Ja tez byłam.

Ewela ...:) Nie obrażam wierzących ... za to ujmowanie mi inteligencji w stosunków do wyobrażenia które moim zdaniem nie istnieje trochę godzi mnie w moje damskie ego :)

Nie kłóci się teoria ewolucji z teorią o powstaniu ludzkości według chrześcijan ??? to jak to wyjaśnisz ?? A no i czego jestem nie świadoma?? Uświadom mnie ...:)

nie, nie chodzi mi o jakieś widzenia tylko o dowody naukowe ;) ech miałam to na filozofii w tamtym roku, jak poszukam to napiszę ;) wiesz z tym oddaniem może to tak wyglądać, że jest się zwolnionym z odpowiedzialności. jednak w praktyce zapewne mało się to różni z tym jak np ty kierujesz swoim życiem. ja sama podejmuję decyzję jak pokierować życiem, co zrobić, same błaganie by Bóg pomógł nie ma sensu. bo nie jesteśmy marionetkami, Bóg nas ślepo nie prowadzi, mamy wolną wolę, możemy wybrać zło i bardzo często je wybieramy. te oddanie się raczej polega na tym, że ja wierzę, że Bóg ma dla mnie jakiś plan, który jest dla mnie NAJLEPSZY:> nie ma lepszego po prostu. i ja chcę go przyjąć, chcę tak żyć jak On chce, ale ja przecież nie wiem jak On chce :> i właśnie na tym to polega by żyć tak by to się Bogu podobało czyli wg Jego planu. ale jeśli ja tego nie chcę, nie muszę tego przyjmować, mam wolną wolę, jednak w taki sposób jakby idę na niekorzyść sobie ;) i dlatego może czasem ludzie tak błagają, modlą się o wskazanie tej właściwej drogi, bo po pierwsze chcą żyć tak jak Bóg chce (są mu oddani), albo po prostu chcą dla siebie szczęści, bo wiedzą że ta droga jest NAJLEPSZA :) nie odzwierciedliłam tego może do końca jak to jest, jedynie lekko naruszyłam, z wierzchu, ciężko jest to tak za razy wytłumaczyć, słownie wyrazić

onomatopejo.Jestem i wolna i szczęsliwa.Oceniasz po pozorach.

Och ależ jestem wolna :) Wolna jak to tylko możliwe :) Moje zycie pozostaje tylko i wyłącznie mojej decyzji, moje moralności są moimi moralnościami a nie moralnościami ogółu które należy przestrzegać...nie czuje żadnego strachu łamiąc ogólnie przyjęte zasady moralne ...ponieważ nie wierze w piekło i do niego nie pójdę :) to jest wolność ...całkowita świadomość tego że to ja jestem sobie bogiem i nikt nie będzie pociągać za sznureczki mojego losu ...O :)

w takim razie dla wierzacych mam kilka tematow do zastanowienia. 1) jest wiele religii. niektorzy twierdza, ze kazda z nich ma w sobie czastke prawdy, albo ze wrecz wszystkie sa prawdziwe i prowadza do tego samego boga roznymi drogami. skoro tak, to dlaczego przez cale wieki bylo tyle antagonizmow, tyle wojen religijnych, dlaczego od stuleci chrzescijanie, muzulmanie i zydzi tak sie nawzajem zwalczaja i żrą jak psy??? skad tyle wrogosci wsrod wyznawcow religii, z ktorych kazda jedna glosi pokoj, a w dodatku wszystkie niby sa prawdziwe na swoj sposob? 2) z powodow, omowionych wyzej, a takze z oczywistych roznic w doktrynach poszczegolnych religii, lacznie z religiami wschodu oraz martwymi juz religiami starozytnymi (np. wierzenia egipskie) - nasuwa sie raczej wniosek, ze religie wcale nie sa ze soba zgodne, a przeciwnie, kazda jedna zaprzecza kazdej innej. 3) skoro tak, to niemozliwe, aby wszystkie byly prawdziwe. albo prawdziwa jest tylko jedna z nich, albo zadna. 4) jakie prawo ma ktokolwiek twierdzic, ze akurat jego religia jest prawdziwa, a nie jakas inna?? wierzacy chrzescijanin jest o tym identycznie przekonany, jak wierzacy muzulmanin, hinduista, czy żyd. zaden z nich nie rozni sie pod tym wzgledem od innych. wszystkie religie sa w pewnym sensie takie same. 5) skoro zadnej religii nie da sie wyroznic sposrod innych, to czy nie jest logicznym wniosek, ze wszystkie one sa po prostu falszywe? :)

Aha przepraszam źle przeczytałam ...myślałam że tam pisało że nie moge być w pełni wolna NIE wierząc w boga przepraszam ...

to ze ja robię tak jak "chce Bóg" nie znaczy ze nIE jestem wolna-to mój wybór i ten wybór jest taki jak Jego. Ale to WOLNOŚĆ.I ona daje mi szczęscie. Nie chcę tej "wolności" którą miałam kiedyś-wyborów moich ale bez Boga bo byłam wtedy...nieszczesliwa. Wolność=szczęscie =spokój= pewność. O to chodzi. Nie wmówisz mi ze jestem ubezwłasnowolniona bo się modlę czy zakładam wpływ Boga na mnie.

"Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam" - PODOBNEGO, nie identycznego ;) my różnimy się od Boga tym, że jesteśmy grzeszni. tylko to (albo może Aż to) różni nas od Boga

Właśnie ....Jak JEMU !!! (UuU niech zabrzmi groźnie) się podoba jak on chce według jego planu....nie twojego :) Nie twojego tylko jego ...i o to właśnie chodzi ...Dla mnie nikt nie przygotował planu wydarzeń mojego życia...sama go sobie tworze sama decyduje ...

Anyżówko wg mnie zadajesz pyatnia odnośnie tego CO LUDZIE ZROBILI Z RELIGII. Nie o Boga. Powino dać Co do myslenia to ze papież JP2 tak zabiegał o JEDNOŚĆ DLA mnie to tak jakby podpisał sie pod tym ze BÓg jest jeden. reszta to działanie człowieka-wojny mordy dominacja. To nie Bóg tak kazał to już chora wyobraxnia ludzi-MIN.DUCHOWNYCH.

niewierzę w nic bo w nic wierzą ludzie którzy wstydzą sie swojej wiary i nie myślą . należę do sekty i nie wstydzę się tego,nie jest to zakazane bo w kategori sekta znalazłaby się nawet wiara jehowy i setki innych selekcja naturalna to podstawa ludzkości nie ma co pomagać innym taki świat tu trwa walka a ja jestem już w stuprocentach przekonany do tego którą drogą mam iść. INNOSC TO ZLO - moje nowe motto

A dlaczego uczyńmy ??A więc może jest wielu bogów ...:) To teraz przeżuć się na wiare egipską grecką lub rzymską itd. bo było wielu bogów ...przecież tak pisze w biblii i tak być musi bo to jest najlepsze....Wiesz...dla mnie mój plan jest najlepszy i jedyny dla mnie dobry...:)

Ciiii-przerabiłałam to ze nikt nie mógł mnie nawrócić-rozumiem Cię ./Tez miałam taki "bunt" dopóki on nie zacząl działać i dopóki nie zrobiło się tak jak jest.:-) Uśmiecham sie do Twych wypowiedzi bo widze w nich siebie kilka lat temu. Ale to nie wystarczy zebyś wierzyła. Ja Ci tego zyczę z calego serca bo WIEM.

ale to wlasnie ludzie WYMYSLILI religie, a nie zrobili z nia to, czy tamto.

Ciii... :) tez jestem kobietą i to że nie rozumiem do końca Boga nie uwłaszcza mojej godności, bo nikt nie jest w stanie tego zrobić do końca, jeden bardziej, drugi mniej, ale nikt do końca ;) moim życiem też nikt nie kieruje w taki sposób jak ty piszesz ;) o tych sznureczkach, jak pisałam nie jestem marionetką w ręku Boga ;) On nie ciąga za sznureczki mojego losu ;) a wolna jestem. na pewno nie wolna od grzechu,niestety. przykazania nie są odebraniem mi wolności, tylko właśnie wolnością, bo to jest DOBRO. tylko zło zniewala, dobro nigdy, więc żyjąc wg przykazań jestem wolnym człowiekiem :)

"NIESPOKOJNE JEST SERCE CZŁOWIEKA DOPÓKI NIE SPOCZNIE W BOGU" Zdaję sobie sprawę z tego iz każdy z Was zaprzeczy-jesli napisze ze nie jesteście szczęsliwi co najwyżej BYWACIE tacy. Bóg i być z Nim to szczęscie -szczęście na codzień .

'uczyńmy' bo są Trzy Osoby Boskie ;) to jest pierwszy fragment w Piśmie Świętym, który wskazuje właśnie na to - Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty - te Trzy Osoby Boskie stworzyły człowieka :)

Anyżówka mogę nie szanowac mojego matematyka bo pije bije i go nienawidzę-co nie zmienia faktu iz matematyka jest królową nauk-a conajmniej jest bardzo bardzo ważna .