on mi się podoba,ale nie rozumiem jego zachowania / pomocy!

witam.zaczne od tego ze studiujemy na jednej uczelni(rózne kierunki),mamy wspólnych znajomych i ogólnie znamy sie troche :). facet podoba mi sie i z wyglądu i z charakteru. wiem ze niedawno podrywała go usilnie pewna laska-taka przebojowa dziewczyna z duzym biustem.moze nie jakas super śliczna ale ładna. i wyobrazcie sobie ze on ją olał.bardzo mnie to zdziwiło... wydaje mi sie ze skoro ona mu sie nie spodobała to ja tym bardziej szans nie mam. no ale do rzeczy..bylismy ostatnio na imprezie(taka domówka która przerodziła sie w wyjscie na disco).w mieszkaniu chłopak zachowywał sie całkiem normalnie,troche gadalismy ale głównie gadałam z jego dobrym kumplem..tak normalnie,bez flirtowania.a na disco jak musiałam juz wracac do domu moj obiekt westchnien zacząl mnie prosic zebym jeszcze została,ze on musi ze mna zatanczyc.dodam ze był po paru drinkach ale gosc ma mocna głowe-wiem to.no i jego kolega-inny nie ten co gadałam z nim-odprowadzał mnie na przystanek gdyz sam tez wracał do domu.i ten do niego zaczal gadac ze jestem zajebista i takie tam..no normalnie wgięło mnie. a teraz cisza..zupełnie nic.facet zachowuje sie tak jakby mnie nie znał. no masakra jakas:( przepraszam za takie rozpisanie ale normalnie nie mam pojecia o co chodzi...a mi zalezy. co robic?

boszzzz pisze jak szesnastolatka :D rany ze mną jest naprawdę źle ;-)

no pijany był wtedy a teraz wytrzeźwiał hehe

może sie wstydzi, że sie tak zachowywał. i nie chce poruszać tematu, bo nie wie co o tym sądzisz.

czyli jednak pijany..czar prysnal bo wytrzezwieniu ?:P hmm ja nie jestem jakims potworem.

ty nie jesteś potworem a facet nie zamierza wdawać sie z tobą w związki. pijany był i wpadł w zachwyt, wytrzeźwiał to ma inne sprawy i tyle hehe

przypomnial mi sie moj byly kolega:/ chlopak z ktorym tez sie znalam i zawsze w ogole namawial mnie zebym , gdzies poszla jak chcialam wyjsc ze on chce ze mna zatanczyc itp. albo dzwonil i sie pytal czemu tak szybko wyszlam , pewnego razu podszedl do niego jakis koles i zapytal czy jestem wolna a on ze nie ( dowiedzialam sie o tym od kolezanki) ale pozatym to nic , sytuacja byla dziwna, i do tej pory trudno mi zorzumiec o co mu chodzilo .... Wydaje mi sie ze koles jest poprostu niesmialy , ale sama nie wiem

hmm no w sumie mozliwe... tak samo jak wersja z niesmialoscia. no nic..chodzimy razem na wuef,to zobacze jak zareaguje jak sie zobaczymy.

bo wy dziewczyny z igły robicie widły i myślicie sobie nie wiadomo co a sprawa jest prosta - facet powiedział o tobie komuś słowa które ciebie w jakiś sposób uszczęśliwily, no to potraktuj to jako coś miłego co ci się przytrafiło, jak element który w jakis sposób cię dowartościowuje, jak przyjemność która cie spotkała i tyle. a wy zaraz jakies głupoty sobie myślicie jak cichociemne heheh jak facet chce poderwać dziewczyne bo sni mu się po nocach to nic mu w tym nie przeszkodzi. nawet jak będzie nieśmiały to będzie stał czerwony jak burak codziennie na twojej drodze aż go zauważysz - ale będzie hehehe

sabinka22--->hmm to widze ze więcej jest trudnych do zrozumienia ludzi. ale z tym wuefem to tez sie zdziwilam,ze gosc przyszedł na ta sekcje co ja... mogł nie wiedzec ze bede ale tez mogł wiedziec,bo usilnie namawialam wspolna znajoma zeby sie ze mna na ta sekcje zapisała(franca sie nie zapisała).

no z igły widły:P a co mi tam ;-)

na wszelki wypadek zanim zrobisz z siebie idiotke; zauważ ze facet odrzucił zaloty pewnej cycatej laski, więc albo nie cierpi jak dziewczyna się do niego podwala bo woli sam zdobywać, albo najnormalniej w świecie ma teraz co innego w głowie a nie wiązanie się z dziewczyną w pare. być może i jedno i drugie, w końcu o tobie powiedział że jesteś zajebista i więcej się tobą nie zajmował. więc sobie powzdychaj jak ci miło, ale raczej odpuść sobie

nie zrobie z siebie idiotki,sie nie obawiaj. wiesz tamta dziewczyna przesadziła bo z tego co wiem wciaz do niego wydzwaniała i przesiadywała u niego w akademiku...

przede wszystkim nie oceniaj siebie że ty byś szans nie miła skoro on zlał cycatą laskę ;) Ja bym nie chciał cycatej laski której wszędzie pełno :) Dla faceta wygląd jest cholernie ważny tylko że jeśli to ten typ faceta który umie olać dziewczynę bo będzie następna lepsza, to facet lubi też oprócz urody dostrzec charakter, dostrzec jaka kobieta jest. Jeśli on zaakceptował Cię fizycznie i pociągasz go. To być może masz charakter który mu bardzo odpowiada...

powiedział ze jesteś zajebista i cisza to może chciał wcisnąć Cie temu koledze z którym rozmawiał :)

cccccc--> no tez mozna myslec tak jak Ty,czyli bardziej pozytywnie:) pytanie:co teraz zrobic? nie robic nic?czy jednak cos robic??

klonik klonowej klonicy----> ale po co mówilby to przy mnie?oni mieszkaja razem to mogli sobie potem pogadac..

a jednak chcesz zrobić z siebie idiotke hehe wy dziewczyny to żadnego honoru nie macie, żadnej swojej wartości. wystarczy ze facet powie coś miłego gdzieś po kątach a te już obmyślają plan jak go zdobyć hehhhehhe a potem nieszczęśliwe i rany liżą i faceci to świnie haha

oj no bo tak jak w tytule:on mi sie podoba:P to sie nie dziw

jak mówili to przy Tobie to chyba normalne że była impra, towarzystwo, fajnie się bawili i dawali temu wyraz dobrze mówiąc o sobie wzajemnie, o Tobie. chyba sobie coś ubzdurałaś i robisz się z tym ubzduraniem natrętna.

a ile trwa ta cisza bo wy dziewczyny lubicie w takich sytacjach odczuwać czas razy 3 ;) ?

hmm to mowicie ze jednak nadinterpretuje wydarzenia? przemysle to.w kazdym razie czekam na ruch z jego strony,tak bedzie prosciej.jesli go nie bedzie to znaczy ze mieliscie racje.zadowoleni:P? cisza trwa z 4dni.

\"nawet jak będzie nieśmiały to będzie stał czerwony jak burak codziennie na twojej drodze aż go zauważysz - ale będzie\" w życiu :D jako chronicznie nieśmiały zawsze szerokim łukiem omijałem dziewczyny które mi się podobały... nawet jak musiałem je długo omijać

cos wydaje mi sie ze jjj ma racje. Ja tez jak wypije gadam rozne rzeczy na temat roznych osob,ze sa zajebiste,mile itd,zeby bylo im milo,...a potem chodzi za mna taki jeden z drugim...:P Poczekaj az on zacznie cie podrywac,nie narzucaj sie,ne pisz anonimowych liscikow,ani smsow z netu.zyj tak jak zylas dotychczas,wiem ze to trudne ale tak bedzie lepiej:)

z tego ci widzę i teraz dopiero doczytałem :) to ty polegasz tylko na tym co on mówił do swojego kolegi, sami jakoś nie zamieniliście słowa ? Jeśli tak to problem może być inny facet może do Ciebie czuć mięte ale boi się zgadać :)

albo może być tak jak mówi klonik heheh może podobasz się temu koledze, a facet o tym wie i go zachęca do twojej osoby a sam ma cie gdzieś heh a może kolega gada ci że ktoś mówi o tobie to i śmo, bo sam nie ma odwagi ci powiedzieć ze to jemu się podobasz i liczy na to że on ci powie ze koleś gada ze jesteś zajebista a ty mu na to że wolisz jego a nie tego kolesia buahahahahhahahaaaaa

ja ci dobrze radze bądź miła, uśmiechnięta ale nic nie kombinuj bo znowu potem będzie ze faceci to świnie hehe

ludzie my sie znamy... jestesmy \"kolegami\" gadamy ale ot tak poprostu normalnie. ale chyba przesadzam.no nic,nie ma to jak wyobraznia:D

ejj to nie tak! facet który mi sie podoba-->nazwijmy go M kolega M--->Z M mowi do Z,przy mnie jak wychodzimy i ja to slysze,ze jestem zajebista. a dwa to tego kolege Z to ja w sumie nie znam.pierwszy raz go wtedy widziałam.nie wierze ze on cos kombinuje.

ale ja od początku rozumiem ze jesteście kolegami i dlatego radze ci wstrzemięźliwosć heheh bo jak zrobisz z siebie idiotke to ciężej będzie ci to znieść w tej sytuacji niż przed obcym facetem którego więcej być nie widziała i nie musiala codzień spotykać hehe