były...

eh mój byly wyprowadził się i 5 lat z nim nie rozmawiałam. Teraz znowu się jakoś odnalezlismy,piszemy czułe smsy ..nawet erotyczne... Spotkalismy sie u mnie i ?? widze innego czlowieka...nie umiem z nim gadać itp..bardzo chcialam z nim byc a teraz nie czuje tego...niewiem czy to atmosfera spiecia po tylu latach...

o boże....to przez 5 lat nie znalazłaś sobie innego faceta tylko trzymałaś furtke dla byłego ???? skąd się takie idiotki biorą ???

urwalismy ze soba kontakt...a on mieszka zaledwie 3 km odemnie... mial inne towarzystwo ...ja też..znamy sie od dziecka... a teraz spotkaismy...ale jest jakoś oschło..nikogo przez ten czas nie miałam na oku a caly czas do niego cos czułam..

no i na co liczysz teraz ?

moze ktos z was miał taki przypadek ? dziecieca miłosc..

tak, znam pochodny przypadek - koleżanka z takiej dziecięcej milości chciała odebrać sobie życie jak facet ją rzucił po 5 latach. na swiecie jest cała masa facetów, tylko musisz zdać sobie z tego sprawe, bo zamknęłaś się na jednego i czekałaś az 5 lat i jeszcze czekasz. szok.

chodzi o to ze do innych nie czuje czegos takiego jak do niego.,..