Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakłopotana...

glupio mi za kumpla

Polecane posty

Gość zakłopotana...

Witam wszystkich! Przegladam to forum juz jakis czas ale pisze temat po raz pierwszy poniewaz mam problem i jestem ciekawa waszych opini. Mam kumpla ktory byl juz w dluzszym zwiazku... Dziewczyna z nim zerwala i od tej pory spotykal sie z laskami tak dla przyjemnosci, nic powaznego. Pewien czas temu poznal dziewczyne, twierdzil ze jest ona tylko na chwile jak pozostale, ze to nic powaznego tylko chodzi o sex i zapelnienie wolnego czasu. No ale tak jakos wyszlo ze w przeciwienstwie do innych swoich dziewczyn, przedstawil ja znajomym, rodzinie i sa niby razem. Pisze "niby" dlatego ze on dalej spotyka sie z innymi, oczywiscie poza jej wiedza, nikt o tym nie wie poza mna i moim facetem (nam tez nie powiedzial ale domyslilismy sie i w koncu sie przyznal). Wyglada to tak jakby ta z ktora jest oficjalnie byla takim wyjsciem awaryjnym, tzn umawia sie na randki z innymi, czeka co z tego wyniknie, szuka dziewczyny dla siebie, ale ona jest w razie czego. Raz nam mowi ze bedzie juz tylko z nia, za chwile pozna nowa laske i ze tamta juz mu sie znudzila, ze nie chce z nia byc, ale lubi ja wiec z nia nie zerwie, najlepiej jakby to ona odeszla i tak w kolko... Jego sprawy jego problem, ale schody zaczynaja sie kiedy spotykamy sie ze znajomymi. wszyscy mysla ze to normalny zwiazek ze beda razem dlugo, ona oczywiscie zakochana w nim po uszy... a mi glupio, bo z jednej strony uwazam ze powinien jej ktos otworzyc oczy, wiem ze to nie moge byc ja bo kumpel sie na nas obrazi, ale zle sie czuje widzac ich razem i jednoczesnie wiedzac ze dzien wczesniej, kilka godzin wczesniej byl z inna... zal mi jej, nie wiem jak mam sie zachowywac, glupio mi klamac ze wszystko jest ok, wiec unikam rozmow z nia... no ale nie bede opuszczac spotkan ze znajomymi bo to nie ja zrobilam cos zlego, to nie ja mam sie czego wstydzic, on teraz wyjechal na delegacje, wiec chwilowo nie bedziemy widywac sie z ta dziewczyna... ale on wroci, co potem, co zrobic, jak sie zachowywac? jak myslicie? moze macie jakies rady dla mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowaa
Rzeczywiście trudna sytuacja. Nie musisz tak od razu mówić dziewczynie, ale kłamać też nie musisz. tego twój kolega nie może od was wymagać. Jego problemy są jego, ale jesteście w nie wplątani, więc juz nie są do końca jego. Jesli w rozmowie z nią będziesz musiała jakoś powiedzieć prawdę, np. powiedzieć, że się wcze sniej spotkał z inną, to powiedz. Nie chodzi i specjalne mówienie tego. Ale jeśli tak wynika z rozmowy, nie ukrywaj tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana...
ma zamiar to ciagnac tak dlugo az nie pozna dziewczyny odpowiedniej dla siebie i zerwie wtedy z ta, albo do czasu kiedy zrozumie ze na 100% chce byc z ta... czyli raczej nie bedzie to krotki okres czasu... on teraz wie ze to niedobrze ze wiemy i nie mowi nam o kolejnych dziewczynach z ktorymi sie spotyka za jej plecami,mowi ze juz nie spotyka sie z ta ktora poznal niedawno, tylko liczy sie obecna dziewczyna ale znamy go nie od dzis, mowi ze byl ze swoja dziewczyna a kiedy gadamy razem wsrod znajomych to okazuje sie ze widzieli sie 3 dni temu,wiec od razu wiadomo ze dzien szybciej byl z inna, wtedy on nie zaprzecza kiedy go pozniej spytamy...albo mowi jej ze byl u nas...chora sytuacja, nie wiem kiedy i co moge mowic kiedy nie... i nie wazne czy ona lub znajomi dowiedza sie przypadkiem podczas rozmowy i tak bedzie ze to my wygadalismy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafikowa
a moze jak bedziesz wiedziec, ze ma randke z jakas inna laska, to umow sie z ta dziewczyna tak na pogaduchy w to samo miejsce. sama zobaczy co sie kreci. a jak bedziesz chciala jej to uswiadomic, to ty oberwiesz po dupie. zawsze tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafikowa
mhh, to raczej sie od niego nie dowiesz o randce. szkoda.. a mieszkasz w duzym miescie? sa jakies miejsca, gdzie ten kolega czesto sie pokazuje albo jakies miejsca, gdzie mozna sie ukrc z taka "nilegalna" laska? moze zabieraj te dziewczyne czesto na piwo, w koncu traficie na kolege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafikowa
albo umow sie z kolega na piwo, jak bedzie krecic, ze nie moze, bo ma spotkanie, to znaczy, ze sie z kims umowil. zadzwon wtedy do tamtej dziewczyny i tez popros o spotkanie. jak bedzie wolna, to wiadomo...:(, umow sie wtedy z nia i duzo spacerujcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana...
wiem ze zawsze tak jest, nie jestem zaprzyjazniona jakos specjalnie z ta laska, specjalnie trzymam dystans zeby sie nie wygadac, wiec byloby dziwne ze chce sie z nia umowic, a poza tym on dowiedzialby sie ze to moja sprawka i bylaby klotnia, problem w tym ze to przyjaciel od dziecinstwa mojego chlopaka, nie chce zeby przeze mnie sie poklocili, a moj facet nie widzi problemu, uwaza ze panikuje i za bardzo sie przejmuje nie swoimi sprawami, on trzyma strone kumpla i nigdy go nie wyda...a mi glupio klamac i udawac ze jest ok, nie wiem, jakos tak nie umiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet ze Skorogoszczy
No i w czym problem Facet ma darmowy sex, a ty mu jeszcze smrodzisz pod nosem! Co z ciebie za kumpela!?! Wredna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kororowe jarmarky
na swoim przykładzie; mi mój robił rogi, niby żenić się mieliśmy, wszyscy wiedzieli ze poznaje panienki przez internet na miłosne tete a tete , tylko oczywiście ja o niczym nie wiedziałam. któregoś dnia naraził się swojemu koledze bo w czymś go wikiwał, i ten kolega chcąc się na nim zemścić powiedział mi o wszystkim. i jestem temu koledze wdzięczna do dziś, bo inaczej nieświadoma bym wyszła za maż, a potem musiałabym się rozwodzić bo wcześniej czy pozniej wyszłoby na jaw. lepiej ze wcześniej, oszczędziłam sobie większych szopek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana...
fafikowa Twoj pomysl nie jest zly , no ale pomysl musialabym sie z nia zakumplowac jakos tak bardziej i tym gorzej byloby klamac, moze spotkalybysmy go, moze nie a cale spotkanie albo spotkania musialabym udawac... nie chce jej polubic za bardzo bo tym bardziej bede miala wyrzuty...ona z nim jest szczesliwa, moze im sie ulozy... aha duze miasto, ale wiem gdzie on najczesciej wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafikowa
dlatego trzeba dziewczyne uswiadomic, ale zeby nie bylo to zrobione tak bezposrednio, bo nie uwierzy, pomysli, ze jestes zazdrosna itp. dlatego trzeba jej "pomoc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana...
Facet ze S.... ma racje, on wlasnie troche to traktuje jak darmowy sex i rozrywke... wredna nie jestem nic jeszcze nie zrobilam i nie powiedzialam nikomu... ale dlaczego mam dla niego klamac??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mieszaj się w to
moim zdaniem nie mieszaj się w to, zastanawiałaś się dlaczego on tak robi ? Z twojego punktu widzenia on bawi się tą dziewczyną i zachowuje się jak dupek. A moim zdaniem takie zachowanie może mieć też inne podłoże. Jest duże prawdopodobieństwo że sam został w przeszłości skrzywdzony przez dziewczynę, zaangażował się a ta go odrzuciła. I nie chodzi o to że on teraz się mści na płci przeciwnej, on tylko teraz chroni swoje uczucia, to on teraz wybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafikowa
trudna sytuacja, bo jak zakochana to nie uwierzy w nic... cokolwiek zrobisz to wyjdziesz na zolze, jak nic nie zrobisz, to bedzie ci zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafikowa
to nie znaczy, ze ma kogos krzywdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana...
myslalam o jakims smsie i odezwaniu sie do niej z innego numeru gg, ale skoro tylko my wiemy to kumpel od razu by wiedzial ze to ja... a poza tym mowiac czy pokazujac jej prawde knuje przeciwko niemu, a to przeciez nasz kumpel, ona odejdzie , on zostanie... tak zle i tak niedobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mieszaj się w to
to znaczy jedyną złą rzeczą jest to że on z nią sypia bo tu to ją wykorzystuje skoro jej nie kocha i szuka innej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana...
napisalm na poczatku ze byl w dluzszym zwiazku, dziewczyna go rzucila i cierpial troche potym, na poczatku mscil sie na laskach, tzn umawial z nimi chwile a potem rzucal, ale z rzadna nie mielismy stycznosci... to ze ktos go zranil to wcale nie usprawiedliwia zdrady, bo teraz on rani ja, klamiac i oszukujac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowaa
Nie proponowałabym jakichś konkretnych ruchów. Ale kłamać bym nie kłamała. Co z tego, ze masz kumpla, jak ten kumpel to też niewiele wart. Ślepa przyjaxń to fanatyzm. Milcząc i ukrywając go, przykładasz rękę do złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafikowa
wlasnie, nie klam przed ta dziewczyna. jesli z romowy wyjdzie, ze bedziesz musiala powiedziec, ze znasz sytuacje, to powiedz. dlaczego masz klamac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowaa
I być może czeka Cię też rozmowa ze swoim chłopakiem. Bo zastanów się - kryje kumpla, który ewidentnie źle robi, więc co, może kumpel kiedyś mu się też odwdzieczy, jak twój chłopak będzie chciał Ciebie oszukiwać. Kto wie? Skoro nie widzi problemu... Jakaś podstawowa uczciwość obowiązuje każdego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×