Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maz100

moja zona jest gruba po ciazy

Polecane posty

Poczekaj jak będziesz 7 miesięcy po porodzie, a dziecko nie będzie przesypiało całych dni.Czas się nagle kurczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uje sie nie kreskuje
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolego co z tego że przytyła to oznacza że już jest inna ?? To w końcu Twoje dziecko nosiła , jeśli ją kochasz taka jaka jest to czemu ją chcesz zmienic ?? bo Ciebie nie rozumiem zwiazek z miłości nie polega na tym zeby tylk patrzec na wyglad , liczy sie duzo wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze , niestety schudniecie po ciazy nie jest takie latwe. Ja mimo z, ze nadal walcze z kg nie moge schudnac, doslownie tak jakby te kg korzenie we mnie zapuscily. Jeszcze niedawno bylam taka laska ze szok , kazdy facet sie za mna ogladal na ulicy- bylam szczupla , mialam jedrne cialo i duzy biust :) Maz powiedzial mi ze jak mnie pierwszy raz zobaczyl to pomyslal ze jestem niezla dupcia :) A teraz to szkoda mowic. Schodze w dol ale naprawde malymi kroczkami. Maz tez mi mowil zebym schudla to awantury wtedy byly okropne +ciche dni przez jakies 3dni - oczywiscie ja sie niedozywalam. Nie mow zonie zeby schudla bo nie tedy droga :P Mow jej czesto komplementy ale nie utwierdzaj jej w przekonaniu ze teraz pieknie wyglada :O i miedzy wierszami dawaj do zrozumienia zeby jest troszke za duza , nigdy wprost bo bedzie wielkie haloooo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piernicze ale siara
zona PLACZE jak jej mowisz prawde ze wyglada strasznie? niezle malzenstwo i fajna zonka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale siara--- Ty sie nie wypowiadaj bo podejrzewam ze niestes w malzenstwie ani nawet w zadnym zwiazku. Wiecie ze jest to temat z 2007 roku ? Wiec pewnie zona autora juz dawno schudla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piernicze ale siara
mam idiotko (bo widze jakie prierdoly wypisujesz na innych tematach) meza i 2 letnie dziecko i SCHUDLAM DO OL ROKU po ciazy, waze 55 kg i jestem laska dla mezusia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana33333
A mój mąż mi zapowiedział żebym nie ważyła się schudnąć po ciąży,jestem w 8miesiąću przybyło mnie 12kg do tej pory i mój luby jest super zadowolony że jestem pulchniejsza niż wtedy gdy braliśmy ślub,wg niego wygladam teraz jak kobieta a nie jak wieszak..(174cm wzrostu teraz ważę prawie 80kg i poniżej 70 mam nie schodzć po ciąży)...i co Wy na to..zaznaczam że mąż nie jest amatorem grubych bab..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sadze zeby zgubienie kilogramów po ciąży było kretyńskie. Tobie sie nie udało jeszcze i dlatego obrazasz te, ktore po ciązy wróciły do dawnej figury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piernicze ale siara
nie rozumiem jak mozna robic z siebie hipopotama ;/ myslicie ze jak zapalyscie chlopa to juz nie trzeba o siebie dbac tak? facet to wzrokowiec i zrobi was w konia z chudsza jak nie wezmiecie sie za siebie, a ty wariako jagodko nie musisz mi wierzyc czy mam meza czy nie, zdjecia slubnego i tak ci nie wysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich kobiet
ja jestem w ciąży z 3-cim dzieckiem, po dwóch poprzednich wróciłam do siebei bardzo szybko, a teraz mam trochę mniej ruchu (no biegam za dziećmi ma się rozumieć, ale mniej czasu na sport) i widzę że przytyłam już trochę - koniec 7 miesiąca - więcej niż w tym samym etapie w poprzednich ciążach i od tygodnia wieczormai chodze na basen, żeby się trochę poruszac i szybciej potem po porodzie wrócić do mojej wagi nie czaje kobiet, które "stosują diety" całe zycie i są oburzone brakiem efektów i skomentarzami męża - a co ma powiedzieć? jakby chciał spędzić życie z grubasem to by się z gruba ożenił, skoro was wybrał jak byłyście szczupłe, to znaczy, że mu się SZCZUPŁE podobają poetm jest lament, że facet ma kochankę, albo nie interesuje się żona - żona tez isę mężem nei interesuje, skoro ma w dupie jego upodobania i to, że mu się nie podoba :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 6 miesiącu, na razie jest 7 kg do przodu nie wiem, czy to dużo czy mało ale boję się tego ze po porodzie nie wrócę do swojej wagi. Przed ciążą też nie ważyłam najmniej bo przy wzroście 157 cm ważyłam jakieś 56-57 kg. ale ogólnie miałam zgrabną sylwetkę. Muszę powiedzieć że gdyby mąż powiedział do mnie że muszę schudnąć to byłoby mi myślę przykro, wolałabym jakieś delikatniejsze aluzje. Poza tym myślę że każdy lustro w domu ma i widzi jak wygląda... Teraz w czasie ciąży staram się sporo chodzić, co do ćwiczeń to jakoś mnie nie przekonują te wszystkie ćwiczenia zawarte w gazetach i książkach dla kobiet w ciąży... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyimaginowana mam podobną sytyację, jestem minimalnie wyższa, ważę 6 kg mniej w 9 miesiącu ciąży. Mąż jest zachwycony każdą nową fałdką, chociaż w sumie niewiele ich, bo przytylam 7kg;) daje to motywację do tego by spokojnie zadbac o siebie po porodzie, myslę, że to lepsze niż krytyka za nadwyżkę kilogramów. Autorze, myslę, że za szybko się załamujesz, to dopiero 6 miesięcy, daj żonie czas. Fakt, że jej ciało zmieniło się bo nosiła tez Twoje dziecko, ale na pewno przyjdzie moment, że i Ona spojrzy na siebie krytycznie i postanowi się troszkę za siebie wziąć. Jak widizsz jedne kobiety chudną odrazu, inne potrzebują więcej czasu, ale zauważ, że większość jednak dochodzi do siebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wina facetów że owijają w b
awełnę ja tez byłam gruba, tyłam powoli ale dobiłam do + 15 kg, moj mąż tez coś mamrotał pod nosem o rowerku czy spacerkach... W końcu kumpela ktrej nie widziałam dwa lata, złamała ręce widząc mnie "co za potwora z siebie zrobiłaś" W 3 miesiące doszłąm z powrotem do 52 kg a mąż owszem przyznał się potem że stawalm sie dla niego nieapetycnza i jest szczesliwy że schudłam... Gdyby tylko powiedział mi o tym już przy pierwszych 5 kg nie dopusciłabym do nastepnych... MÓWCIE SWOIM KOBIETOM ZE PRZESTALY BYC ATRAKCYJNE, TO JEDYNY SPOSOB ZEBY BLYSKAWICZNIE ZADBALY O SIEBIE. I nie wierzcie wypowadającymn sie tu tłuściochom, ze żonę powninno kochac się taką jak jest... Kazdy ma prawo pożadać swego partnera, a grube jest obleśnie Pozdrawiam były tucznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyimaginowana33333
No widzicie jak jest co facet to inny punkt widzenia.W dniu ślubu ważyłam 60kg i sama widzę że byłam za chuda -jestem grubej kości i wszędzie sterczały mi deski ( kości) teraz przy 80kg wyglądam wg mojego męża normalnie jak kobieta hehe (wymiary100-105-104 ) ja sama czuję się jednak troszkę za gruba i znając swój organizm po porodzie zjadę do tych 60-65kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_luz
Kurcze nie rozumiem podejścia typu "bo kumple się już śmieją, że mam grubą żonę".. jakim trzeba być typem żeby przejmować się tym co gadają inni? a jak o nich to świadczy, że obgadują ludzi bo nie wyglądają jak kanony piękna... Nigdy, ale to przenigdy w życiu ani ja, ani mój mąż nie usłyszeliśmy negatywnego komentarza na temat mojej figury w ciąży czy po ciąży, a z powodu choroby przytyłam ponad 35kg!!! w dniu porodu wazyłam 100kg.. Nigdy nie usłyszałam złego słowa od męża.. nigdy nie usłyszałam negatywnych słów od nikogo.... przez półtora roku nie potrafiłam się za siebie wziąć, bo non stop siedziałam w domu z dzieckiem.. non stop cycek, pielucha, gary, miotła, cycek, pielucha, gotowanie, zmywanie, cycek pielucha i tak w kólko.. przecież można do głowy dostać! nocne pobudki.. byłam wyczerpana.. gdybym miała się jeszcze katować dietą czy ćwiczeniami to padłabym na cycki i nie wstała.. Mąż starał się jak mógł by mnie odciążać, ale jednak prawie całymi dniami pracował by utrzymać rodzine.. Dopiero kiedy dziecko się usamodzielniło, zaczęło mówić, sygnalizować potrzeby, przesypiać noce, ja miałam czas by zacząć myśleć o sobie.. coprawda do wagi sprzed ciąży brakuje mi jeszcze kilka kg, ale postanowiliśmy się starać o kolejne maleństwo.. Ja jestem trochę przerażona.. tłumaczę mężowi, że boję się znów tyle przytyć itd a on tak bardzo chce by nasza rodzina się powiększyła, pociesza, że wszystko będzie dobrze tym razem.. to jest człowiek któremu zależy na rodzinie, a nie na tym czy może pochwalić się przed kumplami cyckami swojej żony.. Jak czytam niektóre komentarze to współczuję waszym żonom :( ..i zastanawia mnie po ile wy lat macie bo czyta się was jak licealnych przy(w)padkowych tatusiów... to przykre... Zamiast martwić się o zdrowie waszych dam.. czy aby nadwaga nie popsuje im go za szybko, to was przeraża co kumple powiedzą! LITOŚCI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam mówię mojej wprost. Po chuj mam ją kłamać. Szczerość jest ważna w związku a nie k***a jakieś mizganie i udawanie że wszystko jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponuj żonie ze będziesz z dzieckiem 2-3 razy w tyg przez 2 h żeby zona miała czas dla siebie.Ja tez miałam ten problem bo mąż pracował po pracy zawsze coś znalazł do grzebania na podwórku a ja mega zmęczona podjadalam żeby dodać sobie energi....w końcu powiedziałam dość zaczęłam mężowi zostawiać mała a sama na siłownię rower spacer rolki schudłam i poczułam więcej energi teraz mała ma 3 latka to jeździmy razem rowerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moj maz tez byl kiedys lasek a teraz gruby i w ciazy nie byl !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie jest idealny wy też a zwłąszcza mąż biednej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co w środku ważniejsze niż to co na zewnątrz w urodzie a ciąża to naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Ty ...u ona przez prawie rok nosiła q brzuchu twój materiał genetyczny, dała ci dziecko a teraz jeszcze masz do niej żal że jest gruba. Tak ale przede ciebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×