od cyberseksu do realnego spotkania

jak tak mozna? moj chłopak od kilku miesiecy byl czestym bywalcem czatów regionalnych. Poznawal dziewczyny kuszacym opisem "chetne na jeden numerek" nastepnie byla wymiana nr. gg pozniej nr.telefonów. Były rozmowy na gg wieczorami, smsy o tresci " mam ochote zrobic tobie..." pozniej doszło do spotań. Sama nie wiem ile było takich "łatwych" kobietek, ale zastanawia mnie to jak tak mozna? jak mozna tak oszukiwac 2 osobe bedac z nia w stalym zwiazku od kilku lat, majac wspolne plany! no jak? co im to dawało ..poza przyjemnoscią?? On tweirdzi, ze to były tylko rozmowy, ze robił to aby sprawdzic siebie, zrealisowac swoje marzenia zwiazane z seksem ale tylko przez neta! dowiedzialam sie o spotkaniach w real... on tłumaczy sie ze to były tylko spotkania aby sie poznac i porozmawiac na zywo i nic wiecej. Zapewnie mnie ze do nieczego nie doszło tylko jak tu zaufac??? Co robic? jak to wszytko zrozumiec?

zapomnij o nim i poszukaj sobie nowego On ciebie traktuje jak pogotowie seksualne a szuka sobie czegos stałego Nie robi tego facet ktory sznuje i kocha partnerke

a co z przebaczeniem i nadzieja ze juz nie popełni takiego błedu bo dostał nauczke?

dziewczyno nie badz naiwna Pisalas ze on sie spotyka z nimi to nie jest jakas jednorazowa ciekawosc a szukanie nowej partnerki i jak znajdzie to cie pusci w trąbę

naraiłeś, no kurde, o tych strupach. ostatnio se szłam i tak myślałam że uwielbiam strupy. ale nie takie z zadrapania, tylko najlepsze z obtarcia, kolana np. robi się duży strup, ma dużą powierzchnię i jak jest wystarczająco gruby, solidny, to ma super kolor, fakturę (nie vat! nie pomyl) i jest taki fajny w dotyku. problem w tym, że nawet na rolkach nie jestem w stanie sobie takiego strupa zrobić, co można by go drapać, zdejmować po kawałku, ale sztuka to jest zdejmować i nie rozkrwawiać, bo się nierówny strup następczy zrobi. co robić? jak uzyskać strup?

facet ale pojechales z beznadziejnym tekstem!!! to forum dla ludzi z problemami do porad a nie pisanie beznadziejnych tekstów o strupach!!!!! do tematu... wiem co masz na mysli...cyberseks a potem prawdziwe spotkanie to gwarantowana zdrada!!!! znajdz innego bo ten to dzieciak!!!

Olej chama.Jak się z kimś gada na chacie erotycznym o różnych seksualnych kwestiach i uprawia cyber,a potem z nim spotyka,.to raczej nie po to,by wypić razem kawę...

ja często bzykam kobiety poznane na czacie. Jak mam ochotę to się z nimi umawiam, i oczywiście kończy się seksem, takim wyuzdanym ostrym. Potem już nie spotykam się z taka panią, tylko szukam, nowej. I o dziwo znajduję, są chętne na coś takiego. Czasami mam obrzydzenie do siebie, że jest to niemoralne. Ale znów mnie do tego ciągnie.

no własnie tak jak mojego faceta!!! to juz chyab choroba a nie chcec poznania czegos nowego bo mozna raz a nie ciagle!!