Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prawdziwa milosc

Prawdziwa milosc

Polecane posty

Gość Prawdziwa milosc

czy slyeszliscie o takiej miloci badz sami ja przezyliscie..milosc ktora pokonala wiele...np rozstania itd..ktora mimo proby czasu przetrwala wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoby ktore przeżyly
taka milosc na pewno nie siedzą na kafe, bo są w bardzo szczesliwym trwalym zwiazku wiec maja inne rzeczy do roboty ;). mysle ze na tym forum nikogo takiego nie znajdziesz ( choć pewnie jakies wyjatki by sie znalazly).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nigdy nie mów nigdy.. nie ma takich miejsc gdzie sie znajdzie na 100%.. a chyba nikt nie siedzi latami całe dnie na kafeterii tylko.. tylko oprócz maja swoje zajęcia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasds
Moja miłość przetrwała rozstanie na pół roku. Miłość przetrwała nieplanowaną ciąże w młodym wieku. Nie wiem czy to wiele ale jak na nas.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
Prawdziwa miłość... zawsze kojarzą mi się takie hasła na portalach randkowych: w związku, ale szuka prawdziwej miłości :D, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawdziwa milosc
ajak to bylo u ciebie z tym rozst na pol roku??kto zerwal mialas z nim kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja taką
miłość właśnie przeżywam.. zostawiliśmy dla siebie wszytko i wszystkich zaczynamy od nowa wbrew światu :) właśnie jestem w ciąży i sprawdzam na kafę jak sobie radzą "młode" mamy, bo ja nie mam nikogo, kogo mogłabym się poradzić jesteśmy bardzo szczęśliwi, jak dzieci, pomimo wielu problemów i wyrzeczeń.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czytam o miłosci
to mi się przykro robi:(😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wierze bo tak kocham
i wszystkim tego zycze... bo to najpiekniejsze uczucie na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przetrwała 3- letnią rozłąkę, 2 intrygantów oraz to, że nie lubię jego rodziny. Nie wyobrażam sobie życia z kimś innym i bardzo się cieszę, że znów jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggf
wrażliwa istotka a mialas ty lub on innych partnerow w miedzy czasie?napisz cos wiecej jak to u was bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mieliśmy nikogo na poważnie. Zazwyczaj kończyło się na paru spotkaniach. Ja nie mogłam o nim po prostu zapomnieć. On niechętnie opowiada mi o tym co się dzialo z nim pod względem uczuć do mnnie, ale to on zrobił pierwszy krok i długo mnie na kolejne spotkania namawiał. Trochę się balam tego uczucia, że to jakaś obsesja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtytff
wrazliwa istotka a ile razem byliscie i kto zerwal i czemu sie rozstaliscie? no i czy ty walczylas o niego i jak to sie stalo ze wrocil? mieliscie ze soba kontak? co sprawilo ze on przejarzal na oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To naprawdę długa i skomplikowana opowieść. Nie mieliśmy kontaktu ze sobą, ale jego kolega za jego prośbą przyszedł do mojej kumpeli po numer i tak zaczął do mnie pisać. Mówił, że szukał mojego numeru aż znalazł. Wcześniej byliśmy parą, ale taką nieoficjalną trwało to może pół roku. To była raczej taka platoniczna miłość, ale jak się póżniej okazało bardzo trwała. Posprzeczaliśmy się o coś i żadne nie chciało ustąpić, byliśmy młodzi i głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chceeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałem, że właśnie coś takiego mi się przydarzyło. Prawdziwa miłość. Znamy się od zawsze, kiedyś byliśmy razem przez krótki czas. Potem rozłąka na 4 długie lata i ponowne spotkanie. Znów wielkie szczęście. A teraz po 6 latach dowiaduję się, że to nie ja jestem tym, z którym chciałaby być. Bo zawsze było dobrze, ale nie tak do końca... Bo ja jestem tylko facetem... A ja zaślepiony miłością do niej nie chciałem widzieć i słyszeć pewnych rzeczy. Ale cały czas wierzę, że istnieje prawdziwa miłość. I może kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajomy z dziecinstwa
Mialam kolege raczej pierwsza milosc lat 12 ... wyjechal do niemiec na stale nie widzielismy sie 14 lat , zalozylismy rodziny on w niemczech ja w polsce , podczas jednych takich odwiedzin przyszedl mnie odwiedzic ja wtedy swierzo upieczona mezatka z malym dzieckiem na rekach powspominalismy stare czasy troszke serduszko zabilo .... odjechal ..7 lat pozniej odwiedzil moich rodzicow i poprosil o adres bo sie dowiedzial ze jestem rozwodka , rodzice mu nie chcieli dac ale w tym czasie w polsce byl moj starszy syn bo ja wyjechalam z polski za granice i dal moj numer ...okazalo sie ze tyle razy ile on byl w polsce przez te wszystkie lata za kazym razem moji rodzice mowili ze ja nie zycze sobie jego odwiedzin itd on ich blagal plakal to nawet przyznal moj tato!! Ja natomiast po rozwodzie sama 4 lata poznalam kogos i ulozylam sobie zycie .Mimo jego ogromnych blagan nie zdecydowalam sie na zburzenie jego malzenstwa i rozwalenie mojego zwiazku , zal mi tej zony on ja nie kochal nigdy !!!jego rodzice i jej byli dobrymi znajomymi i mozna powiedziec ze im pomogli w tej zyciowej pomylce ,, czy mam zal do rodzicow moze troche tak wiecie my jako dzieci dorastalismy razem po piaskownicy ... kontakt urwalam chociaz do dzisiaj mam gluchy telefon raz w miesiacu ....tak pieknie opowiadal o swojej milosci do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e jest taka...ale dobra i ta z uszczerbkami , nieidealna. co przeprasza i wybacza . fakt faktem - nie doswiadczam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja milosc z chlopakiem przezyla dwa razy rozstania na pol roku, odleglosc meiszkania od siebie i roznice pogladow. Wciaz jest pieknie i kochmy ie i nie palnujemy tego zmieniac...bo milosc jest piekna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jej doświadczam, pomimo, że wszystko było przeciwko, ale przecież w miłości chodzi o to żeby przezwyciężać problemy, które stawia przed nami los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej wzruszaja mnie wciaz zakochani w sobie staruszkowie. 1) pan i pani Davis, oboje maja ponad 80 lat (sa malzenstwem od 60 lat!), ona jest uposledzona umyslowo, a on ja wszedzie prowadza za reke jak dzieciaka, rozmawia z nia, radzi sie jej, chodza razem do restauracji, podrozuja. Kiedys widzialam urodzinowa kartke od niego dla niej, cos w stylu: \"Nawet nie wiesz jak bardzo mnie czynisz szczesliwym i jak bardzo Cie kocham\". 2) dziadek mojego chlopaka. Jego zona umarla na raka 10 lat temu, byli wzorowym malzenstwem, ona byla jego pierwsza i jedyna kobieta w jego zyciu. Od 10 lat on codziennie pisze dla niej wiersze, uklada piosenki, rozmawia z nia, opowiada o niej. Nawet w gazecie o nim pisali, bo juz zapisal kilka dobrych zeszytow z wierszami dla niej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×