Ostro przy nim pracuję i rośnie ,,w oczach

Mój dom. A wy o czym myśleliście?

który piekę;)

Ja myslałam o masturbacji przed monitorem i wytrysku na klawiature ofkorz.:)

A wy zbereźnika. Usłyszeliśmy kiedyś z kolegą od Czeszek. One były na rowerach (damki) a my zaproponowaliśmy im, że weźniemy je na ramę.

phi, zawiodles mnie Fredi:P wyobrazilam sobie cos pieknego

To może popracujesz Jenifer?

Myślałam o fikusie beniaminku.

Ale mi się tu ekipa zbiera, Do pracy chętna. Tylko robota by z poślizgiem była.

robota nie zajac, a popracowac czasami tez trzeba:D

to tylko mi się skojarzyło z dobudowywaniem domków z klocków Lego? :-o jestem zboczona czy jak?

Jenifer jaki zając. ja już mam trochę lat i przyhamuj trochę apetyt dziewczyno.

Fredi dasz rade, a jak nie, nie martw sie, jestem czarodziejka :D

A jak z poślizgiem?

poslizg jest ok, wystarczajacy, aby sie wslizgnac :D

Jenifer w Twoją soczystość nie wątpię . Myślałem o poślizgu na budowie? Ale zima idzie budowa stanie i jak to w zimę będzie czas na ślizganie.

Wieniec wylany i wreszcie dach. Oj poszaleję z piłą łańcuchową.