rozmowa na stanowisko telemarketera - jakie moga mi zadac pytania?

j.w CHoci mi o jakies ciekawostki Wiem ze beda pytac o doswiadczenie, kwalifikacje, ...

no tak to wiem, ael jakies konkretne, pod ten zawod. Jakies zadanie do wykonania?

zameczysz sie psychicznie.wiesz jaka jest rotacja na tym stanowisku? OGROMNA!!!!!!!szukaj czegoś innego.

wiem, ale chce sprobowac i chce dobrze wypasc na rozmwoie. Anjwyzej nie podpisze umowy, jelsi bedzie tylko prowizja. Ale dziekuje za rade :)

kiedys jak bylam mloda i glupia(teraz juz tak mloda nie jestem ;) ) to tez pracowalam jako telemarketer - w roznych firmach na roznych projektach.Chetnie sie z Toba podziele spostrzezeniami: - cokolwiek powiesz na rozmowie kwalifikacyjnej i tak Cie przyjma, bo jak juz ktos wczesniej napisal w tej branzy jest stala rotacja- Ci ktorzy sprobowali rezygnuja, Ci ktorzy nie wiedza co to jest przychodza. Tak wiec ciagle brakuje im osob. Tak wiec prace masz w kieszeni. - raczej bedziesz miec stala stawke (minimalna czyli 5 zl, bardzo mozliwe ze brutto) plus prowizje od sprzedazy(ich wysokosc jest rozna , najczesciej niewielkie sumy- 1zl, 5zl) -ciagle bedziesz doszkalana aby wiedziec jak najlepiej sprzedawac towar- bedzie to raczej meczace niz uczace:) -Twoj pierwszy dzien w pracy bedzie wygladac tak,ze wrocisz wkurwiona i zrozpaczona- ludzie na samo Twoje przedstawienie sie beda rzucac sluchawkami lub Cie wyklinac. 1 z 10 osob moze uda CI sie przedstawic oferte. Jesli bedziesz sprzedawac tele 2 to beda przeklinac i rzucac sluchawkami Mimo wszystko powinnas sprobowac. JA sie nacierpialam , ale z perspektywy czasu wspominam to milo. Zdobylam doswiadczenie i poznalam super ludzi. Czy mozesz zdradzic w jakiej firmie bedziesz/chcesz pracowac?