Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała___

do mężczyzn - jak byście zareagowali

Polecane posty

Gość mała___

Jesteście z dziewczyną 3,5 miesiąca i ona wam nagle oznajmia że choruje od roku na bulimię i planuje pobyt w szpitalu na 6-tygodniową terapię. Czy to coś zmieniłoby w waszym podejściu do dziewczyny? Boję się powiedzieć mojemu facetowi o moim problemie, boję się, że mnie nie zrozumie, odrzuci... Może to chore myślenie, ale strasznie się boję, że będzie wolał mieć "normalną" dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdaniem.faceta
wiesz - dużo lepiej reaguję na pytanie kobiety , gdy mnie zapyta : Cześć facet - jak myślisz , jakie masz zdanie na ten temat ?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, co czujesz. Najlepiej bedzie, jak powiesz mu prawde. Bulimia jest bardzo ciezka i trudna choroba, zarowno dla chorujacego, jak i jego bliskich. Usiadz ze swoim chlopakiem i porozmawiaj z nim o tym, szczerosc jest podstawa. Nie ukrywaj niczego i przede wszystkim nie wstydz sie. Naprawde najlepszym wyjsciem bedzie rozmowa :) Glowa do gory i daj znac, co postanowilas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on off
każdy facet lubi prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co ci taki
facet co nie zrozumie? najwazniejsze ze walczysz ze swoim problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tylko facet ;) Kobiety rowniez :) Ale dobrze rozumiem problem autorki tematu... Nie dziwie sie rozterce, jaka przezywa... Bulimia to trudna choroba. Bardzo trudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksiński
wiesz co kobieto , mnie tak naprawdę to wkurzy , gdy razem zjemy fajną kolację , wypijemy białe wytrawne wino po zjedzeniu na kolację fondue a za chwilę pędxzisz do kibla aby to wszystko wyrzygać , po kiego się tak starałem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co ci taki
to zamow tylko jedna porcje w takiej sytuacji i sam zjedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gargantua
Zamiast starac sie robic kolacje, postaraj sie zrozumiec, dlaczego ona tak robi. Moze wlasnie dlatego, ze Ty tak bardzo sie starasz i chcesz, by ona to widziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwuef
zacznij rozmowe tylko od stwierdzenia, ze musisz isc do szpitala. na pewno zmartwi sie i jak sie dowie, ze to nie zaden wirus czy operacja, to mu kamien spadnie z serca. jak zaczniesz rozmowe, od pytania co sadzi o bulimii, to moze byc zmieszany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksiński
Jasne, skoro ona chce wprost wyrzygać kolację nad którą się bardzo napracowałem i jeszcze białe wytrawne w tym miksie chce wyrzygać to powinna mnie powiedzieć przed kolacją, nie jem nic ponieważ rzygam po kolacji , będzie prościej z takim wyznaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała___
Właśnie też boję się tego, że on zwyczajnie zacznie czuć do mnie wstręt... Że będzie się bał mnie pocałować, bo nie będzie wiedział czy przypadkiem przed chwilą nie zwracałam. Nie będzie chciał już mnie zabierać na obiady do restauracji, bo pomyśli że szkoda kasy jak to zwrócę... Na szczęście w jego obecności czy jak jest niedaleko ja tego nie robię. Już mu jakiś tydzień temu powiedziałam, że mam pewne zaburzenia, że chodzę na terapię prywatnie, ale chyba potrzebny będzie mi szpital. Ale mam straszny lęk przed powiedzeniem, że to właśnie chodzi o jedzenie. Cały czas owijam wszystko w bawełnę, zakładam maski, udaję przed wszystkimi, gram normalną dziewczynę, gdy w środku jestem zupełnie inna. Masakra, mam dość udawania. Poza tym boję się iść do szpitala, bo obawiam się tego, że on przez te 6 tygodni sobie wszytko przemyśli, znajdzie kogoś innego. Ale z drugiej strony... Tak naprawdę to taki sprawdzian dla tej całej naszej znajomości- jeśli mu zależy, to będzie ze mną i w chorobie, czy dobrze mi się wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksiński
wiesz co ' mała ' , zrób to dla siebie , pomyśl teraz o sobie egoistycznie a będzie dobrze , za pół roku wbij się w zestaw '40' albo '38' , nie przesadzaj z doborem ubrań , ubierz się fajnie i kuś mnie i innych facetów , czekam aż wrócisz z terapii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała___
nie rozumiem, o co Ci chodzi noszę rozmiar 36 przy 172 cm... w szpitalu nie tuczą, tam prowadzą terapię, chodzi o zmianę sposobu myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde
mala jak on sobie kogos znajdziew ciagu tyhc 6 tygodni, albo jak nie zrozumie, to na grzyba Ci taki facet ? bulimia to powazna choroba i dobrze ze dajesz sobie sprawe ze jestes chora, a jak on tego nie zrozumie to znaczy ze jest raczej pusty glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxWoriocikxxx
Jako kobitka wydaje mi sie gdyby koles cie naprawde kochal to oczywiscie nie mialoby to napewno zadnego wplywu na jego poglady, czyz nie?.. Ja tam bym mu powiedziala i jakby sie splackowal to niech mnie w cztery litery cmoknie. Najwazniejsze jest w tym momencie zdrowko, wiec sie lecz :) a jak cie zostawi to sie nie przejmuj, w koncu zycie nie konczy sie na jednym menie :) pozdrowienia i zdrowka Ci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazurski chlopak
jak sie nie brzydzisz to sru do talerza moze podziekuje ci za podgrzanie. Odp. ja bym uciekl gdzie pieprz rosnie, ale jestem meska szowinistyczna swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichutki.....
Fajnie, przez trzy miesiące rozkochujesz faceta w sobie, udajesz kogoś innego a potem wyskakujesz z " wiesz musze iść na kilka tygodni do szpitala bo jestem ciężko chora " Zwyczajny facet najpierw się zmartwi, zapyta czy to coś poważnego a potem pomyśli, rany dlaczego ona mi tego nie powiedziała wcześniej, może za rok wyskoczy z następnym problemem? Koniec zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała___
Cały czas mu jeszcze nie powiedziałam... On widzi, że jest coś nie tak... Wie, że mam depresję. Stara się pomóc, jest wyrozumiały, kiedy beznadziejnie się zachowuję, kiedy płaczę. Ale nie potrafię mu powiedzieć, że oprócz depresji chodzi również o jedzenie. Za każdym razem jak się widzimy planuję mu to powiedzieć, ale za każdym razem nie starcza mi odwagi. Czy myślicie, że może on zmienić podejście do mnie i do naszej znajomości - jak się dowie, na co choruję? Decyzję o szpitalu jeszcze odkładam, ale czuję, że już niedługo tam się skończy. Nie mam pojęcia, jak z nim o tym wszystkim porozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu...to pomoże Tobie w terapii...jak mu zależy będzie Cię wspierał...powodzenia Malutka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś tam
boisz się a i tak jest to nie odwołalne, powiedz mu o tym i powiedz mu jak ciężko Tobie przychodzi mówienie o tym, nawet jak się rozpłaczesz przy tym, facet wreszcie się dowie o co chodzi, poczuje ulgę i myślę, że ty też Jak ja bym zareagował ? Podszedł bym myślę do tego normalnie. Jeśli on Cie rzuci albo znajdzie sobie inna to i tak oznaczało by że jego uczucie wobec Ciebie było na bardzo niskim poziomie a bulimia była tylko pretekstem. Jeśli natomiast czuje coś do Ciebie to będzie Cię wspierał i jednocześnie martwił się o Ciebie. Rozumiem Twoje obawy bo to świeży związek ale nie jest to na tyle duża próba by musiała oznaczać rozpad czy myślenie o tym w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encantada
myślę, że bulimia to "lepsza" choroba niż np. schizofrenia... bo jestes zdrowa na umysle, nie masz rozdwojenia jazni itp. owszem bulimia to choroba duszy i ciala, jednak jestes zapewne nadal wrazliwa i uczuciowa osobka, wiec nie sadze by Twoje problemy przeszkadzaly chlopakowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była bulimiczka....
ja bym mu nie mówiła, mysle, ze dla facetów jest to obrzydliwe i niestety za ktrótko jestes z nim , zeby mu cos takiego mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdszx
no prosze a gdzie tu wszyscy panowie piszacy o tym jak rzygac im sie chce na widok lasek z nadwaga gdzie oklaski dla naszej kolezanki! brawo! brawo! nie przyjmuj sie bulimia, przynajmniej jestes chuda! swiat jest popierdolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała, masz racje ze sie boisz mu powiedziec, to w sumie wstydliwa choroba i to w dodatku o podlozu psychologicznym... to moze byc test jak mu powiesz czy jemu zalezy na tobie czy nie... ale jezeli on stara sie ci pomoc i jest wyrozumialy to znaczy ze mu zalezy na tobie i powinien przyjac spokojnie to ze masz bulimie... przeciez nie jestes potworem z Loch Ness, nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała___
No i idę jutro do szpitala. Przez pierwsze 2 tygodnie nie będę mogła mieć telefonu, przepustek ani żadnych odwiedzin. Dzisiaj widzę się ostatni raz z moim facetem. Muszę mu powiedzieć, na co konkretnie choruję - przecież nie idzie się do psychiatryka tylko z powodu głębokiej depresji... Zresztą jak mnie potem będzie odwiedzał (oby tylko zechciał, ale raczej tak będzie) to przecież musi wiedzieć, co mi dolega. Kochani, dziękuję za wszystkie rady. Ale powiedzcie, jak mam mu powiedzieć, że chodzi o jedzenie. Tak bardzo się tego boję, krępuję. Już wolałabym powiedzieć o jakiejlkolwiek innej chorobie - ale bulimia - przecież on poczuje do mnie wstręt. I jeszcze dodatkowo przez te 2 tygodnie sobie wszystko przemyśli.. Ze to nie ma sensu itp. Boże, wiem ze to moze sa moje urojenia, ale tak bardzo się boję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla buli- lena
Dziewczynko,powiedz facetowi koniecznie .Jak? Najlepiej ,jak najprościej-idę do szpitala ,bo mam nie tylko depresje ale też zaburzenia odżywiania ,jeśli spyta jakie ,powiedz ,ze bulimie .I tyle. To nie jest zaden wstyd ,to choroba i tyle. Wstydem by bylo ,jakbyś mu miała powiezieć ,ze okradłaś rodzinę i idziesz do wiezienia. Ja też przez to przechodzłlam, cierpiałam przez bulimie 10lat. Miałam 3 związki międzyczasie ,każdy partner wiedział. Żaden nie odwrócił się z obrzydzeniem ,czy mnie nie zostawłl. To dobry sprawdzian dla związku,jeśli cię oleje tzn ze nie jest ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×