jak upolowac faceta w 10 dni.. P

mam pytanie raczej do meskiej publicznosci. mam 27 lat, jestem wyksztalcona, niezalezna, mam swietna prace, mase znajomych. fizycznie jestem uwazana za bardzo atrakcyjna, niestandardowa itd i to nie jest narcyzm, po prostu to slysze. wszystko jest super poza tym, ze nie mam faceta. wiem, to sie zdaza, ale majac takie 'atrybuty'... no nie wiem. juz kilku mezczyzn powiedzialo mi, ze jestem zbyt inteligentna i dlatego jestem skazana na samotnosc. ja sie nie uwazam za geniusza, jestem przecietna jesli chodzi o posiadana wiedze wiec nie rozumiem takich stwierdzen. a co gorsza, nie jestem osoba, ktora sie narzuca facetom wiec 'polowanie' na faceta nie wchodzi w gre - dla mnie te sztuczki (w sensie wypinanie sie, krecenie tylkiem, przygryzanie paluszka itd) sa zenujace co najmniej. moze ktos z Was ma jakas koncepcje dlaczego tak jest? ze jakies lafiryndy (to nie jest prowokacja) sa w zwiazkach a normalna osoba nie moze sie zaczepic na dluzej.. dzieki z gory za opinie

uważam że możesz onieśmielać facetów ja onieśmielam kobiety i mam problem z tym gdyz wydaje im sie iz jestem nie do zdobycia

ja uwielbam kobiety inteligentne z którymi mozna rozmawiac na inne tematy niż jej fryzura i dzisiejszy wygląd

nie przejmuj sie - w koncu nadejdzie taki czas, ze spotkasz odpowiedniego faceta. ja mialam podobna sytuacje do Ciebie i z nikim nie bylam zbyt dlugo az trafilam na swoja polwke

ze jestem zbyt inteligentna i dlatego jestem skazana na samotnosc. Przecież to taki slogan, że kiszki aż skręcają się. Popatrz wokół siebie. Wszystkie inteligentne, niezależne kobiety są samotne? Bzdura. Widać czegoś Ci brakuje jednak albo przy tych Twoich \"atrybutach\" masz zbyt wygórowane wymagania i to odstrasza potencjalnych partnerów... a nie Twoja niezależność, bystrość, inteligencja i niestandardowość.

to jest podstawowy problem.. ze trzeba sie wysilic, zeby mnie zdobyc :]

Mam podobny problem. A może jeszcze gorszy? Nie dosyć, że jestem w podobnej do twojej sytuacji, to jeszcze szybko się zniechęcam do facetów:O Wystarczy, że zachowa się jak szczeniak, o czymś nie ma zielonego pojęcia, nie ma pasji... i dla mnie jest przegrany, nudny i głupi:O Chyba mam za duże wymagania:O

ale takich kobiet mało, raz taka poznałem ale wtedy jeszcze byłem za młody na to.Tera wspominam ja bardzo mile w tym kontekscie

alez oczywiscie, ze wymagam.. tak jak facet wymaga od kobiety. wiec niech bedzie sprawiedliwie. jest tez taka kwestia, ze niektore kobiety ida na wiele kompromisow. ja tez moge, ale bez przesady.i jeszcze jedna zaleta, ktora nie przemawia na korzysc: szczerosc.

Szczerość nie przemawia na korzyść? Myślę, że wręcz przeciwnie. To podstawa wszystkich związków, zarówno przyjacielskich, jak i partnerskich. :) Szczerość zawsze była w cenie. A jeśli kogoś straciłaś albo nie zdobyłaś przez szczerość, to odpowiedź jest prosta. Nie warto było.

no po prostu dramat :) ech, czemu to nie jest prostsze?

chodzi mi o to, ze czasem warto cos przemilczec dla dobra sprawy.. niestety, nie umiem udawac, ze wszystko jest swietnie.. i czasem ktos nie zrozumie intencji

Fakt, poznałem kilka kobiety jak Ty, i zdumiałem rozmawiając że czują się samotne.. faceci czuję się ośmielone i myślą o nich jako niedostępny.. Zgłupiałem bo właśnie to mnie przeciąga. Ale Miss jestem zajęty. Radzę się wyluzować, być bardzie otwartą i udzielać wiedzę w „kroplówce”..

no tak to juz jest, ze kobieta nie moze byc madrzejsza od faceta :P

mąz już wie o kochasiu?

powaznie to jest.. jestem sama. gdzie mi tam do meza..

To, że jesteś inteligentna to na pewno nie przeszkodzi ci w zdobyciu inteligentnego faceta, no chyba, że szukasz idioty. Problem w tym do czego ci ten facet jest potrzebny? Czy szukasz kogoś kim bedziesz manipulowac i poniżać, czy raczej kogoś do wspólnego życia. Niezależna kobieta, która ciągle podkreśla swoją niezależność raczej nie jest dobrą kandydatką do dłuższego związku, bo to sugeruje ciągle problemy z wygodnicką paniusią

moze w ponczoszki trzeba wskoczyc albo chociaz obcasy. nikt nie bedzie chcial z toba rozmawiac wtedy i nie dowie sie , ze jestes inteligentna :P

Hmm ... na pewno problem nie leży w podwyższonym IQ :O Hmm ... zgadzam się, że to ciekawy i skuteczny tekst ... heh czyt: żegnaj! Szukaj dalej ... :P Nie ma czegoś takiego, jak "za wysoka inteligencja" :O

ja wcale nie uwazam sie za mega intelligent, sporo mi brakuje.. ale martwi mnie to co juz kilka razy slyszalam.. mimo zainteresowania faceci stwierdzali, ze jednak powinnam od czasu do czasu udawac bezradna dziecinke i zalozyc chociaz od swieta rozowa bluzeczke.. to juz bym nie byla ja

ja niestety też tak miałam, wysoka szczupła blondynka budziłam oniesmielenie wśród facetów, a jednak poznałam kogoś, i właśnie on powiedział mi ze jak mnie poznał to pomyślał \"nie dla psa kiełbasa\" a jednak jestesmy razem, to ja zrobiłam drugi kroczek i teraz jest ok.

Jeśli więcej niż jeden, jak wynika z wypowiedzi użył takiego sformułowania w stosunku do Ciebie... to wniosek jest jeden: chcieli Ci coś przekazać między wierszami .... Najprawdopodobniej chcieli Ci powiedzieć, że uważasz się za "zbyt inteligentną" dla nich, albo wręcz wzięli Cię za przemądrzałą (co zjadła wszystkie rozumy, a przynajmniej tak myśli) :O

Inteligencja nie ma znaczenia jeśli chodzi o kobiety, za to uroda ma wielkie. Może masz z urodą problem? To by wszystko wyjaśniało

Ha! jak mniemam z powyższego wpisu - chyba zgadłam :O

z 20 lub 30 ale tak na krótko jak sie ze mną przespali to wiecej nie chcieli mnie znać :(

z uroda nie mam problemu.. slysze komplement, poza tym dbam o siebie, duzo sportu itd. nie jestem tez przemadrzala. mam szacunek do ludzi i nie mam powodow do wywyzszania sie, to swiadczyloby o prostactwie.

osz Ty jeden.. TO NIE JA PISALAM O TYCH 20-30 FACETACH.. ej , nie robcie tak

ile masz lat? i jaki tytuł naukowy?

TO NIE JA PISALAM O TYCH 20-30 FACETACH!!!!!!!!!!!!!!!!! ej, nie robcie tak. to nie jest wcale mile

no co mieli ochote sie kochać to kładłam sie na łóżko i nigdy nic nie mówiłam zawsze mogli ze mną zrobic wszystko a ja sobie lezałam ile chciali potem sie myłam i to wszystko. nawet im sie nie ruszałam zeby im nie przeszkadzac jak byli skupieni:)