Co robić?- szybki sposób na domową chorobę

Pod żadnym pozorem nie mogę jutro iść do szkoły. Problem w tym, że zerwać się nie mogę, bo będzie infolinia do rodziców, że znowu mnie nie ma. Jak powiem, że kaszelek, to będą teksty "w okresie przeziębiennia nie musisz żyć pod kloszem". Chodzi o to, że kiepsko symuluję, a koniecznie, kategorycznie NIE MOGĘ PÓJŚĆ JUTRO DO SZKOŁY I MAM WAŻNE POWODY. Macie jakieś sposoby, żeby złapać choróbsko? Wystawianie mokrej głowy przez okno nie pomaga. W lodówce mam pieczarki. Jak zjem na surowo to pomogą? Co robić???

hehe, no coz ja polecam ziemniaka na surowo, tylko trzymaj siedzenie bo sranie potem jest! ale skutkuje!

ja miałam z moimi synami umowę, 2 razy na półrocze przyzwalałam na wagary. Uważam, że rozmowa z rodzicami, powiedzenie im prawdy jest najrozsądniejszym wyjściem.

no ja takze polecam ziemniaka surowego moga byc wymioty;)

NIE MAM ZIEMNIAKA! MAM TYLKO TE PIECZARKI! CO ROBIĆ?