Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powiedzcie mi

O co chodzi z tą naftą?Działa czy nie???

Polecane posty

Gość powiedzcie mi

Czytałam już w kilku miejscach np o tym że ktoś używał nafty i wszyscy myśleli że nosi perukę albo że to nafcie Wioletta Willas zawdzięcza swoją czuprynę (chociaż to akurat nie jest bardzo wiarygodny przykład :P)itp.Jak ona działa?Czy faktycznie ma jakiś wpływ na gęstość,grubość i szybkość wzrostu włosów??Jeśli tak to jak jej używać i jak często??Wypowie się ktoś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam nadzieje,ze ktos sie wypowie...bo ja sobie postanowilam kupis wlasnie nafte..i nie wiem do konca jak ja sie z tym zoltkiem uciera...wiec przed myciem nacieram wlosy sama nafta...i nie wiem co z tego bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoooookaa22
ja kiedyś do pustego pudełka po kremie nivea, wlałam 2żółtka+nafta=> zakręciłam pudełko i potrząsnełam nim... po chwili była gotowa odzywka do stosowania na włosy :) tylko jakiś rezultatów nei było... i nie zamierzam do niej wrócić, śmierdzi a poza tym czytałam gdzieś, że wysusza włosy(?) polecam do zołtka dodać albo olej rycynowy( nei stosuj go gdy jesteś blondynką) albo olejek kokosowy czy oliwę z oliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata*86
HEJ!! Ja stosuję od miesiąca właśnie ta naturalną,domową odżywkę :) Przepis: 1-2 żółtka, nafta kosmetyczna z dodatkiem olejku rycynowego (można kupić w aptece za około4-5zł) i sok z cytryny.Wszystko razem zamieszać i wmasować w skórę głowy. Zawijam folią i ręcznikiem na około pół godzinki. Potem zmywam wodą i myje szamponem (czasami dwa razy trzeba umyć żeby dobrze zmyć nafte i żółtko). Ja zaczęłam stosować tą odżywkę ponieważ strasznie mi wypadały włosy,GARŚCIAMI. Po dwóch tygodniach stosowania jej przestały mi wypadać włoski :) Ale dalej ja nakładam przed każdym umyciem bo wzmocniło mi to włosy,ładnie się błyszczą :) są zdrowe,nie rozdwajają się, po prostu SUPER!!!! I wcale nie śmierdzi :) POLECAM GORĄCO BO NAPRAWDE POMAGA. NAJLEPRZE SĄ DOMOWE SPOSOBY!! pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata*86
No i należy pamiętać o tym, że po pierwszym zastosowaniu tej odzywki nie będzie widać rezultatów. Trzeba być cierpliwym ( u mnie po 2 tygodniach pomogło). Ale jak sie chce mieć piękne włoski i jak sie nie ma dużo pieniędzy na drogie odzywki to to jest NAJLEPSZY sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata*86
Używa ktoś też takiej odżywki?? :) Prosze pisać bo jestem ciekawa jakie macie zdanie o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi po takiej maseczce
bardziej wypadały włosy. Nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata*86
hmmm....widze ze na kazdego inaczej działa. Mi przestały wypadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa to jaa powiem
mi polecila kolezanka i nafty z wlosoww zmyc nie moglam nie mowiac ze czulam ten zapach niezbyt przyjemny..3 razy co najmniej szamponem ja szorowalam i wydawlao sie ze ok a jak wyslchlo ot mam tluste straki miejscami...olejek rycynowy latwiej sie splukuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po nałozeniu
samej nafty na ok 20min przed myciem mialam potem bardziej lśniące wloski;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tej brei \"żółtko, rycyna, nafta\" używałam ze 3 miesiące. efektó ZERO. no może bardziej były włosy lśniące, ale wypadania to nie wstrzymało, nie wiem, czy nie spotęgowało w sumie.. nafta wysusza. więc jeśli do rycyny i żółtka ją dodajecie, to na włosach nie wolno trzymać dłużej niż 15-20min. a cytryna zamyka łuski włosa, więc jesli stosujemy odżywkę i chcemy aby wniknęła we włos, to cytryny nie używamy. ewentualnie dodajemy trochę do wody na koniec płukania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×