Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość candywoman

Jak dochodzi do zdrady? W jakich okolicznościach? Z jakich powodów?

Polecane posty

Gość candywoman

Właśnie jak to jest. Bo nie wydaje mi się, że budzi się ktoś rano, czuje nieodparta chęć zdradzenia swojego partnera, wychodzi i zdradza. Ja wiem, że sa romanse, flirty, zapicie się i zdrada z pierwsza lepszą/lepszym. Ale co tymi ludźmi kieruje, o czym myśla kiedy decyduja sie na ten krok, co jest powodem? Zastanawiające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlarna
jednym z powodów może być zimny i bezpłciowy mąż!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlarna
kobita zdradza , by poczuc sie kochaną i docenioną , szuka ciepła tam gdzie go może znaleść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem ale zwykle dlatego że ma kurewski charakter. Raczej rzadko się zdarza by taka co miała komin przeczyszczony w wieku nastoletnim, dochowywała wierności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
Ale ja wiem, że jest "zew" czy odrzucenie przez partenra. Zastanawiam się bardziej nad tym jak w ogóle do tego dochodzi? Czy ludzi opuszcza wtedy sumienie, wszystkie morale? Nie myslą o konsekwencjach, o tym, że sa nieuczciwi i krzywdzą druga osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
wielu zdradza, czasem by sie zemscic na partnerze, ktory juz ma to za soba, a dojsc moze wszedzie do zdrady, jestesmy tylko ludzmi, ale sama jestem przeciwnikiem zdrady, chociaz bylam kochanka zonatego / tlumaczyl sie ze zona zimna i go nie rozumie/ takie niestety bzdury wielu panow pociska, bylam z nim bo bylo mi dobrze, nie ze jego zona byla taka czy inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logic
na moje kobiety to takie stworzenia ktore nie mogac znalesc odpowiedniego faceta glownie przez wielkie ich oczekiwania wiaza sie z kims dla stabilnosci materialnej bo natura je pogania.. czuja jak zwiekiem traca.. a pozniej dalej bawia sie w uczucia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
sandra, spotykałaś się z żonatym czyli on zdradzał swoja zone z tobą jak doszło do waszego spotkania, jak doszło do "związku"? potrafie sobie wyobrazić wszelkie sytuacje ale nie wiem jak może dojśc do zdrady, w sumie zastnawia mnie co sie wtedy dzieje w głowie tego zdradzającego tak sie nad ty głowię, bo dla nie to sytuacja zupłnie nieprawdopodobna wydaje mi sie, że nie potrafiłabnym zdradzić a przede wszystkim nie chciałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
jak doszlo do zwiazku??? hmm, pierwsze spotkanie, on samotny w malzenstwie, ja po rozwodzie, potem dlugie rozmowy do rana, wspolne wyjazdy, jakos to samo poszlo, wiesz, nie wiem jak to powiedziec, ale chyba tego oboje chcielismy, po czasie doszlam do wniosku ze tkwie w toksycznym zwiazku bez przyszlosci, facet jest wygodny, liczyl sie dla niego tylko sesk, my kobirty zaraz sie wciagamy w uczucie, ucieklam , kiedy jeszcze sie nic na dobre nie zaczelo, a i tak troche bolalo, a on??? nadal ma zone, nie mieszka z nia, poszukal sobie innej na pocieszenie, e tam, szkkoda gadac, ale facet mysli nie glowa a inna czescia ciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skapa
Niezbyt chlubne ale opowiem: mam żonę o wiele lat młodszą od siebie - trzy czy cztery lata czekałem aż się jakoś rozkręci w łóżku - ogólnie to kłoda. Nawet nie zamierzała się rozkręcać na zasadzie "wiedziałeś kogo brałeś". No to ma dwie kochanki i tamte są chętne a ja daje radę - wiecie co, kobity? Niektóre z Was są leniwe do przesady - w łóżku. Pranie i sprzątanie to nie jedyne rzeczy na świecie. Jak jej próbowałem pomagać, zastępować czy wszystko robić samemu, aby zonę odciążyć, to ciągle poprawiała mnie - no i ma co ma - męża co roocha inne a w domu nie kiwa paluchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×